Zima 2024, nr 4

Zamów

(Na razie) nie powstanie zapowiadana przez rząd komisja ds. pedofilii

Premier Mateusz Morawiecki w składnicy Agencji Rezerw Materiałowych w Komorowie k. Ostrowi Mazowieckiej. Fot. Krystian Maj/ KPRM

Oficjalny powód: pandemia koronawirusa.

„Rzeczpospolita” spytała Centrum Informacyjne Sejmu, kiedy ten powoła członków państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15. „Obecnie ze względu na koronawirusa i aktualne priorytety działania parlamentu prace zostały wstrzymane” – brzmi odpowiedź.

Ustawę w sprawie powołania komisji Sejm uchwalił 30 sierpnia ubiegłego roku, na fali narodowej debaty, wywołanej dokumentem „Tylko nie mów nikomu” braci Sekielskich. Komisja miała zająć się nadużyciami wobec dzieci nie tylko w Kościele, ale też w innych środowiskach. Otrzymała np. prawo wydawania postanowień o wpisie do rejestru pedofilów i budżet 12 mln zł rocznie.

Z siedmioosobowego składu komisji trzech członków miał powoływać Sejm, a po jednym Senat, prezydent, premier i rzecznik praw dziecka. Jeszcze tego nie zrobili, mimo że od wejścia ustawy w życie minęło niemal osiem miesięcy. „Prezes Rady Ministrów wskaże kandydata w czasie, gdy pozostałe podmioty przedstawią swoich kandydatów na członków komisji” – wyjaśnia „Rzeczpospolitej” Centrum Informacyjne Rządu. Z kolei rzecznik praw dziecka, jak twierdzi jego biuro prasowe, „prowadzi konsultacje w sprawie wyboru kandydata”.

Kancelaria Prezydenta nie odpowiedziała na pytania dziennika, zaś urzędnicy Sejmu i Senatu tłumaczą, że wybór członków komisji wymaga uprzednich zmian w regulaminach obu izb parlamentu.

Sprawa zbiega się w czasie z zapowiedzią premiery drugiej części dokumentu braci Sekielskich o wykorzystywaniu seksualnym nieletnich w Kościele katolickim. „Zabawę w chowanego” będzie można obejrzeć już 16 maja na YouTubie za darmo.

Wesprzyj Więź

Przypomnijmy, że w sierpniu ubiegłego roku krytyczną opinię o proponowanej przez rząd komisji wydał Sąd Najwyższy. Jego zdaniem, uprawnienia tej komisji budzą zastrzeżenia prawne i są niezgodne z konstytucją. A samo jej utworzenie staje się zbędne, gdyż powielałaby ona kompetencje już istniejących organów sądowych i śledczych. Podobne zastrzeżenia zgłosili: ówczesny rzecznik praw dziecka, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i rzecznik praw obywatelskich.

DJ

Zob. nasz tekst o możliwościach powołania komisji ds. pedofilii.

Podziel się

Wiadomość