Co roku powtarzamy w Otwocku, że żaden dzień nie zmienił historii naszego miasta tak bardzo jak środa, 19 sierpnia 1942 r. – mówił wczoraj Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny kwartalnika „Więź” i przewodniczący Społecznego Komitetu Pamięci Żydów Otwockich i Karczewskich, na rozpoczęcie marszu pamięci i modlitwy w 78. rocznicę zagłady getta.
Uczestnicy zebrali się przy rondzie majora Bronisława Marchlewicza i przeszli ulicą Reymonta do miejsca pamięci otwockich Żydów. W marszu udział wzięli m.in. naczelny rabin Polski Michael Schudrich oraz ks. Wojciech Lemański. Prezydent Otwocka Jarosław Margielski objął wydarzenie honorowym patronatem, jednak ze względu na kwarantannę nie mógł w nim uczestniczyć.
– Jedno niemieckie słowo warto zawsze pamiętać: Untermenschen, „podludzie”, którym Niemcy podczas wojny nazywali Żydów czy Polaków – mówił na koniec rabin Schudrich. – To jest wielka lekcja dla nas. Kiedy będziemy o Żydach albo jakichś innych grupach słyszeć „oni są gorsi”, „inni”, będzie to znak, że musimy stanąć i być razem. Także dzisiaj, kiedy słyszymy słowo, które jest podobne do Untermensch, musimy walczyć z całej duszy i z całą mocą razem. Nigdy więcej.
Pełną relację z wydarzenia można przeczytać tutaj