Laureatami wyróżnień za zaangażowanie w chrześcijańsko-żydowski dialog zostali: rzymskokatolicka zakonnica Judyta Pudełko, luterańska diakon Halina Radacz oraz pastor zielonoświątkowy Wiesław Didoszak.
W niedzielę w warszawskim kościele środowisk odbyło się spotkanie modlitewne chrześcijan i Żydów, zatytułowane „Wspólna Radość Tory”.
W jego trakcie kapituła Nagrody im. ks. Romana Indrzejczyka, przyznawanej tym, którzy przyczyniają się do rozwoju dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, uhonorowała trzy osoby: siostrę Judytę Pudełko, diakon Halinę Radacz oraz pastora Wiesława Didoszaka.
Siostra Judyta Pudełko należy do Zgromadzenia Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza. To absolwentka Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, doktor teologii biblijnej (2006). W latach 2007-2010 studiowała w Studium Biblicum Franciscanum (SBF) w Jerozolimie, gdzie uzyskała licencjat z nauk biblijnych i archeologii. Autorka książki: „Wierny przyjaciel lekarstwem życia (Syr 6,16). Koncepcja przyjaźni w Księdze Syracydesa” (RSB 28, Warszawa 2007) oraz kilkudziesięciu artykułów o charakterze naukowym i popularnym.
Siostra Pudełko to wykładowca Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie (PWTW). Jest również zaangażowana w duszpasterstwo biblijne i popularyzowanie Lectio divina. Członkini zwyczajna Stowarzyszenia Biblistów Polskich i przewodniczka grup pielgrzymkowych po Ziemi Świętej. W 2021 r. otrzymała stopień doktora habilitowanego na Akademii Katolickiej w Warszawie na podstawie monografii ,,Profetyzm w Księdze Syracha”.
Kolejna laureatka, Halina Radacz, studiowała teologię ewangelicką w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Ordynowana na duchowną Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w 1997, swoją posługę pełniła w parafiach Sopot, Działdowo, Olsztynek. W tym czasie współpracowała ze Stowarzyszeniem Kulturowym Borussia, jest współzałożycielką i pierwszą przewodniczącą Towarzystwa Przyjaciół Olsztynka. Od ponad 20 lat prowadzi parafię ewangelicką w Żyrardowie, a od 5 lat także w Rawie Mazowieckiej. W swojej pracy stara się otwierać na lokalną historię i społeczność, organizując wystawy, koncerty (np. Manfreda Lemma – propagatora krakowskiej muzyki żydowskiej – jidysz) oraz projekty mające na celu promowanie postaw otwartości i akceptacji dla mniejszości wyznaniowych i narodowych, oraz wkład mniejszości w tworzenie polskiej i europejskiej kultury.
Od 20 lat uczestniczy w marszach modlitwy po terenie warszawskiego getta, które organizowane są w rocznicę wybuchu Powstania w Getcie. W miarę możliwości uczestniczy w seminariach organizowanych przez Forum Dialogu, Polską Radę Chrześcijan i Żydów. Pracuje również w Redakcji Audycji Ekumenicznych TVP, uczestniczyła w wielu programach dotyczących dialogu polsko-żydowskiego, w tym także reportażu pokazującego ważność wspólnych modlitw chrześcijańsko – żydowskich w getcie warszawskim.
Trzeci laureat, Wiesław Didoszak, jest członkiem Kościoła zielonoświątkowego, pastorem zboru „Betlejem”. Krakowskim Żydom i ludziom zaangażowanym w dialog chrześcijańsko-żydowski pastor Didoszak dał się poznać, gdy – wraz z rzymskokatolickim biskupem Grzegorzem Rysiem oraz rabinem Avim Baumolem – czynnie wsparł inicjatywę I krakowskiego Marszu Pamięci i Życia (11 IX 2016), a następnie wziął w nim udział i wygłosił przejmującą modlitwę.
Kierowany przez pastora zbór „Betlejem” to miejsce otwarte na prelekcje i spotkania poświęcone tradycji żydowskiej i Izraelowi (nie tylko jego historii, ale i współczesności): regularnie, około dwa razy w miesiącu (a czasem częściej), odbywają się tu tzw. Spotkania z Izraelem (z udziałem gości z Izraela lub Żydów mieszkających w innych częściach świata).
Pastor udziela też realnej pomocy gminom żydowskim na Ukrainie i Białorusi (chodzi głównie o dofinansowywanie koszernych stołówek dla najuboższych i porządkowanie zaniedbanych cmentarzy przez wolontariuszy z Krakowa), a także wspiera lokalne działania kulturalne i edukacyjne, których celem jest promowanie dialogu chrześcijańsko-żydowskiego i polsko-żydowskiego.
Radość Tory to święto żydowskie przypadające 28 września według kalendarza gregoriańskiego; święto to kończy okres Sukot. Jest ono jednocześnie końcem i początkiem rocznego cyklu czytania Tory.
„Wspólna Radość Tory” to unikalna w skali światowej inicjatywa Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Spotkania w duchu modlitwy wokół Biblii odbywają się od 1992 r.
Nagroda im. ks. Romana Indrzejczyka to honorowe wyróżnienie przyznawane przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów duchownym chrześcijańskim i osobom konsekrowanym, które swymi dokonaniami, działalnością, a także postawą życiową czy niezłomnością charakteru, przyczyniły się istotnie do rozwoju dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej.
Przeczytaj też: Dialog międzyreligijny to nie interes
KAI, DJ
Przeczytałem uważnie biogramy laureatów, Judyty Pudełko, Halina Radacz, Wiesława Didoszaka. W dwóch ostatnich podano uzasadnienie merytoryczne dot. nagrody, w zakresie dialogu chrześcijańsko – żydowskiego. W przypadku pierwszej, s. Pudełko, takiego uzasadnienia brakuje, ponieważ brakuje również działań tej osoby na rzecz jakiegokolwiek dialogu z Żydami, judaizmem. Gdyby brać znajomość i upowszechnienie Biblii, w tym przypadku zupełnie przeciętne, należałoby wszystkich biblistów nagrodzić ( najlepiej od razu i globalnie). To traci sens i jest psuciem prestiżu nagrody. Nie ma Żydów w Polsce, nie ma ” judaizmu”, za to sypią się nagrody i laury działań na jego rzecz, typując osoby z kapelusza wzięte, czego przykładem jest s. Pudełko. Przykry obraz relacji chrześcijańsko – żydowskich. Przy tym rodzaju relacji należałoby milczeć, w zamian czego nastąpiło ich ośmieszanie przyznaniem nagrody osobie, która z relacjami żydowskimi nie ma nic wspólnego. Absurd.
Wprawdzie można uznać, że stowarzyszenie absolwentów wydziału prawa KUL przyznało nagrodę bp. Dziędze, ktoś inny przyznaje nagrodę s. Pudełko za osiągnięcia w zakresie dialogu z Żydami, chociaż nikt tej pani tam nie widział i nie zna. W imieniu młodych ludzi zaangażowanych w dialog żydowski, pytam: z jakiego powodu nagrodę otrzymała osoba nie mająca w tej sprawie żadnego wkładu? Czy obecnie zasłużyć się dla dialogu żydowskiego, to oznacza milczeć w sprawach istotnych dla niego, wzorem nagrodzonej s. Pudełko? Czy nie jest to drwina ze wszystkich tych, którzy na rzecz dialogu działają?
Nie ma wypowiedzi s. Pudełko w ważnych sprawach żydowskich, chociaż ostatnio okazji do tego nie brakowało. Działania wyróżniające w tym zakresie publicystyczne, organizacyjne, inne pozostają całkowicie nieznane i nieudokumentowane. Dorobek naukowy poniżej przeciętnej.
Przypominam nagrodę s. Pudełko otrzymała w zakresie dialogu żydowskiego, tj. dialogu z tymi, których nie ma, w zakresie tego, czego nie ma, za dorobek i, jak się wydaje za osiągnięcia, których nie ma. Ta sytuacja przedstawia karykaturalność stosunków chrześcijańsko– żydowskich, ale czy tylko tych stosunków…
Będę wdzięczna za opublikowanie komentarza bez zwłoki.
Przy tak „personalistycznym” komentarzu, należy się podpisywać nazwiskiem. @Agata oceniła dorobek naukowy s.Pudełko. Nie wiemy, co komentatorkę upoważnia do takich ocen. Po nazwisku byśmy poznali.
Uzasadnienie nagrody, jak również zaprzeczenie tytułu do nagrody powinno być personalistyczne. Życiorys kandydata, jego dokonania powinny się „wpisywać” w filozofię/ ideę nagrody. „Nie wiemy, co komentatorkę upoważnia do takich ocen” – po pierwsze wiedza, po drugie tytuł. To drugie, najmniej ważne. Co w tej sprawie najważniejsze, to fakt, że przy całej degradacji stosunków polsko- żydowskich, bawimy się w nagrody i przyznajemy je osobom przypadkowym. Jestem głęboko przekonana, że możemy działać bez nagród, bo czas nagród za osiągnięcia w relacjach chrześcijańsko – żydowskich zaczął się w 1939, a skończył w 1945. I tylko sprawiedliwym się one nalezały. Wszystko, co zdarzyło się potem, powinno być wyjęte ze wszelkich wynagrodzeń i laurów, powinno stać się codziennością.
Pana Piotra pozdrawiam i zachęcam do obejrzenia ” Wesela” Smarzowskiego!