Jesień 2024, nr 3

Zamów

Ks. Wacław Hryniewicz – teolog bezkompromisowy i osobny

Wacław Hryniewicz OMI. Fot. Tomasz Królak/KAI

Jego wykłady stawały się zaproszeniem do współmyślenia, do uprawiania teologii zaangażowanej, nie pozostawiającej nikogo obojętnym.

Nie pamiętam, kiedy spotkałam po raz pierwszy księdza profesora Wacława Hryniewicza OMI. W latach osiemdziesiątych XX wieku można było studiować teologię na KUL-u i nigdy nie uczestniczyć w jego zajęciach.

Prowadził głównie wykłady monograficzne w ramach Instytutu Ekumenicznego, w niewielkim zazwyczaj gronie studentów i doktorantów. Zajmował się główne teologią prawosławną, był długoletnim uczestnikiem oficjalnego dialogu katolicko-prawosławnego i innych struktur ekumenicznych.

Pamiętam pewien nimb wtajemniczenia, wsłuchiwania się w jego refleksje. Jego wykłady były zaproszeniem do współmyślenia, do uprawiania teologii zaangażowanej, nie pozostawiającej nikogo obojętnym. W tym czasie Hryniewicz wydawał obszerną, trzytomową teologię paschalną: „Chrystus nasza Pascha” (1982), „Nasza Pascha z Chrystusem” (1987), „Pascha Chrystusa w dziejach człowieka i wszechświata” (1991), syntezę jego myślenia.

Potrafił przekazywać swoją teologię w odwołaniu do tradycji mądrościowej, formułując proste zdania pełne treści

Okazało się jednak, że inna książka, niespełna dwustustronicowa określiła jego miejsce w teologii w Polsce: „Nadzieja zbawienia dla wszystkich: od eschatologii lęku do eschatologii nadziei” (1989). Według słów samego Autora, początkiem tego nurtu jego zainteresowań była skierowana przez redakcję Encyklopedii Katolickiej na początku lat siedemdziesiątych prośba o przygotowanie do jej pierwszego tomu hasła „apokastaza”…

Dyskusja wywołana przez stawiane w „Nadziei zbawienia dla wszystkich” tezy trwała przez lata i przyniosła szereg publikacji. Ze wzruszeniem biorę do ręki studyjne wydanie pierwszej z nich – spisanej dyskusji polskich dogmatyków „Nadzieja – możliwość czy pewność powszechnego zbawienia?” (1992). Spis treści składa się po prostu z listy nazwisk teologów zajmujących stanowisko wobec tez Hryniewicza, wielu z nich uczestniczyć będzie przez lata w toczącej się debacie. Swoistym jej podsumowaniem jest wydany przez Bibliotekę Więzi, zredagowany przez Józefa Majewskiego tom „Puste piekło? Spór wokół Wacława Hryniewicza nadziei powszechnego zbawienia” (2000).

Kobiety w Biblii
Elżbieta Adamiak, „Kobiety w Biblii. Nowy Testament”, Wydawnictwo Więź, e-book
Wesprzyj Więź

Dane mi było wspólnie z Józefem Majewskim przeżyć bardzo intensywny czas rozmów z ks. Hryniewiczem w ramach przygotowywanej książki „Nad przepaściami wiary” (2001). Rozmów o człowieku, o Kościele, o Bogu. O najistotniejszych, egzystencjalnych pytaniach. Hryniewicz potrafił myśleć i pisać w rygorze ściśle naukowym, opierając się na głębokiej znajomości światowej literatury teologicznej. Uznanie jego dorobku naukowego wyraziło się w wielokrotnie przyznawanych nagrodach. Potrafił jednak także przekazywać swoją teologię w odwołaniu do tradycji mądrościowej, formułując proste zdania pełne treści. W ten sposób jego słowo docierało do wielu ludzi nie zajmujących się teologią naukowo, a nawet dalekich od Kościoła i wiary.

Najgłębiej utkwiła w mojej pamięci wymiana zdań podczas obrony mojej pracy doktorskiej. Ksiądz Profesor jako członek komisji dopytywał o moje prywatne zdanie w aktualnej kontrowersyjnej kwestii teologicznej – święceń kapłańskich kobiet. Jakby oczekiwana odpowiedź była udziałem w otwartej debacie, a nie formą egzaminu… Jakby nie chciał uwzględniać (trwającej zresztą do dziś) sytuacji, w której ta właśnie opinia staje się probierzem prawowierności. Bezkompromisowość Hryniewicza, radość z dyskutowania posunięta do ignorowania możliwych konsekwencji wypowiadanych słów, prowadziły do jego pewnej osobności w środowisku teologicznym w Polsce. Trudno mówić o jakiejś szkole jego myślenia, choć inspirował wielu w różnych fazach ich teologicznej drogi.

Ks. prof. Wacław Hryniewicz zmarł 26 maja 2020 roku. Roku pandemii i związanych z nią przemian życia wszystkich ludzi – wytrącenia z wielu przyzwyczajeń, nakazów społecznego dystansu, ograniczeń we wspólnotowych praktykach religijnych. W czasie cierpienia zakażonych i ich bliskich, utraty poczucia bezpieczeństwa, poszukiwania nadziei. W czasie wyzwania, kairosu dla Kościołów. I dla teologii.

Podziel się

2
Wiadomość

Odszedł dżeo Pana człowiek na pewno wybitny o kontrowersyjnych czasami poglądach,.Jego teza o powszechności zbawienia czyli że piekło jest puste budzi u wielu sprzeciw a co z Hitlerem albo S.Ataliem i legionem im podobnych.
Albo pogląd o unitach że możnaby ich złożyć na ołtarzu pojednania z prawosławnymi.