Jesień 2024, nr 3

Zamów

Kard. Czerny: Spróbujmy spojrzeć na świat z punktu widzenia uchodźców

O. Michael Czerny SJ, 2012 r. (jeszcze przed nominacją na kardynała). Fot. Mazur / catholicnews.org.uk

Nie możemy pozostać obojętni. Przyszłość ludzkości zależy od włączenia migrantów w nasze społeczeństwa – pisze kard. Michael Czerny, podsekretarz Sekcji ds. Migrantów i Uchodźców watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka.

Jezuicka Służba Uchodźcom (JRS) we Włoszech obchodzi w tym roku 40. rocznicę powstania. Z tej okazji podsekretarz Sekcji ds. Migrantów i Uchodźców Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, kard. Michael Czerny, wystosował list do jej członków.

Hierarcha stwierdza w nim, że pandemia koronawirusa jest okazją na zmianę i nawrócenie ludzkości, pod warunkiem, że ludzie wezmą odpowiedzialność i zmienią dotychczasowy styl życia. „Zobaczyliśmy, że nasze wybory, nasze decyzje i nasze działania mają reperkusje dla tych, którzy żyją z dala od nas, na innych kontynentach, często przynosząc im ból i problemy, a nie dobrobyt i postęp” – napisał kardynał.

„W naszym chorym świecie nie możemy pozostać obojętni. Pandemia może być okazją do nawrócenia serca ludzkości” – zaznaczył.

Zwrócił też uwagę, że migranci i uchodźcy w wielu miejscach na świecie doświadczają skutków „przekształcania praw wszystkich w przywileje dla niektórych”. Wymienił przykład migrantów odrzuconych na granicy meksykańskiej czy podróżujących przez Morze Śródziemne, wspomniał o eksodusach wewnętrznych przesiedleńców w Afryce oraz prześladowanych mniejszościach etnicznych w Azji i Ameryce Łacińskiej.

Według podsekretarza dykasterii, „nasze czasy to czasy rozeznawania, nie możemy pozostać głusi, musimy pozwolić, by Duch Święty do nas przemawiał”. Nawiązując do historii nawrócenia Ignacego Loyoli, założyciela jezuitów, tłumaczył, że rozeznawanie prowadzone przez Ducha jest „drogą stawiania w centrum życia Chrystusa”. Podobnie – zdaniem kard. Czerny’ego – postąpił przed 40 laty o. Pedro Arrupe, który powołał do istnienia Jezuicką Służbę Uchodźcom.

„W ciągu tych 40 lat Duch Święty przemawiał, a raczej wołał, poprzez życie kobiet i mężczyzn, których godność została zraniona, którzy uciekają przed konfliktami, zmianami klimatycznymi i ubóstwem. Towarzyszenie, służba i obrona to konkretny wyraz dobrej woli tak wielu kobiet i mężczyzn, którzy stanęli u boku ludzi na egzystencjalnych peryferiach historii” – napisał kardynał.

Jak podkreślił, należy integrować społecznie migrantów. Wskazał, że „przyszłość ludzkości zależy od włączenia migrantów w społeczeństwo, budowania pokoju i dialogu społecznego”. Warunkiem budowania integracji, sprawiedliwości i pokoju jest natomiast synodalność, czyli „podążanie razem”.

Wesprzyj Więź

Za zakończenie kard. Czerny przypomniał, że choć zostało zawartych wiele porozumień i paktów, to istnieje ryzyko, że pozostaną one martwą literą, jeśli nie zostaną przełożone na aktywną politykę. Jego zdaniem należy, na wzór Jezuickiej Służby Uchodźcom, zbliżyć się do uchodźców, poznać ich i spojrzeć na świat z ich punktu widzenia. „To wyzwanie na przyszłość: stworzyć kulturę spotkania, która otworzy bardziej inkluzywne i wspierające się społeczności” – napisał w liście.

KAI, DJ

Przeczytaj też: Zabiją Cię, Panie

Podziel się

2
Wiadomość