Zima 2024, nr 4

Zamów

Abp Ryś: Jakakolwiek przemoc jest obrazą Boga

Abp Grzegorz Ryś podczas zebrania plenarnego KEP 11 marca 2021 r. w Warszawie. Fot. episkopat.pl

Każdy, kto dopuszcza się przemocy w imię religii, nie zna ani Ojca, ani Chrystusa – mówi abp Grzegorz Ryś.

W homilii wygłoszonej dziś rano podczas mszy w kaplicy domu biskupiego metropolita łódzki abp. Grzegorz Ryś mówił, że wiara i religijność w żaden sposób nie mogą usprawiedliwiać przemocy.

– Każdy, kto dopuszcza się gwałtu, przemocy w imię religijności, myśląc, że oddaje cześć Bogu, nie zna ani Ojca ani Chrystusa. Takie działanie jest antychrystusowe, antyboże. Jakakolwiek przemoc jest obrazą Boga, niezależnie od tego, jaką ktoś wyznaje religię – zaznaczył abp Ryś.

– Jezus mówi, że mamy obiecanego Parakleta, Ducha Świętego, którego potrzebujemy, żeby nie wpaść w nakręcającą się spiralę zła, odwetu. Właśnie tym, który ma moc zatrzymać nas przed wejściem w wymianę ciosów, jest Duch, który jest miłością – tłumaczył.

Odnosząc się do dzisiejszego pierwszego czytania o początku Kościoła w Filippi i Macedonii, arcybiskup zauważył, że ważnym elementem tego procesu było przepowiadanie, które jednak samo w sobie nie wystarcza, potrzeba jeszcze otwartego przez Boga serca.

Dzieje Apostolskie mówią o pogance Lidii, która otrzymuje chrzest wraz ze swoim domem. Imię tej kobiety, jak tłumaczył metropolita łódzki, sugeruje, że kiedyś była niewolnicą. – Zalążkiem Kościoła w Europie jest rodzina Lidii. Lidia ma otwarte serce, właśnie to sprawia, że jest w stanie do chrztu zaprosić cały swój dom – wyjaśniał.

Na zakończenie abp Ryś zwrócił uwagę, że Duch Święty poprowadził pierwszy Kościół przez czas prześladowań: – Kierowany miłością i Duchem Pana nie uległ on nienawiści – mówił.

Wesprzyj Więź

– Jezus jest maleńki w każdym ze swoich wcieleń: od wcielenia najważniejszego, jakim było Jego przyjście na świat w osobie Jezusa z Nazaretu. Potem jest maleńki w pierwszych wspólnotach: dom Korneliusza, dom Lidii, dom Stefanasa, domy prostych ludzi. I ten pierwszy Kościół eksploduje. A my robimy dziś wszystko, żeby nie być maleńcy, i się dziwimy, że nie ma eksplozji – powiedział abp Ryś.

Przeczytaj też: Coś, co przeradza się w przemoc, to nie jest miłość

KAI, DJ

Podziel się

2
Wiadomość