Jesień 2024, nr 3

Zamów

Bp Zadarko: Komunia na rękę to nie profanacja czy zdrada Jezusa

Bp Krzysztof Zadarko. Fot. BP KEP

Komunię można przyjmować na dłoń. Mało tego, trzeba teraz tak robić – mówi biskup Krzysztof Zadarko.

Koszaliński biskup pomocniczy przewodniczył wczoraj obchodom Uroczystości Bożego Ciała w miejscowej bazylice Najświętszej Marii Panny.

Mówiąc o pandemii, która zmieniła życie w jego wielu aspektach, w tym również życie Kościoła, hierarcha zauważył, że jednym z przejawów tych zmian jest spór o Eucharystię, a zwłaszcza o formę przyjmowania Komunii św. na rękę, która mimo zarządzeń biskupów podyktowanych bezpieczeństwem sanitarnym, jest nieakceptowana przez niektórych wiernych, w tym – jak podkreślił – ludzi gorliwych, będących świadkami wiary i zaangażowanych w Kościele.

Bp Zadarko przypomniał, że zgorszenie formą kultu nie jest nowością, przeciwnie – było obecne już w historii narodu wybranego, a potem w czasach Chrystusa, gdy uczniowie mieli problem z akceptacją nakazu spożywania Chrystusowego Ciała.

– Zgorszenie, które wywołało zdanie Jezusa Chrystusa „Kto spożywa Moje Ciało, ma życie wieczne”, jak echo rozchodzi się przez wszystkie wieki w różnych sytuacjach, które nawet najpobożniejszym duszom wydają się nie do przyjęcia. Są ludzie, którzy nawet nie podejdą do Komunii św., bo zgorszenie, które w ich sercu się objawia, jest nie do pokonania – stwierdził. Zauważył, że racjonalna argumentacja, przypomnienie wielowiekowej praktyki Kościoła przyjmowania Ciała Chrystusowego wyłącznie na rękę czy praktykowania tej formy przez papieży Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka, okazują się nierzadko nieskuteczne i bezsilne.

Biskup przekonywał o dopuszczalności przyjmowania Komunii na dłoń. – Tak też można, mało tego, tak trzeba i to nie jest zdrada Jezusa Chrystusa, to nie jest profanacja, to nie jest odejście z Kościoła katolickiego i protestantyzacja – mówił, przestrzegając zarazem przed katastroficznymi wizjami upadku Kościoła.

Wesprzyj Więź

Hierarcha wzywał do jedności Kościoła, który celebrując uroczystość Bożego Ciała, ukazuje, że Komunia pozostaje pokarmem na drodze do zbawienia. – Nie jest zaś ona prezentem od Boga za poprawną formę kultu i czci na kolanach, ale pokarmem, który daje nam siłę, byśmy następnie dawali świadectwo wiary, pobożności i miłości bliźniego – podkreślił.

Na koniec homilii bp Zadarko zachęcił zgromadzonych do modlitwy o wiarę eucharystyczną, zaś tych, którzy nadal mają dylemat odnośnie sposobu przyjmowania Komunii, zaprosił do adoracji Najświętszego Sakramentu. – Czas poświęcony przed monstrancją, kiedy Jezus Chrystus jest wystawiony do publicznej czci, jest niezwykle błogosławiony. Tym, którzy mają wiele wątpliwości, którzy nadal mają dużo pytań, chciałbym powiedzieć: przyjdźcie, klęknijcie przed Najświętszym Sakramentem i tam wypowiedzcie swoje uczucia, a jednocześnie otwórzcie swoje umysły, by Eucharystia nas nie podzieliła, nie skłóciła, na tym najświętszym punkcie jakim jest relacja każdego z nas do Jezusa Chrystusa ukrytego w kawałku chleba – apelował.

KAI, DJ

Podziel się

Wiadomość

No, tak – ale wiele osób, również duchownych, stowarzyszeń i wspólnot mówi, a właściwie nagabuje przeciwnie; że to nie tylko profanacja, ale i wpuszczenie diabła do Eucharystii. Zresztą zobaczcie wpisy pod notatką o homilii ks. Biskupa. Brak jest jednolitej wykładni i Kościół przy tej (i nie tylko) sprawie jest dzielony. W czasie wczorajszego kazania słyszałem, że Komunię Św. na rękę propagują tylko Ci (głównie biskupi), którzy byli w Rzymie (??!!).. Inne epitety pominę.
Może należało by wykluczyć takie sekciarskie nauki jak np. Bractwa Św. Piusa.
Sam przyjmuję Komunię św. do ust; a ta dyskusja ( tym np. cywil Krajski) jest bulwersująca i wierze nie sprzyja.
Szczęść Boże. WS

W wielowiekowej Tradycji jest, ze przyjmujemy Komunie sw. bezposrednio to ust i na kolanach.
Przyjmowanie Komunii na reke to nowosc z ostatnich lat. Ja jeszcze pamietam, ze w kazdym kosciele staly balaski z nakladanym na nie obrusem. Chodzil kaplan wraz z ministrantem i patena i nikt nie wyciagal reke po Komunie Swieta a kazdy z naboznoscia kleczal.

Zapomliwy ten biskup

Pisząc takie rzeczy daje pani wyłącznie świadectwo tego, że kompletnie nie rozumie, czym jest Eucharystia. Bóg nie pragnie naszej rytualnej pobożności, nie pragnie naszych czczych obyczajów, naszych procesji, okadzania, złotych monstrancji, pustych celebracji, a tym bardziej naszej pychy wyrażającej się w bezpardonowej ortodoksji rytuałów. Bóg pragnie naszych serc. Dopiero jeśli nasze serca są niegodne Go przyjąć, o tak, wówczas profanujemy Święty Pokarm. Ale dłonie… Czy pani język jest bardziej godny niż pani dłonie? Na pewno? Głosy takie jak pani są głosami rozłamu, zamętu, fanatyzmu, zacietrzewienia. Bóg nie chce naszego zacietrzewienia, spoglądanie na innych jako na tych „niegodnych” Jego jako Króla Królów. Niech pani Go przyjmuje jak chce, ale niech pani nie rzuca oskarżeń przeciwko mądrym biskupom. Zarówno Jan Paweł II, jak i Benedykt XVI wypowiadali się o przyjmowaniu Ciała Pańskiego na rękę jako o tradycji uświęconej. Jest pani mądrzejszym teologiem od nich?

Z przykrością przeczytałam zarzut Pana Michała, że Pani Jadwiga nie rozumie czym jest Eucharystiai że Komunia św. do ust to rytualna pobożność, itd. …kiedyś okaże się kto rozumiał, a kto nie.Radziłabym także głębiej sięgnąć do historii Kościoła : do tego co mówił św. Bazyli Wielki -IV wiek; św. Leon Wielki -V wiek; papież Agapit, o którym dajeą świadectwo św. Grzegorz Wielki i Jan Diakon. Jeśli Ktoś chce przyjmować Komunię Świętą na rękę, to mnyśęl, że zawsze argumenty i wytłumaczenie na usprawiedliwienie tego chcenia znajdzie…

A kto robi puryfikację tym wiernym , którzy przyjmują komunię na rękę ???? A wiemy ,że w każdej cząsce konsekrowanego chleba eucharystycznego jest cały Jezus z bóstwem ,człowieczeństwem , żyjący tak samo jak żył w łonie N.M.P.Episkopat wyraził się jasno ,iż dopuszczalne są 2 formy przyjmowania komunii świętej ,na rękę i na język .Zdarza się że kapłan bezprawnie przed komunią ogłosi cytuję : „komunii udzielam tylko na rękę „.

Pandemia przyniosła trochę pozytywnych efektów. Jednym z nich jest powszechna (no, prawie) zgoda udzielania Komunii na rękę. Marzyłam o tym od 30 lat. Wcześniej mogłam w ten sposób przyjmować Ciało Pańskie w jednej z formacji kościelnych oraz za granicą (od Azji po Afrykę przez Europę i Australię, gdzie ten zwyczaj nie jest ani nowy ani postrzegany jako dziwny). Wreszcie!

A ja nawiązując do tekstu biskupa,chciałabym się konkretnie dowiedzieć , w jakich to wielowiekowych czasach historii kościoła praktyka „na łapę” była praktykowana
Prosżę o konkretne daty i papieży w tym czasie , jakoŚ nigdy nikt mi o tym nie powiedział PROSZĘ REDAKCJE O ODPOWIEDZ NA E-MAL ŻEBYM MOGŁA ROZESŁAC DALEJ