Czas walki z koronawirusem wymaga zawieszenia walk politycznych – pisze abp Stanisław Gądecki.
W wydanym dziś oświadczeniu przewodniczący KEP apeluje do wszystkich ugrupowań i komitetów wyborczych o ograniczenie i czasowe zawieszenie wszelkiej rywalizacji politycznej dotyczącej wyborów prezydenckich. Zachęca do porozumienia ponad podziałami w tej sprawie, dodając, że do takich porozumień „Polacy byli zawsze zdolni w trudnych dla Ojczyzny chwilach”.
Abp Gądecki przypomina, że „w nauczaniu społecznym Kościoła katolickiego naczelnym kryterium oceny życia społecznego jest zasada dobra wspólnego. Już papież Leon XIII w encyklice «Rerum novarum» uznał zasadę dobra wspólnego za «pierwsze i ostatnie po Bogu prawo w społeczności»”.
Jak dodaje, w imię tej zasady Kościół w pełni popiera zasady bezpieczeństwa wprowadzone w okresie pandemii przez rząd oraz zachętę do ograniczenia wszelkich kontaktów i pozostania w domach. Arcybiskup zaznacza też, że czas walki z koronawirusem wymaga ponadto zawieszenia walk politycznych.
„W trudnej sytuacji związanej z niebezpieczeństwem dla życia i zdrowia ludzkiego zasadniczym przedmiotem troski powinno być dobro człowieka, o którym Kościół zawsze przypominał. Dlatego – zgodnie ze stanowiskiem Rady ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski – apeluję do wszystkich ugrupowań i komitetów wyborczych o «ograniczenie i czasowe zawieszenie wszelkiej rywalizacji politycznej» dotyczącej wyborów prezydenckich. Zachęcam do porozumienia ponad podziałami w tej sprawie, do czego Polacy byli zawsze zdolni w trudnych dla Ojczyzny chwilach” – podkreśla przewodniczący episkopatu.
„Niech w tych dniach Wielkiego Tygodnia, w którym przeżywamy Paschę Pana nasza Ojczyzna wykaże się po raz kolejny umiejętnością stawania ponad politycznymi podziałami w imię wspólnego dobra” – pisze abp Gądecki.
Poniżej pełna treść apelu:
W nauczaniu społecznym Kościoła katolickiego naczelnym kryterium oceny życia społecznego jest zasada dobra wspólnego. Już papież Leon XIII w encyklice „Rerum novarum” uznał zasadę dobra wspólnego za „pierwsze i ostatnie po Bogu prawo w społeczności”.
W imię tej zasady Kościół w pełni popiera zasady bezpieczeństwa wprowadzone w okresie pandemii przez Rząd w ostatnich tygodniach oraz zachętę do ograniczenia wszelkich kontaktów i pozostania w domach.
Czas walki z koronawirusem wymaga ponadto zawieszenia walk politycznych. W trudnej sytuacji związanej z niebezpieczeństwem dla życia i zdrowia ludzkiego zasadniczym przedmiotem troski powinno być dobro człowieka, o którym Kościół zawsze przypominał.
Dlatego – zgodnie ze stanowiskiem Rady ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski – apeluję do wszystkich ugrupowań i komitetów wyborczych o „ograniczenie i czasowe zawieszenie wszelkiej rywalizacji politycznej” dotyczącej wyborów prezydenckich. Zachęcam do porozumienia ponad podziałami w tej sprawie, do czego Polacy byli zawsze zdolni w trudnych dla Ojczyzny chwilach.
Niech w tych dniach Wielkiego Tygodnia, w którym przeżywamy Paschę Pana, nasza Ojczyzna wykaże się po raz kolejny umiejętnością stawania ponad politycznymi podziałami w imię wspólnego dobra.
Abp Stanisław Gądecki
Arcybiskup Metropolita Poznański
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
Wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Europy (CCEE)
Warszawa, dnia 3 kwietnia 2020 roku
BP KEP, ZN
Znów ten ezopowy język. Co to znaczy „zawieszenie rywalizacji”? Czy chodzi o odłożenie wyborów, czy zaprzestanie krytyki i zgodę na kolejną kadencję Dudy? Może by abp Gądecki wypowiedział się konkretnie!
My to rozumiemy, sytuacja jest wyjątkowa, konstytucja też jest gotowa na taką sytuację. To władza nie chce zrozumieć, że nazywa się to STAN WYJĄTKOWY!
Kościół powinien mówić jasnym językiem ,przeprowadzanie teraz wyborów to zbrodnia.Zajmowanie się fanaberiami politycznymi obozu władzy w chwili pandemii ,to zbrodnia .Narażanie ludzi w imię interesu politycznego jednego oszalałego przywódcy ,to zbrodnia.Mówcie tak jest tak ,nie nie ,a nie kokietujcie Kaczyńskiego.
Lepiej nie mówić nic niż mówić niezrozumiałe …. jest teraz czas na odwagę chierarchow kościelnych tez to dotyczy ….
Dużo szczekał , ale nic konkretnego z tego nie wynika bo faktycznie to nic nie powiedział .i niech się nie miesza w sprawy polskie – niech się zajmie swoim krajem watykańskim .
Porozumienie musi być na rozsądnych warunkach, a nie na żadnych.
Teraz to arcybiskup może sobie do woli apelować i to jeszcze jak zwykle nijakim językiem. Był czas aby jak prawdziwy pasterz zabrał głos,był czas żeby zamiast głosić „dobrą zmianę”, głosił Dobrą Nowinę. Teraz to nie jest głos, teraz to jest żałosne popiskiwanie.
Mówienie, że osoba ludzka „dużo szczeka” jest łajdactwem!
Późno i bardzo słabo, Księże Arcybiskupie. Czcigodni ! Czy nie potraficie wypowiedzieć się jednoznacznie ? Czy nie możecie uwolnić się od ciężaru PiS’owskich hojności ? Polki i Polacy od Kościoła odchodzą, czego coraz bardziej żałuję, dla mnie osobiście i chyba jeszcze dla wielu ludzi jesteście Polsce potrzebni. uważa się, że Kościół w Polsce historycznie był przyjacielem Polaków, nie schodźcie z historycznej ścieżki. Polki i Polacy jeszcze na Was liczą. Nasz Rząd nam kłamie, niszczy nasz Kraj. Bądźcie z nami !
Episkopat Polski ma moralny obowiązek opowiedzenia się po stronie Społeczeństwa. Bądźcie odpowiedzialni !!!