Wbrew częstym argumentom przeciwników, którzy twierdzą, że „Kościół otwarty” jest prostą drogą do apostazji, co trzeci badany twierdzi, że „Więź” pomaga mu wytrwać w Kościele.
Kim jest typowy czytelnik „Więzi”? To – po pierwsze – młody mężczyzna ze średniego miasta zainteresowany duchowością. Ma 26-35 lat, pracuje na stanowisku specjalisty lub kierownika, mieszka w mieście od 50 do 150 tys. mieszkańców, często za granicą. Najważniejszym tematem w „Więzi” jest dla niego wiara. Słucha podcastów i subskrybuje kanały na YouTubie. Często czyta kwartalnik w wersji na czytniki. Czyta „Więź” przede wszystkim dlatego, że ta opisuje świat z perspektywy chrześcijańskich wartości. Do najczęściej czytanych przez niego działów/cyklów należy religijny temat numeru oraz „Otwarta ortodoksja”. Mniej interesuje się kulturą, recenzjami czy tematami społeczno-politycznymi. Najważniejsze dla niego są ewangelia, wiara i papież Franciszek. Chciałby poczytać więcej o duchowości, teologii i wierze.
To także aktywistka społeczna w średnim wieku i z wielkiego miasta – kobieta, w wieku 36-50 lat, często pracująca na stanowisku kierowniczym; mieszka w jednym z największych miast Polski lub w dużym mieście za granicą. Najważniejszym tematem w „Więzi” jest dla niej społeczeństwo. Słucha podcastów i subskrybuje kanały na YT. Najczęściej czyta artykuły na Więź.pl bez wykupionego dostępu lub cyfrowe wydanie kwartalnika. „Więź” czyta przede wszystkim dlatego, że pomaga jej wytrwać w Kościele, jest wiarygodna i rzetelna, publikuje pogłębione teksty. Najchętniej czyta społeczny temat numeru, dział historyczny, felieton Jerzego Sosnowskiego. Rzadko czyta recenzje książek. Najważniejsze dla niej tematy to migracje/uchodźcy, pedofilia w Kościele, dialog, kryzys Kościoła i demokracja. Chciałaby poczytać więcej o innych religiach i edukacji.
Istnieją tematy preferowane przez różne grupy wiekowe – o ile dla osób starszych ważniejsze niż w innych grupach były tematy antysemityzmu i Żydów, o tyle w grupach najmłodszych deklarowano zainteresowanie tematem LGBT
Trzeci typ: intelektualista z wielkiego miasta – mężczyzna, lat 26-35, z jednego z największych miast w Polsce, często menedżer lub kierownik. Najbardziej zainteresowany tematami kulturalnymi i społecznymi. Słucha podcastów i ogląda YT. Czyta papierowe wydanie kwartalnika. „Więź” czyta przede wszystkim dlatego, że jest wiarygodna i rzetelna. Najczęściej czyta kulturalny temat numeru i dział historyczny, a omija felieton społeczno-polityczny. Najważniejsze dla niego tematy to demokracja, historia i kultura. Chciałby poczytać więcej o filozofii i gospodarce.
Czwarty: intelektualistka w dojrzałym wieku z małego miasta – kobieta w wieku 50+, z miasta do 50 tys. mieszkańców. Najbardziej jest zainteresowana tematyką wiary. Nie słucha podcastów ani nie subskrybuje YT. Czyta najczęściej papierowe wydanie kwartalnika. „Więź” dla niej jest przede wszystkim wiarygodna i rzetelna. Czyta „Więź” od deski do deski, najważniejsze są dla niej religijny i kulturalny temat numeru, a także felieton Sosnowskiego. Jeśli cokolwiek omija, to jest to najczęściej dział historyczny. Najważniejsze tematy dla niej to dialog, wiara i kultura. Chciałaby poczytać więcej o filozofii.
W końcu – wielkomiejska profesjonalistka w średnim wieku otwarta na duchowość. To kobieta w wieku 36-50 lat z jednego z największych miast, często właścicielka firmy. Najbardziej jest zainteresowana tematyką wiary i kultury. Nie słucha podcastów, ale ogląda YT. Czyta najczęściej artykuły na Więź.pl dostępne bez wykupionego dostępu. Czuje się związana z „Więzią”, „to jej pismo”. Najchętniej czyta kulturalny temat numeru i recenzje książek, rzadko czyta od deski do deski. Mało interesuje ją społeczny temat numeru. Rzadko czyta felietony inne niż Sosnowskiego. Najważniejsze dla niej tematy to kultura, książka, literatura i Ewangelia. Chciałaby poczytać więcej o duchowości i etyce.
Skąd to wiemy? Tych pięć portretów typowych grup czytelników „Więzi”, które charakteryzują się zestawami cech łączących się ze sobą, powstało na podstawie analizy głównych składowych (Principal Components Analysis). W naszej ankiecie czytelniczej wzięło udział aż 538 osób.
Czego dowiedzieliśmy się jeszcze?
Wśród badanych czytelników „Więzi” nieco większą grupę stanowią mężczyźni (54 proc. względem 46 proc. kobiet). Najwięcej badanych to osoby między 36 a 50 rokiem życia (45 proc.) i te między 51 a 65 r.ż. (23 proc.). Co ciekawe, mimo że mówi się o kryzysie Kościoła przede wszystkim w młodszych grupach, to całkiem solidna jest grupa czytelników katolickiego tytułu do 35 roku życia (26 proc.).
„Więź” jest pismem skierowanym przede wszystkim do osób o zainteresowaniach intelektualnych – 91 proc. badanych to osoby z wyższym wykształceniem. Najczęściej pracują w branżach „humanistycznych” (edukacja – 23 proc., kultura i sztuka – 9 proc., administracja – 8,2 proc., media – 7,6 proc.), ale także w IT. 4 proc. to osoby duchowne, zakonnice/zakonnicy lub pracownicy Kościoła.
„Więź” jest czasopismem czytanym przede wszystkim w miastach – zwłaszcza dużych; niemal połowa respondentów pochodzi z miast takich jak Warszawa, Wrocław, Kraków i Poznań oraz z miast powyżej 500 tys. mieszkańców, znajdujących się za granicą. Druga co do wielkości grupa czytelników pochodziła z miast do 50 tys. mieszkańców. Warto zauważyć jednak przy tym, że istnieje spora grupa czytelników z mniejszych miejscowości, w których „Więzi” często nie można nawet kupić.
Za granicą mieszka 9 proc. badanych. Spośród nich największe grupy wiekowe to tzw. stara emigracja (aż 17 proc. grupy wiekowej 65+) i nowa emigracja (osoby, które prawdopodobnie wyjechały po 2004 r.) – grupa 36-50.
Więź z „Więzią”
Połowa czytelników sięga po drukowaną „Więź” nie dłużej niż od trzech lat. Istnieje jednak spora grupa, która jest z „Więzią” powyżej 10 lat. Dwoje czytelników zadeklarowało, że „Więź” czyta od ponad 50 lat!
Zapytani, skąd wiedzą o „Więzi”, młodsi czytelnicy najczęściej wskazują, że z mediów społecznościowych, a wszyscy wskazują na informacje od bliskich. Jednakże często pojawiała się także odpowiedź „Wiem od zawsze”/„Wiem od dawna”/„Wyniosłam/em wiedzę o »Więzi« z domu rodzinnego”. Wszystko wskazuje na to, że „Więź” jest fenomenem mocno osadzonym w kulturze polskiej. Niektórzy o „Więzi” dowiadują się także od księży, nauczycieli czy osób publicznych związanych z Kościołem.
Dlaczego jednak właściwie czytamy „Więź”? Trzy odpowiedzi, które najczęściej pojawiały się w ankiecie, brzmiały następująco: po pierwsze „Więź” publikuje pogłębione i przystępne teksty, po drugie – jest wiarygodna i rzetelna, i wreszcie – opisuje świat z perspektywy chrześcijańskiej. Wbrew częstym argumentom przeciwników, którzy twierdzą, że „Kościół otwarty” jest prostą drogą do apostazji, co trzeci badany twierdzi, że „Więź” pomaga mu wytrwać w Kościele.
Opinie o kwartalniku
Mniej więcej co czwarty badany czyta kwartalnik „Więź” od deski do deski (im starsi, tym częściej). Najbardziej lubimy religijny, społeczny i kulturalny temat numeru oraz dyskusje redakcyjne. Te teksty czyta 64 proc. badanych. Najrzadziej wśród najchętniej czytanych tekstów umieszczano dział „W galerii Więzi”, „Z drugiej strony Bugu” i edytorial.
Tekstami związanymi z religią („Otwarta ortodoksja”, religijny temat numeru) częściej zainteresowani są mężczyźni niż kobiety, a także raczej osoby młodsze (mimo diagnozy kryzysu religijności w tej grupie). Mężczyźni stosunkowo bardziej lubią też teksty dotyczące historii. Z kolei kobiety bardziej niż mężczyźni interesują się tematami społecznymi, dyskusjami redakcyjnymi i tekstami o sprawach społecznych i kulturze („Czytanie świata”, „Ksiądz z kobietą w kinie”).
Okazuje się, że nasi respondenci rzadko prenumerują kwartalnik „Więź” (zadeklarowała to grupa 15 proc. badanych). Kolejne 7 proc. regularnie kupuje „Więź”, 8 proc. wspiera ją przez Patronite, a 3 proc. – przez darowizny.
Skłonność do prenumeraty generalnie rośnie z wiekiem – największy udział prenumerujących wystąpił w grupie 65+ oraz 51-65 lat, zaś najmniejszy – w grupie do 25 r.ż.
Najwierniejsi czytelnicy, zarówno prenumerujący, jak i jednocześnie wspierający „Więź” przez darowizny, znajdują się w grupie seniorów – 65+. Skłonność do prenumeraty jest też dużo większa wśród osób z wyższym wykształceniem niż średnim.
Najczęściej wskazywaną formą, z jakiej korzystają osoby prenumerujące „Więź”, jest roczna prenumerata druk+cyfra lub roczna prenumerata sponsorska. Najrzadziej wskazywano prenumeratę 90-dniową. Prenumerata sponsorska natomiast wybierana jest najczęściej w grupie powyżej 50 r.ż. i przez osoby na stanowiskach dyrektorskich.
Opinie o portalu Więź.pl
Treści dostępne tylko w serwisie Więź.pl czyta 74 proc. badanych, częściej w młodszych grupach. Największa grupa czytelników odwiedza Więź.pl kilka razy w miesiącu lub kilka razy w tygodniu. Zdecydowanie najważniejszą kategorią treści dla odbiorców portalu jest wiara (wskazuje tak 47 proc. badanych), a następnie – społeczeństwo (25 proc.) i wiadomości (13 proc.).
Trzy tematy portalu Więź.pl najważniejsze dla czytelników (zostały zaproponowane w ankiecie na podstawie najczęściej występujących w serwisie tagów), zdecydowanie związane są z religią: kryzys Kościoła, wiara i Ewangelia. Najrzadziej respondenci wskazywali Jana Pawła II, film i pandemię COVID-19.
Wśród tematów polityczno-społecznych stosunkowo najważniejsza dla czytelników jest demokracja, migracje/kwestie uchodźców i LGBT, jednak tematy te są dużo mniej istotne niż te religijne.
Więcej mężczyzn niż kobiet wskazało na tematy takie jak historia (9 proc. kobiet i 19 proc. mężczyzn), Żydzi, antysemityzm i biskupi. Z kolei więcej kobiet niż mężczyzn preferuje tematy takie jak migracje/uchodźcy, kryzys Kościoła i pedofilia w Kościele. Istnieją też tematy preferowane przez różne grupy wiekowe – o ile dla osób starszych ważniejsze niż w innych grupach były tematy antysemityzmu i Żydów, o tyle praktycznie tylko w grupach najmłodszych deklarowano zainteresowanie tematem LGBT.
Czego jest w „Więzi” za mało?
W świecie zdominowanym przez politykę i sprawy bieżące, ujawnia się w ankiecie „Więzi” szczególny głód duchowości – i to nie zawsze katolickiej. Dwa tematy, o których nasi czytelnicy chcieliby czytać więcej, to duchowość oraz inne religie. Interesująca jest dla nich pogłębiona tematyka wymagająca myślenia – filozoficzna i teologiczna.
Czytelnicy chcą więc „Więzi” zadającej ważne pytania o rolę religii i duchowości we współczesnym świecie, i udzielającej na te pytania odpowiedzi opartej na pogłębionej, gruntownej analizie i po przemyśleniu.
Ten głód daje się wyczuć przede wszystkim w młodszych pokoleniach.
Także otwarte pytanie dotyczące treści, których jest w „Więzi” za mało, sugeruje podobne wnioski. Do najczęściej wskazywanych tematów należą wiara, duchowość, liturgia i teologia, a następnie Kościół, klimat/ekologia (także z perspektywy chrześcijańskiej), historia i edukacja.
Więź a media społecznościowe i podcasty
80 proc. badanych czytelników obserwuje „Więź” na Facebooku, a 7 proc. – na Twitterze.
Do najczęściej wskazywanych ulubionych profili na Facebooku (poza profilem Więzi) należą:
- Tygodnik Powszechny
- Tomasz Terlikowski
- Deon.pl
- Piotr Żyłka
- Znak
- ks. Dariusz Piórkowski SJ
- Magazyn Kontakt
- o. Maciej Biskup
- „Reportaż z wycinków świata”
- Polin
- ks. Andrzej Draguła
- Crazy Nauka
- ks. Grzegorz Kramer SJ
Kanały na YouTube subskrybuje 43 proc. badanych. Do najczęściej wskazywanych subskrybowanych kanałów należą:
- Dominikanie.pl
- Langusta na Palmie
- Archidiecezja Łódzka
- Grzegorz Kramer SJ
- „Reportaż z wycinków świata”
- Benedyktyni (Tyniec, Lubiń)
- Duszpasterstwo Środowisk Twórczych
- Fundacja Theosis
- Marcin Zieliński
Niemal co trzeci respondent (29 proc.) słucha regularnie podcastów. Najczęściej powtarzały się takie nazwy jak:
- „Raport o stanie świata” Dariusza Rosiaka
- „Tak myślę” Tomasza Terlikowskiego
- „Słuchać, żeby usłyszeć” Piotra Żyłki
- Podkast Powszechny
- podcasty Radia 357
- „Dział Zagraniczny” Macieja Okraszewskiego
- Polityka Insight
- podcasty TOK FM
- „Skądinąd” Tomasza Stawiszyńskiego
- „Stan po Burzy” Andrzeja Stankiewicza i Agnieszki Burzyńskiej
- podcast Jordana Petersona
- podcast Moniki Białkowskiej
Proszę o tekst na ten temat…
Największą nagrodą dla nas jest to, że czytelnicy są generalnie zadowoleni z „Więzi”. Poprosiliśmy ich, by wskazali, z jakim prawdopodobieństwem poleciliby „Więź” znajomym (w skali od 0 – „na pewno nie” do 10 – „na pewno tak”), i okazuje się, że aż 45 proc. poleciłoby bez wahania (ocena 10), a 92 proc. poleciłoby z dużą pewnością (oceny od 8 do 10). Tylko 21 z 538 respondentek i respondentów wskazało odpowiedź niższą niż 5.
Nieco bardziej entuzjastycznie do polecania „Więzi” znajomym podchodziły kobiety (średnia 8,85 wobec 8,32 u mężczyzn). Najwyższe oceny stawiała grupa powyżej 65 r.ż. (średnia 9,0) i 26-35 (8,66), zaś relatywnie najniższe – grupa do 25 roku życia (8,0).
Otrzymaliśmy od naszych czytelników także szereg uwag krytycznych. Największa grupa tych uwag dotyczy „linii politycznej” – jak się okazuje, mamy wśród czytelników stosunkowo dużą grupę osób o bardziej konserwatywnych czy tradycjonalistycznych poglądach. Osoby te krytykowały m.in. zbyt relatywistyczne, ich zdaniem, podejście „Więzi” do nauczania Kościoła („Czasami pomijacie twardość Ewangelii i bywacie jednostronni”). Pojawiło się kilka uwag, wskazujących na zbytni pesymizm w patrzeniu na Kościół – czytelnicy potrzebują nie tylko spojrzenia krytycznego, ale też wskazania dobrych stron Kościoła („Macie wielkie zasługi w odkopywaniu tego, co kryminalne w Kościele…, ale, na litość boską, na tym świat się nie kończy…”).
Oprócz uwag krytycznych badani wskazywali też pomysły na teksty do opublikowania w przyszłości. Dotyczą one głównie wiary i duchowości:
- „Zastanawia mnie, czemu prof. Polak odszedł z Kościoła, a teraz dominikanin Stanisław Nowak. Przecież to osoby o żywej kiedyś wierze i Wielkiej znajomości Ewangelii (zwłaszcza prof. Polak). Proszę o tekst na ten temat”
- „Brakuje mi w Więzi tematów o codzienności Kościołów katolickich w innych krajach, np. jak wygląda liturgia, posługa itp.”
- „Chętnie poczytałabym w Więzi więcej o medytacji chrześcijańskiej”
Państwa udział w ankiecie dostarczył nam mnóstwa bardzo interesujących danych, które także nas, jako redakcję, podnoszą na duchu. Ukazują „Więź” jako pismo z dużą tradycją, osadzone w pamięci kulturowej Polaków. A jednocześnie „Więź” nie jest muzeum, czytają ją i młodsi, i starsi, a krąg jej odbiorców nie ogranicza się do osób z największych miast. Cieszymy się, że wśród czytelników mamy osoby o różnych poglądach. Tylko wtedy możliwy jest dialog – jeden z wyznaczników naszej linii. Dziękujemy za wypełnienie ankiety, za wszystkie uwagi i sugestie!
Ankieta została przeprowadzona w grudniu 2021 r., odpowiedzi udzieliło 538 osób
Przeczytaj także: „Więziowe” pokolenia, „więziowe” oblicza
Solidna praca. Wyniki są dla mnie budujące, szczególnie wynikające z niej pragnienie głębi duchowej i intelektualnej.
Gratuluję redakcji „Więzi” za zrealizowanie badania. Wnioski, choć oczywiste wymagają przemyślenia, a następnie konsekwentnej realizacji. Głód duchowości, który zanikł w polskim kościele jest zrozumiały. Polecając Was i Szanownych Czytelników opiece Ducha Świętego sugeruję Jego stałą obecność w pracach zespołu redakcyjnego . A może Duch Święty powinien być Waszym patronem? Jeszcze raz moje najwyższe słowa uznania ! Kazimierz
Nieustannie pozdrawiam i wyrażam podziw oraz uznanie za trzymanie się rzeczy przegranych i niszowych. Kochana Więzi, warto rozważyć jeszcze zamknięcie komentarzy (forum) – dobre teksty nie potrzebują dyskusji jak ze spotkań dużych wspólnot mieszkaniowych 😉