To znak niezgody na to, by ktokolwiek umierał dlatego, że jest bezdomny – podkreśla organizująca modlitwę Wspólnota Sant’Egidio.
Bliskość wobec osób bezdomnych to także pamięć o nich po ich odejściu – podkreślają członkowie Wspólnoty Sant’Egidio, która w sobotę, 27 lutego, o godz. 16.30 zaprasza do parafii św. Barbary przy ul. Nowogrodzkiej 51 w Warszawie na Mszę za zmarłych bezdomnych.
Podczas liturgii celebrowanej przez biskupa Rafała Markowskiego wymieniane będą imiona tych, którzy żyli i zmarli na ulicach stolicy. Eucharystia będzie także transmitowana online na kanale YouTube Wspólnoty Sant’Egidio.
„Będziemy się modlić za Jarka, który był jednym z naszych pierwszych przyjaciół, za wielu, którzy odeszli w tych latach, a także za tych, co zmarli ostatnio, jak – kilka dni temu – wielki Mariusz, który miał problemy ze zdrowiem; zawsze pogodny i elegancki pan Józef; Tomek – młody chłopak z pustostanu i jego kompan Zbyszek; Leon – obecny na każdej naszej modlitwie…” – czytamy w zaproszeniu na Facebooku.
Tradycja wspólnej modlitwy w intencji osób bezdomnych narodziła się w rzymskiej Wspólnocie Sant’Egidio po śmierci Modesty Valenti, która zmarła 31 stycznia 1983 roku w okolicach dworca Termini, obsługa karetki wcześniej odmówiła zabrania jej do szpitala, bo – żyjąc na co dzień na ulicy – była brudna.
W Warszawie pierwsza Msza za zmarłych bezdomnych odprawiona została kilka lat temu, po śmierci Jarka, jednego z pierwszych przyjaciół Wspólnoty. Eucharystia w tej intencji sprawowana jest również w Poznaniu. Tegoroczna, za Ewę i innych zmarłych bezdomnych, odbyła się we wtorek 23 lutego.
„Ta liturgia to nie tylko wyraz pamięci, ale również znak niezgody na to, by ktokolwiek umierał dlatego, że jest bezdomny oraz apel o solidarność z tysiącami ludzi, którzy z różnych przyczyn żyją na ulicach polskich miast i – zwłaszcza w mroźne zimowe dni – potrzebują naszej szczególnej troski i uważności” – podkreślają organizatorzy.
Tegoroczna zima – ze względu na pandemię i dopiero co zakończone ostre mrozy – jest wyjątkowo trudna dla osób bezdomnych. Komenda Głowna Policji informuje, że od 1 listopada ubiegłego roku w wyniku wychłodzenia organizmu zmarło już 56 osób.
Dla wszystkich, którzy nie chcą w tej sytuacji pozostać obojętni, pożytecznym narzędziem będzie przewodnik „GDZIE zjeść spać, umyć się”. Właśnie ukazało się piąte wydanie informatora, z którym łatwej jest reagować i ruszyć z pomocą.
Przewodnik stworzony został przede wszystkim z myślą o osobach w kryzysie bezdomności, żyjących w Warszawie. Zebrano w nim informacje na temat miejsc, w których zaspokoić można podstawowe potrzeby – otrzymać posiłek, nocleg czy wziąć prysznic, ale również uzyskać darmową pomoc medyczną, psychologiczną i prawną.
Ta podręczna książeczka przeznaczona jest zwłaszcza dla osób, które od niedawna mierzą się z problemem bezdomności i nie wiedzą, gdzie mogą szukać wsparcia. Ale może z niego skorzystać każdy, gdy na swojej drodze spotka osobę potrzebującą pomocy.
Przewodnik powstał dzięki zaangażowaniu członków Wspólnoty Sant’Egidio i zaprzyjaźnionych wolontariuszy, we współpracy z innymi organizacjami pozarządowymi i Urzędem Miasta Warszawy. Można go pobrać w formacie PDF tutaj.
Na telefony z systemem Android dostępna jest również aplikacja „GDZIE”, stworzona przez Wspólnotę Sant’Egidio w Poznaniu, która również przygotowała przewodnik dla swojego miasta.
Analogiczne przewodniki wydawane są przez Sant’Egidio w kilkunastu miastach europejskich, w Rzymie – skąd wywodzi się Wspólnota – już od ponad 30 lat.
Wspólnota Sant’Egidio skupia się na budowaniu mostów przyjaźni z najbardziej marginalizowanymi i wykluczonymi członkami społeczeństwa – bezdomnymi, osobami starszymi, dziećmi ulicy, więźniami czy uchodźcami, inspiracje i siły czerpiąc z regularnej modlitwy i lektury Słowa Bożego. Troszczy się o sprawy pokoju, ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego. Powstała w 1968 r. w Rzymie z inicjatywy grupy licealistów z Andreą Riccardim na czele. Dziś należy do niej ponad 65 tys. osób w 73 krajach świata. W Warszawie obecna jest od 2008 roku.
Przeczytaj także: Państwo nie zrobiło nic, by pomoc bezdomnym w czasie pandemii. To wstyd
KAI
