Apelując do osób protestujących o szacunek dla miejsc świętych, proszę jednocześnie Was, Siostry i Bracia, abyście nie odpowiadali agresją. Proszę, aby wzorem Chrystusa odrzucić każdy rodzaj przemocy – pisze w liście do wiernych prymas Polski, abp Wojciech Polak.
Jeszcze przed wczorajszym wystąpieniem wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego z wezwaniem do obrony kościołów prymas Polski abp Wojciech Polak przesłał do parafii archidiecezji gnieźnieńskiej specjalny list dotyczący bieżących wydarzeń. Publikujemy go w całości:
Drodzy Siostry i Bracia!
Każdego dnia słyszymy o tysiącach osób, które zakaziły się koronawirusem. Wielu spośród nich wymaga hospitalizacji, a niejeden przegrał już walkę z chorobą. Jako Kościół jesteśmy szczególnie odpowiedzialni za zdrowie i życie wszystkich powierzonych naszej duszpasterskiej trosce. Dlatego raz jeszcze apeluję o przestrzeganie obowiązujących zasad sanitarnych. To nie tylko przejaw naszego rozsądku, ale przede wszystkim wyraz naszej miłości bliźniego.
Jako ludzie wierzący jesteśmy wezwani do modlitwy. Dlatego proszę, aby w kościołach naszej archidiecezji powrócić do codziennego śpiewu Suplikacji oraz nie ustawać w modlitwie za zmarłych, chorych, wszystkich, którzy niosą im pomoc, a także o ustanie epidemii.
Proszę także o szczególną odpowiedzialność w czasie uroczystości Wszystkich Świętych i Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych, czyli Dnia Zadusznego. Rozłóżmy czas odwiedzin grobów naszych najbliższych na cmentarzach na różne dni listopada. Szczególną ku temu zachętę dał nam papież Franciszek, który zdecydował o przedłużeniu czasu uzyskania odpustu zupełnego za zmarłych na cały miesiąc. Każdy z nas może zatem wybrać dowolne osiem dni listopada, w których podejmie modlitwę o życie wieczne dla swoich zmarłych. Osoby starsze, chore i ci, którzy z poważnych powodów nie będą mogli udać się na cmentarz – na przykład ze względu na zakazy gromadzenia się – mogą uzyskać odpust zupełny modląc się w domu, podejmując lekturę jednego z fragmentów Ewangelii z liturgii za zmarłych lub wypełniając uczynki miłosierdzia poprzez ofiarowanie Bogu cierpień i niedogodności swojego życia. W ten sposób, w duchowej łączności z naszymi zmarłymi, gdziekolwiek są pochowani, wypraszamy dla nich łaskę odpustu.
W ostatnim czasie do lęku związanego z pandemią dołączyły także niepokoje społeczne związane z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Nie można oczekiwać od osób wierzących, aby wyparli się jednego z fundamentów swojej wiary, jakim jest szacunek dla każdego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie wolno nam jednak zapominać o przykazaniu miłości bliźniego. Moralnym obowiązkiem chrześcijanina jest deeskalacja konfliktu, a nie jego wzmaganie. Proszę zatem, aby wzorem Chrystusa odrzucić każdy rodzaj przemocy. Odpowiedzią uczniów Jezusa jest przebaczenie, modlitwa, podejmowany post.
Oczywiście niezwykle bolesne i godne potępienia są działania protestujących, którzy niszczą pomniki, elewacje kościołów, a także przerywają sprawowane tam Msze święte. To profanacja rzeczy najświętszych, na którą nie może być zgody. Nie wolno nam jednak odpowiadać tym samym. Musimy wciąż pamiętać słowa św. Pawła, które tylekroć powtarzał nam bł. ks. Jerzy Popiełuszko: „nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!”
Apelując do osób protestujących o szacunek dla miejsc świętych, proszę jednocześnie Was, Siostry i Bracia, abyście nie odpowiadali agresją. Naszą reakcją ma być modlitwa i ekspiacja za dokonane profanacje. Proszę Was wszystkich, aby Kościół nadal był miejscem otwartym dla każdego człowieka, przestrzenią pojednania, zgody i wzajemnego szacunku. Niech przyświecają nam w tym słowa św. Pawła: „Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie! (…) Nikomu złem za złe nie odpłacajcie”.
Pragnę z całego serca podziękować osobom duchownym i świeckim, wszystkim, którzy w tym trudnym czasie niosą bliźnim duchową i materialną pomoc. Wszystkich zapewniam o mojej modlitwie i bliskości, i wzajemnie o modlitwę proszę.
Aha, czyli sa oni-protestujący i My-Bracia i Siostry. Niedobrze jest dzielić ludzi, Panie Prymasie. Poza tym proszę zaakceptować ten fakt, że Bracia i Siostry też protestują.
Szanowna Pani Karolino.
To nie “Pan Prymas” dzieli na protestujących oraz Braci i Siostry. On jedynie zauważa realnie istniejący podział na tych, którzy tworzą wspólnotę Kościoła gromadzącą się wokół ołtarza Chrystusowego i tych, którzy wspólnoty nie chcą z nimi tworzyć, a przychodzą do lub przed kościół, aby protestować.
Jak politycy przemawiali to nie było profanacji? Przecież to wierni wchodzą do kościołów protestować.
Szanowny Panie kościoły nie są po to, aby politycy w nich przemawiali ani po to by tam protestować. To są miejsca przeznaczone przez wspólnotę na modlitwę oraz sprawowanie kultu – liturgię.
Weź człowieku pod uwagę to,że w Polsce żyją również niewierzący,którzy mają gdzieś wasze urojone bzdety.Swoje zasady stosujcie w obrębie swojej instytucji.Nie jest normalne aby narzucać prawem i kazać postępować według zasad jakiegoś wyznania całemu narodowi.To rozbój.