Austria nie może stać się społeczeństwem, które zamyka się w strachu – mówi metropolita Wiednia.
Wczoraj wieczorem w kilku miejscach Wiednia doszło do wybuchów i ataków terrorystycznych. Piętnaście osób zostało rannych, zginęły cztery, plus napastnik zastrzelony przez policję. Minister spraw wewnętrznych Austrii Karl Nehammer przekazał, że sprawca miał 20 lat i był zwolennikiem dżihadystycznego Państwa Islamskiego. Zdaniem służb terrorystów było jednak więcej, zatrzymano dwie osoby, trwają poszukiwania kolejnych.
Metropolita Wiednia kardynał Christoph Schönborn zaapelował dziś do rodaków, aby na przemoc i nienawiść nie odpowiadać paniką ani nienawiścią. – Odpowiedzią na tę ślepą nienawiść nie może być nienawiść – stwierdził w rozmowie z austriacką telewizją ORF. – Nienawiść tylko podsyca nową nienawiść. To jest równie zły sposób reagowania na straszne wydarzenia nocy, jak panika, ponieważ ten, kto panikuje, przenosi tę panikę dalej. My się nie odwzajemnimy nienawiścią – dodał, cytując słowa jednej z osób, która kilka lat temu poniosła obrażenia w zamachach w Paryżu.
Kardynał wezwał Austriaków do dalszego wyznawania wartości, które uczyniły ich kraj wielkim. – Idźmy dalej drogą solidarności, wspólnoty i rozwagi. To są wartości, które ukształtowały Austrię – zaznaczył. Jak podkreślił, „Austria nie może stać się społeczeństwem, które zamyka się w strachu, ale powinna nadal być otwarta na współżycie między ludźmi”. – Nawet jeśli teraz z powodu pandemii musimy zachować dystans, to nie musimy zachowywać go sercem. Tak długo, jak ciepło w naszym społeczeństwie jest silniejsze niż chłód nienawiści, nie możemy być przygnębieni” – mówił.
Metropolita Wiednia ogłosił też, że kościoły miasta pozostają „otwartym miejscem kontaktu, w którym można głęboko oddychać i w ciszy się pomodlić”. Jak przyznał, sam spędził poprzednią noc w swojej kaplicy, gdzie „starał się znaleźć trochę wewnętrznego spokoju” i pomyśleć o ludziach, którzy stali się ofiarami oraz o policji i siłach bezpieczeństwa. Ich wszystkich – jak zapewnił – ogarniał modlitwą, zaś funkcjonariuszom wyrażał głęboką wdzięczność. Podziękował także za sygnały solidarności, które napłynęły do niego z całego świata. – Ta solidarność dobra jest czymś, czego właśnie teraz potrzebujemy – wyznał.
Jeszcze dziś w wiedeńskiej katedrze św. Szczepana zaplanowane jest nabożeństwo żałobne. Ze względu na obowiązujące w pandemii przepisy liczba uczestników została bardzo ograniczona, ale całość będzie transmitowana w internecie.
Niespokojnie jest także we Francji. 29 października w ataku nożownika w nicejskiej katedrze zginęły trzy osoby, dwa tygodnie wcześniej na przedmieściach Paryża został zamordowany nauczyciel jednej ze szkół średnich, który na lekcjach o swobodach obywatelskich posłużył się karykaturami Mahometa jako materiałem dydaktycznym.
KAI, DJ