Byłego metropolitę gdańskiego w Radzie Stałej zastąpi abp Andrzej Dzięga. Z kolei abp Marek Jędraszewski będzie w miejsce abp. Głódzia współprzewodniczącym Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski.
Wybory do tych gremiów odbyły się dziś na 386. zebraniu plenarnym episkopatu Polski na Jasnej Górze.
Jeden z dwóch nowych członków Rady Stałej KEP musiał być wybrany spośród biskupów pomocniczych na miejsce bp. Marka Mendyka, który zasiadał w Radzie jako reprezentant tego grona biskupów, a niedawno został biskupem diecezjalnym. Został nim poznański biskup pomocniczy Damian Bryl. Drugi nowy członek Rady, wybierany spośród biskupów diecezjalnych, zastąpił abp. Sławoja Leszka Głódzia, który 13 sierpnia przeszedł na emeryturę. To abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. W marcu tego roku wydał on list pasterski, w którym przekonywał, że nie można zarazić się koronawirusem, korzystając z wody święconej czy przyjmując Komunię świętą do ust.
W związku z osiągnięciem wieku emerytalnego przez abp. Głódzia konieczne było także dokonanie wyboru współprzewodniczącego Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski (współprzewodniczącym po stronie rządowej jest Mariusz Kamiński, szef MSWiA). Został nim abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. Natomiast na członka tej Komisji biskupi wybrali abp. Stanisława Budzika, metropolitę lubelskiego.
Rada Stała przygotowuje sprawy na zebrania plenarne episkopatu Polski i Rady Biskupów Diecezjalnych, czuwa też nad wykonywaniem decyzji tych gremiów. Może również zajmować stanowisko w sprawach publicznych.
Komisja Wspólna początkowo (w latach 1949-56) nosiła nazwę Komisja Mieszana, później została przemianowana na Komisję Wspólną Przedstawicieli Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski. Powołana w celu utrzymania stałych kontaktów między rządem i episkopatem w celu rozwiązywania problemów dotyczących stosunków między państwem i Kościołem. Od 1999 r. spotkania odbywają się naprzemiennie w gmachu episkopatu Polski i siedzibach rządowych lub ministerialnych. Wcześniej odbywały się w kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
KAI, DJ
No to porzućcie wszelką nadzieję……
Sami luminarze – jak pisał Gombrowicz, ciało dobrane jest starannie…
Oj mocno grzeje w dslekiej krainie Episkopatu…
Jesli abp Dziega, ktory neguje mozliwosc zarazenia sie wirusem przez wode swiecona lub Komunie sw., jest najbardziej odpowiednim czlowiekiem na to stanowisko, to jakiez zaplecze intelektualne przedstawia reszta biskupow? Przeciez to sie w glowie nie miesci…
W zamkniętych, elitarnych grupach bardzo szybko świat zewnętrzny staje się tylko niemą widownią którą można lekceważyć. Najważniejsze są układy wewnętrzne wobec których opinia publiczna nie ma znaczenia.
Zresztą biskupi są przyzwyczajeni, że mogą mówić i robić wszystko a wierni i tak im za to podziękują…
Na zmianę tej pewności trzeba będzie dużo czasu i wielu Sekielskich.
Tytułem komentarza słowa św. Augustyna „początkiem dobrych czynów jest wyznanie złych”. Tylko tyle, albo aż tyle.