Zima 2024, nr 4

Zamów

Kard. Angelo Sodano nie żyje

Kard. Angelo Sodano podczas synodu biskupów o rodzinie. Watykan, październik 2015 r. Fot. Mazur / catholicnews.org.uk

W piątek, 27 maja, wieczorem w Rzymie zmarł były sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej i dziekan Kolegium Kardynalskiego kard. Angelo Sodano. Maiał 94 lata. Po niedawnej infekcji koronawirusem lekarze określali stan jego zdrowia jako krytyczny.

– Kard. Angelo Sodano jako sekretarz stanu był najważniejszą, najpotężniejszą postacią w zbudowanym wokół Jana Pawła II układzie rządzącym wówczas Kościołem – mówił prof. Tomasz Polak w rozmowie Zbigniewa Nosowskiego na Więź.pl o odpowiedzialności za tuszowanie przestępstw seksualnych.

Z nadania Jana Pawła II kard. Sodano był najwyższym przedstawicielem politycznej i dyplomatycznej działalności Stolicy Apostolskiej. Protokolarnie często reprezentował kolejnego papieża, Benedykta XVI – z reguły po audiencji u papieża prowadził szczegółowe rozmowy z jego gośćmi. Obok przyjmowania wizyt państwowych w Watykanie do specjalnych obowiązków kard. Sodano należało reprezentowanie papieża podczas obligatoryjnych rewizyt w rzymskich rezydencjach głów państw.

Kariera Angelo Sodano

Angelo Sodano urodził się 23 listopada 1927 r. w Isola d’Asti w Piemoncie; był drugim z sześciorga dzieci w rodzinie właścicieli ziemskich. Ojciec, Giovanni Sodano, który zmarł w 1991 r. na krótko przed nominacją kardynalską swego syna, był przez trzy kadencje posłem włoskiego parlamentu. Po studiach, święceniach kapłańskich i 9-letniej pracy jako wykładowca i duszpasterz młodzieży w Asti, w 1959 r. podjął pracę w służbach dyplomatycznych Stolicy Apostolskiej.

Jako absolwent Papieskiej Akademii Kościelnej był sekretarzem w nuncjaturach w Ekwadorze, Urugwaju i Chile. W 1968 r. powrócił do Watykanu, gdzie przez 10 lat był koordynatorem w Sekretariacie Stanu odpowiedzialnym przede wszystkim za niemiecki obszar językowy. W tym czasie podróżował ze specjalnymi misjami do Rumunii, na Węgry i do Berlina Wschodniego.

W 1977 r. papież Paweł VI podniósł go do godności arcybiskupa, mianując go zarazem nuncjuszem apostolskim w Chile, rządzonym wówczas przed wojskowy rząd generała Pinocheta. Dzięki mediacji abp. Sodano został zażegnany w tym czasie konflikt między Chile i Argentyną o Kanał Beagle. Watykański dyplomata często wypowiadał się krytycznie o aktach przemocy reżimu Pinocheta oraz apelował o poszanowanie i przywrócenie praw człowieka.

Po 11 latach spędzonych na placówce w Chile, papież Jan Paweł II powołał abp Sodano w 1988 r. do Sekretariatu Stanu. W tej funkcji reprezentował on Stolicę Apostolską w pertraktacjach Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE). Gdy w dwa lata później poszukiwano następcy kard. Casarolego, papież wybrał doświadczonego dyplomatę Angelo Sodano, mianując go 1 grudnia 1990 pro-sekretarzem, a 29 stycznia 1991 r. – sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej.

Kto wybierze nowego papieża?

Po jego zgodnie Kolegium Kardynalskie liczy 208 członków, w tym 117 elektorów oraz 91 purpuratów którzy utracili prawo udziału w wyborze papieża. W gronie 117 elektorów: 12 mianował św. Jan Paweł II, 38 Benedykt XVI, a 67 Franciszek. Spośród 91 purpuratów pozbawionych prawa udziału w ewentualnym konklawe 40 mianował Jan Paweł II, 26 przez Benedykta XVI, a 25 przez Franciszka.

Wesprzyj Więź

Najstarszymi wiekowo kardynałami są obecnie Słowak Jozef Tomko (ur. 11 marca 1924), Angolczyk Alexandre do Nascimento (1 marca 1925) i Argentyńczyk pochodzenia chorwackiego Estanislao Esteban Karlic (7 lutego 1926), najmłodszymi zaś Dieudonné Nzapalainga z Republiki Środkowoafrykańskiej (14 marca 1967), Portugalczyk José Tolentino Calaça de Mendonça (15 grudnia 1965) i Włoch Mauro Gambetti OFM Conv (27 października 1965). Najdłuższy staż w Kolegium mają obecnie trzej kardynałowie: Michael Michai Kitbunchu z Tajlandii, Alexandre do Nascimento z Angoli i Thomas Stafford Williams z Nowej Zelandii, mianowani 2 lutego 1983.

Benedykta XVI ustanowił kardynałem św. Paweł VI 27 czerwca 1977, a Franciszka – św. Jan Paweł II 21 lutego 2001.

KAI, JH

Podziel się

Wiadomość

„De mor­tu­is ni­hil ni­si be­ne” – to dla mnie czesto zwykla i wygodna wymowka. Sodano jest jednym z glownych bohaterow „Sodomy”. Szkoda, ze nikt sie nie odwazyl porozmawiac z nim przed smiercia. „Owoce” jego pracy beda nam kamieniem w zoladku przez wiele dziesiecioleci…