Dziś odbyła się ostatnia przed wyrokiem rozprawa w komisji dyscyplinarnej KUL. Wyrok zapadnie za tydzień.
Sprawa ks. dr. hab. Alfreda Wierzbickiego, filozofia, poety, wieloletniego kierownika Katedry Etyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ciągnie się już blisko półtora roku. Duchownym zajmował się najpierw (na wniosek rektora KUL) rzecznik dyscyplinarny uczelni ds. nauczycieli akademickich, który prowadził postępowanie wyjaśniające. Potem zaczęła się rozprawa przed Uczelnianą Komisją Dyscyplinarną ds. Pracowników, która pełni rolę sądu.
Wszystko przez to, że 21 sierpnia 2020 r. ks. Wierzbicki jako jedna z dwunastu „osób godnych zaufania” poręczył za przebywającą w areszcie Małgorzatę Sz. – Margot, aktywistkę LGBT, oskarżoną o uszkodzenie furgonetki Fundacji Pro Prawo do Życia i atak na jej kierowcę. A potem publicznie krytykował stanowisko Konferencji Episkopatu Polski o osobach LGBT+.
Jak się później okazało, rzecznik dyscyplinarny KUL ds. nauczycieli akademickich prof. Waldemar Bednaruk zarzucał jeszcze ks. Wierzbickiemu, że „naruszył godność” ks. Tadeusza Guza (szerzej znanego ze skandalicznych wypowiedzi o rzekomych żydowskich mordach rytualnych), obraził członków Fundacji Życie i Rodzina oraz biskupów, a także „podważył nauczanie Kościoła w kwestii ochrony życia poczętego”.
Długą historię dyscyplinowania ks. Wierzbickiego – ale też pełną świadectw poparcia dla duchownego – przedstawiamy w oddzielnym kalendarium. Za etykiem wstawiały się środowiska naukowe i ludzie kultury; były rektor KUL ks. prof. Andrzej Szostek zerwał formalne związki z uczelnią, a prof. Rocco Buttiglione odwołał swój wykład inauguracyjny.
Kontaktowaliśmy się z ks. Wierzbickim, jednak odmawia komentarza. Do sprawy odniesie się po wyroku.
JH
Przeczytaj także: Ani heretyk, ani apostata, ani schizmatyk. Ks. Alfred Wierzbicki a doktryna kościelna
Prof. Wierzbickiego KUL wyrzuci bo jakze mogloby być inaczej skoro ta sama uczelnia nagradza abp. A. Dzięgę…, tego, ktory przez 11 lat wynosił do wysokich stanowisk pedofila ks…. Dymera. I do dzis nie spotkał się z osobami wykorzystanymi prerz duchownych… w diec. szczecińskokamieńskiej .
Wiele razy dawałem w kościele datki na KUL, ale już nigdy tego nie zrobię.
Jak zawsze same manipulacje – a czy ktoś mógłby podać o co faktycznie został oskarżony ks. Wierzbicki? Z tego co mi wiadomo rzecznik dyscyplinarny nie domaga się wyrzucenia Wierzbickiego z uczelni, ale zaledwie ukarania go naganą. A Szostek zerwał współpracę, bo już i tak ze względu na wiek prawo zabraniania zatrudniania go – wiadomo, że wtedy najłatwiej z czegoś zrezygnować, gdy się tego nie ma – śmiech na sali.