Encyklika „Fratelli tutti” jest wielkim marzeniem Franciszka o lepszym, zjednoczonym świecie. Nasza przyszłość zależy od tego, jak na papieskie wezwanie odpowiemy – mówi patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej.
Honorowy zwierzchnik prawosławia przyjechał wczoraj do Rzymu, by wziąć udział w międzyreligijnej modlitwie o pokój. Jej mottem przewodnim są słowa „Nikt nie ratuje się sam – pokój i braterstwo”.
W rozmowie z Radiem Watykańskim patriarcha wskazał, że świat bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje braterstwa, będącego w centrum najnowszej papieskiej encykliki „Fratelli tutti”. – To braterstwo duchowe i chrystocentryczne jest głębsze niż naturalne pokrewieństwo. Dla chrześcijan braćmi nie są jedynie członkowie Kościoła, ale wszystkie narody. Chrześcijańskie braterstwo, to coś więcej niż abstrakcyjny humanizm – zaznaczył.
Bartłomiej wyznał, że w encyklice ujęło go niezachwiane zainteresowanie papieża człowiekiem, „umiłowanym przez Boga”, poprzez okazanie solidarności ze wszystkimi wykluczonymi, obciążonymi i potrzebującymi oraz konkretne propozycje tego, jak stawić czoło wielkim wyzwaniom chwili.
Honorowy zwierzchnik prawosławia nazywał papieski dokument ukoronowaniem całej doktryny społecznej obecnego pontyfikatu. – Całkowicie zgadzam się zawartą w niej diagnozą oraz zaproszeniem i wezwaniem papieża do porzucenia obojętności, a nawet cynizmu, który rządzi naszym życiem ekologicznym, politycznym, ekonomicznym i społecznym – dodał.
– Najnowsza papieska encyklika jest jednym wielkim marzeniem Franciszka o lepszym świecie, w którym żyje prawdziwie zjednoczona rodzina ludzka – zwrócił uwagę patriarcha. Zauważył jednocześnie, że „papież jasno pokazuje, iż nie możemy już dłużej żyć jako egocentrycy, niezainteresowani losem drugiego człowieka. Musimy zawalczyć o świat, w którym staniemy się prawdziwie zjednoczoną rodziną ludzką, w której wszyscy bez wyjątku jesteśmy braćmi”.
Bartłomiej podkreślił, że jeśli nie podejmiemy tego wyzwania, nie będzie dla nas przyszłości. Wyraził także nadzieję, że encyklika „Fratelli tutti” stanie się źródłem inspiracji i owocnego dialogu, zarówno na płaszczyźnie ekumenicznej, międzyreligijnej, jak i ogólnoludzkiej.
Przeczytaj też:
„W nowej encyklice Franciszek postanowił zmieniać nie Kościół, tylko świat”
Encyklika „Fratelli tutti” to wołanie o zmianę postaw
„Papież przywraca ludzkości sumienie”. Reakcje na nową encyklikę
„Fratelli tutti”, czyli nikt nie ratuje się sam
„Fratelli tutti” będzie wyzwaniem po wiekach kościelnego nauczania
KAI, DJ