Tylko samozwańczy prorocy udzielają prostych odpowiedzi w obliczu pandemii – mówi naczelny „Przewodnika Katolickiego”. I cytuje Tadeusza Mazowieckiego: „Pytania, na które nie ma odpowiedzi, rozwiązujemy nie przez wyjaśnienie ich, ale przez postawę wobec nich”.
W czasie pandemii koronawirusa redakcja „Przewodnika Katolickiego” uruchomiła codzienne, transmitowane na swoim Facebooku, komentarze wideo ks. Mirosława Tykfera, redaktora naczelnego pisma, i Moniki Białkowskiej.
W dzisiejszym porannym nagraniu ks. Tykfer zachęca widzów do zapoznania się z wczorajszym dokumentem Komisji Nauki Wiary KEP dotyczącym postaw katolików wobec pandemii. Poznański teolog uznaje notę podpisaną przez abp. Stanisława Budzika za klarowną i bardzo dobrą, pomocną w wątpliwościach i błądzeniach wierzących.
By pokazać, że tych ostatnich nie brakuje, naczelny „Przewodnika Katolickiego” przytacza niedawną wysłuchaną przez siebie audycję w „Radiu Maryja”. Dzwoniąca do studia słuchaczka stwierdziła, że pandemia to kara od Boga, gość audycji potwierdzał i przekonywał, że „tylko lewactwo myśli inaczej”, zaś prowadzący nie prostował ich wywodów.
Ks. Tykfer zauważa, że wciąż nie ma też sprostowania ze strony telewizji Trwam po głoszonych na jej antenie wywodach ks. Tadeusza Guza twierdzącego, że przyjmując komunię nikt nie może się zarazić wirusem. Zdaniem duchownego wczorajszy dokument KEP jest wyraźną wskazówką dla Radia Maryja i TV Trwam, że stacje te „muszą zrobić sobie rachunek sumienia i zmienić narrację, która bazuje na lękach”.
Naczelny „Przewodnika Katolickiego” przyznaje również, że łagodzenie pojawiających się obecnie duchowych niepokojów nie polega na dawaniu „naiwnych i płytkich odpowiedzi”, ale udzielaniu odpowiedzi płynących z wiary, te bowiem zawsze niosą nadzieję. – Nie chodzi o to, abyśmy wszystko natychmiast wiedzieli i rozumieli, ale abyśmy przyjęli, że to, czego teraz doświadczamy, jest jakąś ciemnością dla rozumu i wiary, ciemnością, w której jednak jest światło. Światło, które polega nie tyle na rozumieniu, co na głębokim przekonaniu serca, że jest Bóg, że w Niego wierzę i że On mnie prowadzi – tłumaczy ks. Tykfer dodając, że to jest właśnie pewnik i fundament, na którym mamy się wspierać.
– Kiedy się modlę, nie potrzebuję światła na całą drogę, ale na kilka kroków, bo te kilka kroków mogę zrobić dzięki natchnieniom Ducha do dobra. Wystarczy więc, żebym wiedział, co to znaczy, że dzisiaj będę dobry i że dzisiaj będę wnosił w rzeczywistość więcej miłości – dopowiada, nawiązując do kard. Johna Henry’ego Newmana.
Na koniec nagrania ks. Tykfer przywołuje radę Tadeusza Mazowieckiego z jego tekstu „Powrót do najprostszych pytań”: „Pytania, na które nie ma odpowiedzi rozwiązujemy nie przez wyjaśnienie ich, ale przez postawę wobec nich”.
KAI, DJ