Jesień 2024, nr 3

Zamów

Eksperci episkopatu: Decyzja o szczepieniu jest kwestią wyboru dokonywanego w sumieniu

Pierwsze szczepienia w ramach realizacji Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19. Warszawa, 27 grudnia 2020. Fot. Adam Guz / KPRM

Poznaliśmy dziś stanowisko Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski na temat szczepionek na COVID-19. – Mamy na uwadze kwestie dobra wspólnego i dobra całego społeczeństwa – mówi ks. Franciszek Longchamps de Bérier.

Datowany na 23 grudnia dokument jest podpisany przez bp. Józefa Wróbla SCJ, przewodniczącego Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych KEP. Stanowisko podejmuje w kolejnych częściach trzy główne wątki: opinii o szkodliwości szczepionek, etycznego wymiaru produkcji szczepionek oraz zakresu powinności poddawania się szczepieniom.

– Temat szczepionek jest trudny, kontrowersyjny. Nagromadziło się wokół niego sporo mitów i przekłamań – mówił bp Jacek Grzybowski dziś przed południem, podczas prezentacji stanowiska ekspertów. Zaznaczył, że dokument koreluje z wydaną 21 grudnia notą Kongregacji Nauki Wiary, która mówi, że szczepionki przeciw COVID-19 są „moralnie akceptowalne”.

W kilkunastostronicowym stanowisku zespół ekspertów nie podziela opinii niektórych ośrodków i zespołów naukowych, wskazujących na możliwy wpływ nowych szczepionek skierowanych przeciwko wirusowi SARS-CoV-2, opartych na mRNA (szczepionka firmy Pfizer/BioNTech oraz jedna z dwóch szczepionek firmy Moderna), na integralność materiału genetycznego człowieka. Podkreśla natomiast, że informacje te nie mają żadnego uzasadnienia w świetle współczesnej wiedzy z zakresu genetyki człowieka.

– Nie ma mowy o tym, żeby w jakikolwiek sposób doszło do ingerencji materiału ze szczepionki w genom i przeniesienia niepożądanych skutków na kolejne pokolenia – podkreślał prof. Andrzej Kochański, specjalista genetyki klinicznej oraz laboratoryjnej z Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. M. Mossakowskiego PAN w Warszawie. Dodał, że rozpowszechnianie takich nieprawdziwych informacji jest szkodliwe i nie fair, bo współczesna genetyka nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości.

Eksperci KEP zaznaczają jednak, że źródłem sprzeciwu jest wykorzystywanie w produkcji szczepionek linii komórkowych wytworzonych z abortowanych płodów. Zwracają uwagę na fakt, że tylko niektóre szczepionki korzystają z tej technologii, pozostałe zaś wykorzystują inne procedury lub tylko pośrednio dotykają linii komórkowych płodowych.

Powołując się na nauczanie Stolicy Apostolskiej eksperci KEP precyzują, że „każdy człowiek, w tym katolik, może korzystać ze szczepionek, nawet opracowanych z wykorzystaniem linii komórkowych abortowanych płodów, jeżeli nie są dostępne inne szczepionki niebudzące takich zastrzeżeń”.

Eksperci KEP wyróżniają trzy stopnie odpowiedzialności w produkcji i użyciu szczepionek opracowanych na bazie komórek abortowanego dziecka:

  • Ciężki występek przeciwko życiu ludzkiemu i grzech śmiertelny popełnia ten, kto przeprowadza w „sposób zamierzony jako cel lub środek” aborcję lub stanowi ona konieczne ogniwo w takim zabiegu.
  • Moralną odpowiedzialność ponosi ten, kto wykorzystuje komórki lub tkanki abortowanego ludzkiego płodu (i dopuszcza się manipulacji na takich częściach) w określonych procesach, gdzie aborcja stanowi nieodłączny element w osiągnięciu określonego celu.
  • Nie ponosi się natomiast takiej odpowiedzialności, jeżeli korzystanie ze szczepionki nie może być utożsamiane z akceptacją dla aborcji i dla nieetycznego obchodzenia się z ludzkim „materiałem biologicznym”.

Jak zatem wyjaśniają eksperci KEP, jeżeli nie ma innych szczepionek, wolno stosować te, które są dostępne, „czyniąc jednocześnie naciski na firmy farmaceutyczne i struktury opieki zdrowotnej, aby postarały się o szczepionki nie budzące zastrzeżeń moralnych”.

Stanowisko podejmuje też kwestię decyzji o poddaniu się – lub nie – szczepieniom przypominając, że zgodnie z nauczaniem Kościoła, każdy człowiek powinien w swym sumieniu podejmować decyzje o charakterze moralnym. W tym przypadku chodzi zaś także o skutek dobroczynny szczepionki dla zdrowia i życia tak konkretnej osoby, jak i ludzkiej społeczności.

– Kategoria dobra wspólnego jest zapisana w art. 1 Konstytucji RP – przypomniał ks. Franciszek Longchamps de Bérier z Katedry Prawa Rzymskiego na Wydziale Prawa i Administracji UJ. – W naszym myśleniu o wzajemnych relacjach i środowisku, które pozwala nam się integralnie rozwijać, zawsze mamy na uwadze kwestie dobra wspólnego i dobra całego społeczeństwa – dodał.

Także eksperci KEP zaznaczają, że nikt nie powinien być zmuszany do korzystania ze środków prewencji, jakim są szczepionki, ale jednocześnie dodają, że „zwracając uwagę na społeczną naturę każdego człowieka Kościół przypomina też obowiązek troski o dobro bliźniego i dobro wspólne, czyli całego społeczeństwa”.

Cytując watykańską notę ks. Longchamps de Bérier wskazał, że „ci, którzy ze względu na sumienie, odrzucają szczepionki wyprodukowane z linii komórkowych pochodzących od abortowanych płodów, powinni innymi sposobami profilaktycznymi i właściwymi zachowaniami powziąć kroki dla uniknięcia stania się nośnikami transmisji czynnika infekcyjnego”.

Pytany przez dziennikarzy, czy stanowisko zespołu ekspertów nie powinno zawierać konkretnie sformułowanego apelu do społeczeństwa o zaszczepianie się na COVID-19, bp Grzybowski odpowiadał, że nie było takiej intencji. – To jest stanowisko dotyczące szczepień i korzystania z różnych dobrodziejstw medycznych i związanych z tym dylematów moralnych, które zawsze mogą się pojawić – wyjaśniał.

Bp Grzybowski zadeklarował, że sam zamierza zaszczepić się na COVID-19. A rzecznik episkopatu ks. Leszek Gęsiak przypomniał, że podobny zamiar wyrazili m.in. kard. Kazimierz Nycz, abp Stanisław Budzik czy abp Wojciech Polak.

Wesprzyj Więź

W Polsce szczepienia przeciw COVID-19 zaczęły się wczoraj. Rano zaszczepieni zostali pracownicy szpitala MSWiA w Warszawie. Pierwszą zaszczepioną osobą została Alicja Jakubowska, naczelna pielęgniarka tej placówki.

Według oficjalnych danych na całym świecie na COVID-19 (zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2) zachorowało ponad 81 mln osób, blisko 1,8 mln. zmarło. W Polsce wykryto blisko 1,3 mln przypadków zakażenia, ponad 27 tys. osób zmarło.

KAI, JH

Podziel się

2
Wiadomość