Nie dał się zapisać do żadnego stronnictwa. Nie był fundamentalistą, rozmawiał z każdym i w każdym dostrzegał dobro – mówił w homilii pogrzebowej o. Paweł Kozacki, prowincjał polskich dominikanów.
Ojciec Maciej Zięba zmarł 31 grudnia w wieku 66 lat. Dziś o 10 w kościele św. Wojciecha przy Placu Dominikańskim we Wrocławiu odbyła się Msza św. pogrzebowa. Przewodniczył jej metropolita wrocławski abp Józef Kupny, a kazanie wygłosił prowincjał polskich dominikanów o. Paweł Kozacki OP.
Przed Mszą odczytano list od prezydenta Andrzeja Dudy, który przyznał zmarłemu Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski „w uznaniu wybitnych zasług w działalności na rzecz opozycji antykomunistycznej i zaangażowanie w walkę o wolność słowa w czasach PRL, za kultywowanie dziedzictwa myśli Jana Pawła II i popularyzację społecznej nauki Kościoła”. Odznaczenie przyjął brat o. Macieja, ks. Wojciech Zięba.
Zgodnie z tradycją zakonów mendykanckich, obrzędy pogrzebowe poprowadził przedstawiciel zakonu franciszkanów. Był nim o. Filip Buczyński. Maciej Zięba został pochowany na wrocławskim Cmentarzu św. Wawrzyńca.
W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział m.in. rodzina ojca Zięby, współbracia zakonni, osoby zaangażowane w Instytut Tertio Millennio, premier Mateusz Morawiecki oraz były prezydent Bronisław Komorowski. W imieniu prezydenta Andrzeja Dudy obecna była szefowa jego kancelarii, minister Grażyna Ignaczak-Bandych.
We wprowadzeniu do liturgii pogrzebowej abp Józef Kupny powiedział: „Kiedy św. Jan Paweł II odchodził do Domu Ojca, mówiliśmy, że zostawił nam ogromną spuściznę, którą powinniśmy poznawać, studiować i wcielać w życie. Chciałoby się powiedzieć, że o. Zięba miał klucz do zrozumienia tego, co dostaliśmy w spadku po Karolu Wojtyle”. Wskazał na udział o. Zięby w popularyzacji myśli polskiego papieża, również wśród młodych. Stwierdził, że jednym z największych przesłań o. Zięby jest pojednanie polsko-polskie.
Kazanie wygłosił o. Paweł Kozacki, prowincjał polskich dominikanów. Przywołując zaangażowanie Macieja Zięby w ruch „Solidarności”, wskazał, że w tym czasie wstąpił do zakonu dominikanów. – On poznał i uwierzył miłości – stwierdził. Dodał, że ten radykalny wybór pokazuje, iż o. Zięba wszystko budował na Jezusie i Ewangelii, że Chrystus był główną motywacją i fundamentem wielkiego zaangażowania o. Zięby w każdej dziedzinie, w której się udzielał. – Przestrzegał, że jeśli ten fundament Chrystusa się usunie, demokracja może się zdegenerować – mówił o. Kozacki.
Wskazał, że gdy próbowano o. Ziębę przypisać do jakiegoś stronnictwa, o. Maciej zawsze mówił o sobie, że tylko stara się kierować słowem Chrystusa, że chce być ewangeliczny, chce być uczniem Chrystusa.
– O. Maciej nie był fundamentalistą, do ludzi podchodził szeroko, w każdym człowieku dostrzegał piękno, starał się nikogo nie wykluczać, z góry z nikogo nie eliminować, rozmawiać z każdym, bez względu na poglądy czy partie. Starał się wchodzić w dialog i nie bał się takiego dialogu, podejmował go z ludźmi inaczej patrzącymi na rzeczywistość. Czasem w rozmowie przyjacielskiej, czasem w sporze i obronie tego, co dla niego najważniejsze, ale zawsze z szacunkiem dla drugiego człowieka, doceniając i dostrzegając dobro drugiego człowieka – mówił prowincjał dominikanów.
Kaznodzieja podkreślił, że zmarły był wiernym słuchaczem, propagatorem i obrońcą dziedzictwa Jana Pawła II. – Nie bał się, był człowiekiem odważnym, podejmującym rozmaite wezwania, czasem bardzo trudne, których nikt inny nie odważył się podejmować, odważnie kroczył w przyszłość, kreśląc wizje, myśląc o ideach, przemianie rzeczywistości. I brał odpowiedzialność za przestrzeń, w której działał – wskazał dominikanin.
– Macieju, bardzo ci dziękujemy za to, że byłeś uczniem Chrystusa; za to, że byłeś człowiekiem między nami; że byłeś naszym bratem, naszym ojcem. Dziękujemy ci za wszystko, co robiłeś, co mówiłeś, czego nas uczyłeś. Dziękujemy ci za to, że wielu z nas ukształtowałeś, pomogłeś odnaleźć się w świecie, spojrzeć na niego oczami Chrystusa. Dziękujemy – zakończył kazanie o. Paweł Kozacki.
Po Mszy głos zabrał kard. Stanisław Dziwisz, opowiadając o przyjaźni i współpracy o. Macieja Zięby z Janem Pawłem II. – Ta przyjaźń miała kluczowe znaczenie na całe życie Macieja – zaznaczył hierarcha. – Będzie nam brakować jego postawy dialogu, gotowości rozmawiania ze wszystkimi, umiejętności dostrzegania racji nawet u najbardziej zaciekłego adwersarza – dodał, dziękując zmarłemu za życie i pracę.
Ponadto prowincjał dominikanów odczytał list kondolencyjny od prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka, który ze względu na pandemię nie mógł wziąć udziału w uroczystościach pogrzebowych.
Głos zabrał także premier Mateusz Morawiecki. – Głęboko wierzę, że to dobro, które o. Maciej szerzył na ziemi, jest w naszych sercach i będzie owocowało w przyszłości – powiedział. Podkreślił, że o. Zięba był człowiekiem dialogu, czasami trudnego, gorzkiego, ale zawsze uczciwego. Przytoczył swoją osobistą rozmowę z nim o przebaczeniu, prawdzie, poszukiwaniu. – O. Maciej pięknie łączył w sobie dwa wymiary, polski i europejski, wskazując, że wyrastają z jednego, chrześcijańskiego pnia, ubolewając, że ten pień usycha, a nawet jest osuszany, przez odrzucanie Ewangelii – mówił premier.
Brat o. Macieja Zięby, ks. Wojciech Zięba, odczytał listy od ich dwóch sióstr oraz podzielił się osobistymi wspomnieniami, zwłaszcza z ostatniego czasu. Przytoczył zaangażowanie i troskę brata w sprawy ojczyzny i Kościoła. Podkreślił m.in. niepokojące go sytuacje szkodliwych relacji Kościoła i władz państwowych.
Głos zabrali też marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, były prezydent tego miasta Rafał Dudkiewicz oraz przedstawicielka Instytutu Tertio Millennio Anna Janczyk.
KAI, JH