Wizyta planowana jest na grudzień. W tle – mroczna przeszłość szkół rezydencjalnych.
Katolicki episkopat Kanady zapowiedział, że w dniach 17-20 grudnia br. planowana jest wizyta w Watykanie delegacji rdzennej ludności tego kraju, która ma się spotkać z papieżem Franciszkiem.
W wizycie weźmie udział zróżnicowana grupa Starszych/Strażników Wiedzy, ocalałych ze szkół z internatem oraz młodzieży z całego kraju, której towarzyszyć będzie niewielka grupa biskupów i przywódców rdzennych mieszkańców. Planowanie delegacji jest w toku, a dalsze szczegóły zostaną ogłoszone wkrótce.
„Biskupi Kanady potwierdzają swoją szczerą nadzieję, że te nadchodzące spotkania doprowadzą do wspólnej przyszłości pokoju i harmonii pomiędzy ludami tubylczymi a Kościołem katolickim w Kanadzie” – czytamy w oświadczeniu episkopatu.
W Kanadzie od dwóch miesięcy trwa dyskusja w sprawie losów ponad 150 tysięcy dzieci z miejscowych plemion indiańskich, które od drugiej połowy XIX wieku niemal do końca lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia uczyły się w przeznaczonych dla nich szkołach w całym kraju.
Placówki te były zarządzane przez państwo, ale w większości prowadził je Kościół katolicki. W szkołach tych dochodziło do brutalnie narzucanej asymilacji i przemocy. 6 tys. dzieci zmarło.
„Trudno słowami streszczać relacje ludzi, którzy przez ten system przeszli i doświadczyli w nim zła” – komentował w TV Republika o. Paweł Zając OMI, prowincjał polskich oblatów.
W połowie maja br. na terenie byłej szkoły w Kamloops odkryto zbiorowy grób 215 dzieci, które uczęszczały do tej placówki. Powstała ona w 1890 r. i do 1969 r. działała jako Indiańska Szkoła Rezydencjalna. Potem była internatem dla miejscowych uczniów. W 1978 r. ostatecznie ją zamknięto. W sumie w całym kraju istniało ok. 130 takich szkół.
Po doniesieniach o odnalezieniu nieoznaczonych grobów, na terenach zamieszkanych przez rdzenną ludność w prowincji Kolumbia Brytyjska spłonęły cztery kościoły. Ponadto w Edmonton w zachodniej Kanadzie na pomniku Jana Pawła II ktoś odcisnął czerwoną farbą ślady rąk i stóp.
Przeczytaj też: Kanadyjskie pudrowanie trupa
KAI, DJ
Będzie całowanie stóp i rąk.
Zapłacz sobie jeszcze trochę nad Benedyktem.
Każdy katolik powinien przeczytać książkę o misjach katolickich w Kandzie. Skóra boli od “zezwierzęcenia” zachowań księży i zakonnic wobec ludności rdzennie kanadyjskiej, a może to nie jest tylko przypadek kanadyjski…
Kanada, katolicka misja zakonnic i księży: “Ale księża i zakonnice wychowujący dzieci w Świętej Annie [ Kanada] udoskonalili narzędzie. Wszystkie rzemienie najeżono gwoździkami. Dzięki temu każdy ze świstów oznaczał dla dziecka nie tylko cięcie skóry i uraz tkanek, ale też grad dziurawiących plecy ukłuć”
Wizerunek księdza odpowiedzialnego za bicie możemy zobaczyć : “Ozdobny witraż przedstawia Leguerriera i papieża Jana Pawła II na tle wiernych z Pierwszych Narodów.”
Czym stało się chrześcijaństwo? Czym stała się posługa osób konsekrowanych? Kim stają się księża, zakonnice poza rodziną?
Zakończyć katolickie misje! Komu one służą? Nawracać należy siebie, pracować nad sobą, to jest misyjność kościoła, a nie tzw. nawracanie na wiarę.
Mówimy o Kanadzie, a co z brutalnymi egzorcyzmami, tzw. charyzmatami, nieuporządkowanymi aktywnościami osób nawracających na wiarę….tu i teraz, w Polsce.