Co każdy w swoim miejscu, które jest częścią Ciała Kościoła, robi, by nastała jedność? Czy przypadkiem nie jest tak, że gdy nic nie robi, to jest skończonym pyszałkiem? – pytał abp Grzegorz Ryś w auli Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie.
Metropolita łódzki wygłosił wykład inauguracyjny na rozpoczęcie roku akademickiego w ChAT w ubiegły czwartek, 8 października. Mówił o teologii Stanisława ze Skarbimierza.
– Postanowiłem sięgnąć do myśli dotyczącej jedności Kościoła. Może raczej pragnienia, dążenia do tej jedności w XV-wiecznym Krakowie we wspólnocie uniwersyteckiej i kościelnej rzymskiego Kościoła na najstarszym polskim uniwersytecie, Akademii Krakowskiej – tłumaczył abp Ryś, historyk Kościoła. – Papież Franciszek w nowej encyklice „Fratelli tutti” pisze, że na naszych oczach umiera świadomość historyczna. I tam, gdzie ta świadomość umrze, rozpoczną się nowe podziały – dodał metropolita łódzki.
Omawiając dwa kazania synodalne Stanisława ze Skarbimierza z 1409 r., arcybiskup powiedział: – Jedność jest ważnym wymiarem świętości Kościoła. Te dwie cechy Kościoła są ze sobą głęboko powiązane. To jest myślenie, które wykraczało poza wszelkie podziały. O tych dwóch cechach mówiło pierwsze pokolenie koncyliarystów w łacińskim Kościele, ale mówili także o tym husyci. Ta idea się przekłada na taką tezę: nie ma jedności Kościoła bez jego reformy. Jeśli chce się doprowadzić do jedności Kościoła, to musi być on zreformowany, tzn. powrócić do swojej tożsamości, do swojej konstytucji, do status uniwersalia Ecclesiae.
– Zarówno hierarchom i uczonym – kontynuował abp Ryś – Stanisław ze Skarbimierza dedykuje ten sam refren: u was nie tak będzie; musimy się różnić od świata. Władza w Kościele musi być inna niż ta w świecie i mądrość w Kościele musi być inna niż ta w świecie, wtedy jedna i druga będą służyć jedności. Stanisław nie mówi o naprawianiu kościelnych struktur, nie mówi, jak przywrócić instytucjonalną jedność w Kościele, za to mówi o postawach, które dotyczą w Kościele każdego. On wybija słuchaczy z tego myślenia „co oni tam na górze robią”, tylko każe się zastanowić, co każdy w swoim miejscu, które jest jakąś częścią Ciała, robi, by nastała jedność. Czy przypadkiem nie jest tak, że gdy nic nie robi, to jest skończonym pyszałkiem – mówił abp Ryś. Jego zdaniem „rzeczywistym problemem jest destrukcja Kościoła jako Ciała. Kościół przestał być Ciałem”.
Zgodnie z tradycją uczelni, akademicką uroczystość inauguracji poprzedziło nabożeństwo ekumeniczne. Celebrowali je duchowni, reprezentujący trzy tradycje wyznaniowe: prawosławną, ewangelicką i starokatolicką, a kazanie wygłosił ks. dr hab. Bogusław Milerski, prof. ChAT, prorektor ds. finansów i rozwoju.
Chrześcijańska Akademia Teologiczna w Warszawie to publiczna ekumeniczna szkoła wyższa. Ma dwa wydziały: Wydział Teologiczny i Wydział Nauk Społecznych. Od dwóch lat uczelnia ma nową siedzibę przy ul. Władysława Broniewskiego. Wcześniej, w latach 1968-2018, mieściła się w gmachu Centrum Luterańskiego przy ul. Miodowej.
KAI, JH
Popieram tezy Encykliki, oraz nauki arcybiskupa Rysia i jego aktywność. Więź i Tygodnik Powszechny to dwa nie doceniane żródła czystej, bezstronnej analizy i informacji. Kadra dziennikarzy i współpracujących wybitnych specjalistów i niezwykle mądrzy Szefowie tworzą środowisko które powinno być słuchane przez hierarchię Kościoła i wiernych. Jak to uzyskać, oto jest pytanie?
Abp G. Rys ratuje nie tylko wizerunek mojego Kościoła…