Dawno nie czytałem opowieści tak zajmującej i przystępnej o materii rozległej i trudnej. Rzecz jasna, są momenty, w których decyzje, o czym opowiadać, a o czym nie, budzą moje zdziwienie. A niektóre interpretacje dzieł czy zjawisk wywoływały we mnie pomruki polemiczne.
Anna Nasiłowska, „Historia literatury polskiej”, Instytut Badań Literackich, Warszawa 2019, 680 s.
Przystępując do napisania tekstu o Historii literatury polskiej Anny Nasiłowskiej, recenzent znajduje się w kłopotliwej sytuacji. Rzecz nie tylko w tym, że „łatwiej krytykować, aniżeli tworzyć” (wedle znanej formuły Prusa, od której zaczął swoje omówienie Ogniem i mieczem). Przede wszystkim należy sobie odpowiedzieć na pytanie: jaki się ma tytuł do formułowania opinii o podobnie pomnikowym dziele?
W moim przypadku: czuję się idealnym wprost wcieleniem adresata książki. Studiowałem wprawdzie polonistykę, ale ukończyłem ją ponad trzy dekady temu; przez jakiś czas zajmowałem się na uniwersytecie epoką pozytywizmu i Młodej Polski, ale też już dość dawno; potem przez lata moje zawodowe zajęcia dotyczyły czego innego. Wiem trochę, ale nie za dużo, moja wiedza wymaga odnowienia, słowem: wydaje mi się, że w gronie osób, dla których Nasiłowska napisała swój podręcznik, zajmuję miejsce w samym środku.
Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, ostatnim autorem, który podjął się w Polsce przedstawienia dziejów naszej literatury w pojedynkę, był Julian Krzyżanowski (działo się to ponad pół wieku temu). Dekadę później ukazała się jeszcze dwutomowa publikacja Mariana Stępnia i Aleksandra Wilkonia. Jana Tomkowskiego Najkrótsza historia literatury polskiej – dwustustronicowa, sprzed pięciu lat – należy jednak, przy całej swojej błyskotliwości, do dzieł nieco mniejszej wagi. Istnieją oczywiście dwie serie wydawnicze, „Wielka” i „Mała” Historia Literatury Polskiej PWN, ale to dzieła zbiorowe, zresztą wspaniałe – zwłaszcza pierwsza z wymienionych, powstająca niestety z mozołem, gdyż w czasie moich studiów zatrzymała się na Pozytywizmie Henryka Markiewicza, a ukończono ją chyba dopiero u schyłku XX wieku.
Wykup prenumeratę „Więzi”
i czytaj bez ograniczeń
Pakiet Druk+Cyfra
-
- 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
z bezpłatną dostawą w Polsce - 4 numery „Więzi” w formatach epub, mobi, pdf (do pobrania w trakcie trwania prenumeraty)
- Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl na 365 dni (od momentu zakupu)
- 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.
Jeśli mieszkasz za granicą Polski, napisz do nas: prenumerata@wiez.pl.
Pakiet cyfrowy
- Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl (od momentu zakupu) przez 90 lub 365 dni
- Kwartalnik „Więź” w formatach epub, mobi, pdf przez kwartał lub rok (do pobrania
w trakcie trwania prenumeraty)
Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.