Jesteśmy dziś powołani do ponownego przemyślenia naszego świata – mówi przewodniczący Papieskiej Akademii Życia.
Abp Vincenzo Paglia udzielił wywiadu Radiu Watykańskiemu. Bezpośrednią okazją do rozmowy jest ukazanie się książki „Troska o życie: etyka i technologie” Fabrizia Mastrofiniego i Nicoli Valenti, stanowiącej pokłosie seminarium o obowiązkach etycznych w erze technologicznej.
Zdaniem hierarchy istnieje dzisiaj ogromne ryzyko pogłębienia procesu dehumanizacji, ponieważ szybki rozwój nauk technicznych i nowych technologii pozwala na radykalną ingerencję w ludzkie życie. Wszystko to stawia pod znakiem pytania o sam termin „naturalny”, co bowiem oznacza to określenie, jeśli – jak zwraca uwagę arcybiskup – biotechnologie mogą ingerować w genom ludzki oraz w narodziny, w śmierć, a także w zwykłe życie.
Zdaniem przewodniczącego Papieskiej Akademii Życia, w obliczu szybkiego rozwoju technicznego obserwujemy słaby rozwój etyki i humanizmu. Wielkie znaczenie w tym kontekście ma dialog pomiędzy nauką, techniką, humanizmem, a także między religiami i wyznaniami. Pandemia stanowi wielkie wyzwanie i zaproszenie do tworzenia „bioetyki globalnej” – uważa abp Paglia.
– Pandemia jest tragedią, ale jednocześnie niezwykłą okazją do ponownego przemyślenia rozwoju, relacji i sensu samego życia. Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, możemy powiedzieć, że kruchość, bezbronność jest zwyczajnym warunkiem życia nas wszystkich. Wystarczy powiedzieć, że do niedawna mówiliśmy nawet o posthumanizmie, o przemianie człowieka w istotę o nowych zdolnościach fizycznych i poznawczych, a nawet o nieśmiertelności. W tym sensie pandemia była [dla nas] wielkim policzkiem, który może być zdrowy – podkreślił arcybiskup. – Wierzę, że nie tylko Kościół, ale wszystkie inne podmioty reprezentujące naukę, ekonomię czy kulturę, są powołane do ponownego przemyślenia świata pokoronawirusowego. Ci, którzy uważają, że pandemia to tylko margines, naprawdę igrają z ogniem. Nie możemy nie zmienić organizacji życia społeczeństwa i nie przemyśleć na nowo samego sensu życia, jeśli chcemy uniknąć COVID-20 lub COVID-21. Byłoby to wielką tragedią dla planety – dodaje.
KAI, DJ