Zima 2024, nr 4

Zamów

Polskie szkoły na Białorusi z zakazem nauczania języka polskiego

Aleksandr Łukaszenka. Fot. President of Russia

Celem Łukaszenki jest rusyfikacja młodego pokolenia białoruskich Polaków, wyrugowanie polskości z życia społecznego – twierdzi Kamil Kłysiński z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Wszystko wskazuje na to, że po tegorocznych wakacjach uczniowie dwóch jedynych publicznych polskich szkół na Białorusi (w Grodnie i Wołkowysku) nie będą już mogli uczyć się języka polskiego. Ojczysty język ma zastąpić język rosyjski albo białoruski.

Polscy rodzice podejmują starania o zachowanie lekcji języka polskiego i literatury polskiej w wymiarze choćby jednej godziny tygodniowo dla każdego z tych przedmiotów. Jednak i to może okazać się niemożliwe, bowiem w styczniu tego roku Aleksander Łukaszenka zatwierdził nowelizację ustawy oświatowej, która nie przewiduje możliwości kształcenia w języku mniejszości narodowych.

Zdaniem Kamila Kłysińskiego z Ośrodka Studiów Wschodnich „celem jest przede wszystkim rusyfikacja młodego pokolenia białoruskich Polaków, która ma przynieść wyrugowanie polskości z życia społecznego”.

Represjom poddawane są na Białorusi również niepubliczne placówki oświatowe, w których dzieci i młodzież uczą się polskiego. „Szczególne nasilenie presji wobec niezależnego szkolnictwa – pisze Kłysiński – nastąpiło w marcu 2021 r., gdy prokuratura – pod zarzutem rzekomej gloryfikacji «zbrodni» polskiego podziemia na ludności białoruskiej w latach powojennych – przeprowadziła serię kontroli w części spośród 120 prywatnych podmiotów (szkół społecznych i komercyjnych) realizujących w kraju kształcenie w języku polskim. […] Przedstawiciele władz, w tym ówczesny minister edukacji Ihar Karpienka, nie ukrywali, że zamierzają zweryfikować, a następnie zlikwidować większość prywatnych szkół języka polskiego, postrzeganych przez reżim jako «ośrodki propagowania kolorowej rewolucji»». Jak dotąd zamknięto co najmniej 23 tego typu placówki. Co więcej, najprawdopodobniej jeszcze w tym roku, mocą procedowanej w parlamencie ustawy o licencjonowaniu, zaostrzone zostaną zasady uzyskiwania pozwoleń na prowadzenie działalności edukacyjnej”.

Wesprzyj Więź

Od ponad roku represjom poddawani są działacze Związku Polaków na Białorusi. Jego prezeska Andżelika Borys oskarżona została o podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym oraz rehabilitację nazizmu i od marca 2021 r. przebywała w areszcie. W marcu tego roku zezwolono jej na odbywanie kary w izolacji domowej. Jej zastępcy Andrzejowi Poczobutowi przedstawiono identyczne zarzuty i również umieszczono w areszcie. Pozostaje w nim nieprzerwanie od kilkunastu miesięcy.

Przeczytaj też: Łukaszenka, białoruski Milošević

KJ, OSW

Podziel się

Wiadomość