Dla większości Polaków pojęcie bezpieczeństwa ekonomicznego to abstrakcja. Ponad 1,5 miliona żyje w skrajnej biedzie – wynika z raportu organizatorów akcji „Szlachetna Paczka”. A dane zapewne się pogorszą.
Stowarzyszenie „Wiosna”, które odpowiada za akcję pomocy bożonarodzeniowej „Szlachetna Paczka”, wydało nowy raport o biedzie w Polsce. Jego konkluzje nie pozostawiają wątpliwości – pandemia koronawirusa jeszcze bardziej uderzy w najuboższych.
„Trudno mówić dziś o biedzie w Polsce bez kontekstu pandemii. Ale da się, a nawet trzeba, bo koronawirus to tylko jeden z wielu problemów, z jakimi zmaga się polskie społeczeństwo. Problemów, które nie pojawiły się w tym roku i które nie znikną, nawet gdy w końcu uda się – oby jak najszybciej – pokonać wirusa” – czytamy we wstępie dokumentu.
W ubiegłym roku roku ze skrajnym ubóstwem borykało się ponad 1,5 miliona Polaków. Jego granica, wyliczona przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS), to dochód 614 zł na osobę miesięcznie w przypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego. Okazuje się, że wielu Polaków nie może liczyć nawet na to.
Autorzy raportu „Wiosny” podkreślają, że średni dochód na osobę w rodzinach objętych wsparciem akcji to – po odliczeniu stałych kosztów utrzymania – 12 zł na dzień. Średni oznacza, że w wielu rodzinach kwota ta jest znacznie niższa.
– Ubóstwo statystyczne wzrośnie zapewne o 2-3 punkty procentowe w 2020 r. Będą to dodatkowe setki tysięcy osób w trudnej sytuacji materialnej – komentuje prof. Ryszard Szarfenberg, przewodniczący EAPN Polska i członek Komisji Ekspertów ds. Przeciwdziałania Bezdomności przy Rzeczniku Praw Obywatelskich.
Choroba, niepełnosprawność, nieszczęśliwy wypadek, starość, samotność, pandemia – to siedem nieszczęśliwych czynników, które doprowadzają Polaków na skraj ubóstwa. „Wiosna” wymienia wśród nich także dzieciństwo. Według raportu w skrajnym ubóstwie żyje w Polsce ponad 300 tys. dzieci.
Dla większości Polaków pojęcie bezpieczeństwa ekonomicznego to abstrakcja. Co czwarty nie ma żadnych oszczędności. Połowa z tych, którzy je mają, nie przeżyłaby za nie nawet miesiąca. Raport o biedzie ma uświadomić, jak łatwo wpaść w spiralę nieszczęść. – W takich czasach należy zwiększać poziom pomocy społecznej i dla bezrobotnych. Cywilizację rozpoznaje się po tym, jak traktuje osoby znajdujące się w najgorszej sytuacji – mówi prof. Szarfenberg.
Przeczytaj także: Ubóstwo jako lęk
KAI, PTD