Zima 2024, nr 4

Zamów

Hołownia chce uwolnić państwo i Kościół z klinczu

Szymon Hołownia przedstawia postulaty swojego ruchu Polska 2050 w sprawach państwo-Kościół, 28 stycznia 2020. Fot. Oficjalna strona Szymona Hołowni na Facebooku

Władza nie może korumpować Kościoła, a my, obywatele, musimy odzyskać pełną kontrolę nad każdym wspólnym groszem płynącym z budżetu i do budżetu – mówił w czwartek Szymon Hołownia i przedstawił postulaty swojego ruchu Polska 2050 w sprawach państwo-Kościół.

Przed prezentacją założeń ruchu Polska 2050 dotyczących relacji między Kościołem katolickim a państwem Szymon Hołownia nawiązał do opublikowania przez rząd uzasadnienia do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził niekonstytucyjność przesłanki embriopatologicznej w przepisach dotyczących dopuszczalności aborcji.

Zdaniem Hołowni wczorajsze wydarzenia to „policzek dla obywateli Rzeczpospolitej”, w tym dla katolików. Skrytykował prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego za to, że ten ogłosił się „protektorem Kościoła katolickiego w Polsce” oraz że „związał los tysiącletniej instytucji z losem swojej politycznej kariery”. – Tym bardziej nie można zwlekać z rozpoczęciem procesu uporządkowania relacji między państwem a Kościołem – tłumaczył Hołownia.

Niezbędne jest zwrócenie się do Najwyższej Izby Kontroli o wykonanie gruntownego i pilnego audytu wszystkich przepływów finansowych pomiędzy wszystkimi jednostkami finansowanymi z budżetu państwa a tzw. dziełami o. Tadeusza Rydzyka

Szymon Hołownia

Udostępnij tekst

Przedstawił w punktach „kompleksowy plan zmian” w tych relacjach, który szerzej zaprezentował podczas wieczornej debaty online. Poinformował, że został on przygotowany przez 20 ekspertów Instytutu Strategie 2050, czyli think-tanku działającego przy ruchu założonym przez Hołownię.

Wyjaśniał, że propozycje te mają się przyczynić do rozwiązania problemów, narosłych pomiędzy Kościołem i państwem, ale też „dwie te rzeczywistości potraktować z szacunkiem i je wobec siebie z tego klinczu, w którym się znalazły, uwolnić”.

Powstać ma przede wszystkim „kodeks dobrych praktyk”, regulujący zasady udziału polityków i urzędników administracji państwowej w uroczystościach religijnych. Zdaniem Hołowni przez lata narosło tu „bardzo dużo złego obyczaju – i politycznego, i duszpasterskiego”, i należy te niejasne zasady uporządkować. Kodeks ma precyzyjnie opisywać sytuacje, w których urzędnik może wziąć udział w obrzędach kultu religijnego.

Zdaniem Hołowni konieczna jest też analiza przepływów finansowych między Kościołem i innymi związkami wyznaniowymi a państwem. – Władza nie może korumpować Kościoła, a my, obywatele, musimy odzyskać pełną kontrolę nad każdym wspólnym groszem płynącym z budżetu i do budżetu – powiedział lider Polska 2050.

– Czasami wszystko jest całkowicie w porządku, to jest tylko kwestia przejrzystości. Natomiast uważamy, że niezbędne jest zwrócenie się do Najwyższej Izby Kontroli o wykonanie gruntownego i pilnego audytu wszystkich przepływów finansowych pomiędzy wszystkimi jednostkami finansowanymi z budżetu państwa a tzw. dziełami o. Tadeusza Rydzyka. I zapewniam, że każdy grosz, który w wyniku tego audytu zostanie wykryty jako przekazany z jakimkolwiek naruszeniem procedur, instytucje związanie z o. Rydzykiem będą musiały do budżetu oddać – powiedział Hołownia.

Następnie – według Hołowni – w 70 lat po dekretach Bolesława Bieruta należy uznać kwestię rozliczeń majątkowych między Kościołem katolickim a państwem za zamkniętą oraz „możliwie szybko trzeba uznać za zamknięte rozliczenia z innymi związkami wyznaniowymi”.

Hołownia chce likwidacji Funduszu Kościelnego, a w jego miejsce wprowadzenia możliwości dokonywania przez obywateli dobrowolnego odpisu z podatku dochodowego na Kościoły i związki wyznaniowe w wysokości 0,3-0,5 proc. Alternatywnie powinna zostać zwiększona kwota, którą można odliczyć od podatku w momencie składania darowizny na cele kultu religijnego.

W opinii lidera Polska 2050 zadaniem państwa jest zabezpieczenie prawa każdego obywatela do pochówku. W tym celu samorządy powinny otrzymać prawo kontroli nad cennikiem usług na cmentarzach należących do związków wyznaniowych tam, gdzie nie ma cmentarza komunalnego. – Takich miejsc jest w Polsce bardzo dużo. Jest cmentarz katolicki i na nim koszmarne opłaty. Człowiek powinien móc być pochowany na cmentarzu parafialnym z takim cennikiem, jak byłby pochowany na cmentarzu gminnym, gdyby on był – wyjaśnił Hołownia.

Kolejnym postulatem Polska 2050 jest likwidacja etatowych stanowisk pracy dla kapelanów w formacjach i urzędach innych niż Wojsko Polskie, Policja i Straż Graniczna. Hołownia wymienił, że nie powinno być kapelanów w Służbie Celnej czy Lasach Państwowych.

Polska 2050 domaga się też zobowiązania państwowej komisji ds. wyjaśniania przypadków pedofilii do przygotowania szczegółowego raportu w zakresie wykrywania takich przypadków w Kościele katolickim, gdyż zdaniem Hołowni „w Kościele niedostatecznie szybko i sprawnie jest to wyjaśniane”. Ponadto w Prokuraturze Krajowej powinna powstać specjalna grupa prokuratorów, której zadaniem będzie wyjaśnianie tylko tej kwestii.

Hołownia zaznaczył, że oczywiście nie tylko w Kościele zdarzały się i zdarzają przypadki pedofilii, ale „ofiary nie są obywatelami żadnego Kościoła. One są obywatelami Rzeczpospolitej Polskiej” i powinny mieć ze strony państwa prawo do opieki oraz liczyć na procedury prowadzące do skazania ich oprawców.

Polska 2050 chce zmian także w zakresie organizowania lekcji religii w systemie oświaty. O sposobie i wymiarze prowadzenia zajęć z katechezy w szkole „powinien decydować nie minister czy biskup”. – Chcemy oddać tę prerogatywę społecznościom szkolnym. O tym, jak i przez ile godzin religia będzie uczona, powinna decydować rada szkoły, rada pedagogiczna, rada rodziców, być może trzeba w to włączyć samorząd uczniowski – stwierdził Szymon Hołownia.

W związku z tym, jak dodał, należy usunąć z rozporządzenia MEN możliwość wniesienia przez biskupa miejsca sprzeciwu, jeśli szkoła chciałaby uczyć religii nie dwie godziny tygodniowo, ale mniej. – To rozwiązuje dużo, bo wtedy szkoła może zdecydować: jedna godzina, dwie, czy może trzy, jeśli zechce. Przy poszanowaniu oczywiście prawa ucznia i jego rodziców, którzy mają prawo decydować, czy chce, czy nie chce uczestniczyć w tych zajęciach – dodał Hołownia.

Jego zdaniem, powinno być też wprowadzone obniżenie wieku, w którym uczeń decyduje, czy chce, czy nie chce uczęszczać na religię: miałby to być 15. rok życia, czyli od rozpoczęcia nauki w szkole ponadpodstawowej.

Polska 2050 postuluje też obowiązkowe zajęcia z etyki lub filozofii oraz zniesienie zasady wliczania oceny z religii do średniej ocen.

Inny postulat to nowelizacja art. 196 Kodeksu karnego, mówiący o przestępstwie obrazy uczuć religijnych. Zdaniem Hołowni, to przestępstwo powinno być ścigane wyłącznie z oskarżenia prywatnego i nie powinno być karane ograniczeniem ani pozbawieniem wolności.

Lider Polska 2050 odniósł się też do kwestii zmian w konkordacie między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską. Zadeklarował, że zagłosowałby za tym, by konkordat nie był wymieniany w Konstytucji RP, gdyż jest jedyną umową międzynarodową, o której z nazwy wspomina ustawa zasadnicza.

Natomiast jego zdaniem, „dzisiaj problemem nie jest konkordat, a deklaracja interpretacyjna do konkordatu”. Jego ugrupowanie deklaruje, że w tekście tym wprowadzi aktualizację do warunków społeczno-politycznych współczesnej Polski.

Wesprzyj Więź

Ostatnie trzy kwestie związane z relacjami państwo-Kościół ugrupowanie Szymona Hołowni chce pozostawić do społecznej debaty: czy finansowanie religii powinno być dzielone między samorząd a wspólnotę wyznaniową; czy kapelani w służbach powinni mieć nadawane stopnie (tu ponadto Polska 2050 opowiada się przeciwko emeryturom mundurowym dla duchowieństwa); czy należy wprowadzić wymóg studiów podyplomowych kierunkowych dla kapelanów pracujących w szpitalach lub więziennictwie – „tak żeby, skoro są opłacani z naszych wspólnych pieniędzy, jeszcze bardziej kompetentnie wspierali proces resocjalizacji”.

Przeczytaj także: „Usłyszałem wyrok”. Szymon Hołownia ujawnia szczegóły narady o starcie w wyborach

KAI, JH

Podziel się

1
Wiadomość

Nie zgadzam się z wieloma poglądami wygłaszanymi przez S.Hołownię, ale w tym co powiedział powyżej nie ma niczego niespójnego z katolicyzmem. W poglądach na aborcję nie jest niespójny z przeszłymi wypowiedziami, bowiem jego obecne stanowisko nie jest za lub przeciw aborcji, ale przeciw krzyżackim metodom szerzenia wartości pro-life. Konsekwentnie, działacze ruchu S.Hołowni nie powinni brać udziału w protestach organizowanych przez M.Lempart.

Jednak program religii w szkole powinien ustalać Kościół, a nie rodzice. Oni mogą decydować, czy ich dzieci mają korzystać z tego programu czy nie, ale nie układać go.

Notabene, jeżeli 51% rodziców w szkole opowie się przeciw religii, jakie są gwarancje dla pozostałych 49%? S.Hołownia powinien i w tej sprawie mieć pogląd, skoro szanuje mniejszości.

Drugie notabene, czy parlamentarzyści S.Hołowni zgadzają się z tym programem? Bo coś mi mówi, że są znacznie bardziej radykalni. Żeby nie było tak jak zwykle, że program jest przed wyborami, a po wyborach inna agenda.

Skutkiem wyboru religii w szkołach będzie długofalowe pogłębienie podziału Polski na większe miasta, gdzie duży odsetek szkół odrzuci religię i resztę, przywiązaną do tradycji. Plemiona będą się głębiej okopywać. Powyższe pomysły będą miały taki niezamierzony skutek uboczny, a może główny. Eksperci tego nie zauważyli?