Dużo czasu spędzamy teraz w domach. To jest czas oczyszczenia z naszego egoizmu – mówi abp Grzegorz Ryś.
Na świecie trwa pandemia koronawirusa. W tym czasie wiele mszy i nabożeństw transmitowanych jest przez internet. Codziennie można uczestniczyć w porannej liturgii z metropolitą łódzkim abp. Grzegorzem Rysiem na kanale YouTube archidiecezji oraz na jej stronie internetowej.
Podczas dzisiejszej Mszy św. abp Ryś zauważył, że w wierze najistotniejsze jest to, iż ostatecznie człowiek jest i kapłanem i ofiarą. To jest istota kapłaństwa Chrystusowego – kapłaństwa chrzcielnego, które mamy w sobie. – Każdy z nas jest kapłanem, i każdy z nas jest ofiarą. Każdy z nas składa na ofiarę siebie samego. Tak naprawdę tylko każdy z nas może to zrobić, bo nikt nie może tego zrobić za nas. Nikt nie może złożyć ofiary ze mnie Bogu, tylko ja sam mogę to zrobić. To jest istota Chrystusowego kapłaństwa – tego, które mamy w sobie od chrztu. Możemy być mile od świątyni, a to, co jest istotą kapłaństwa Chrystusowego mamy spełniać w samym środku pogaństwa oddzieleni od kultu – mówił.
– Wspólnota zaczyna się wtedy, gdy pytanie o to, kto jest największy, zastępuje się pytaniem o to, jakie ma potrzeby najmniejszy – zaznaczył arcybiskup. – Wspólnota jest jak ogień, ma moc oczyszczania. Wspólnota domowa może być jak rozpalony piec, człowiek musi ciągle z siebie rezygnować. To jest czas łaski. Dużo czasu spędzamy w domach, w naszych wspólnotach. To jest moment oczyszczenia nas z egoizmu, z naszego nastawienia na siebie – dodał.
KAI, DJ