Promocja

Jesień 2024, nr 3

Zamów

Franciszek: Chrześcijanie nie mogą być więźniami formalności

Fot. Mazur/cbcew.org.uk

Kościół nie pójdzie naprzód, jeśli ewangelizatorzy będą rozgoryczeni – mówi papież Franciszek.

Do głoszenia Ewangelii z radością zachęcał dziś papież Franciszek podczas Mszy św. w Domu św. Marty. W homilii nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (2 Sm 6,12b-15.17-19) opisującego radość ludu Izraela z powodu powrotu Arki Pana do Jerozolimy. Przypomniał, że podobną radość Izraelczycy przeżywali, kiedy została odnaleziona Księga Prawa w czasach Nehemiasza (Ne 8).

Z tą radością kontrastuje – zauważył papież – postawa Mikal, córki Saula, jednej z żon Dawida, która z powodu radości i spontaniczności Dawida wzgardziła swoim mężem (por. 2 Sm 6, 20). Okazała ona, zdaniem Franciszka, pogardę dla autentycznej religijności, spontanicznej radości z powodu Pana i z tego powodu była bezdzietna. – Kiedy chrześcijanin nie ma radości, nie jest płodny; gdy w naszym sercu nie ma radości, nie ma płodności – podkreślił.

Wesprzyj Więź

Papież zauważył ponadto, że święto wyraża się nie tylko duchowo, ale staje się ono dzieleniem z innymi. Dawid tego dnia, po błogosławieństwie, dokonał podziału między cały naród – „dla każdego po jednym bochenku chleba, po kawałku mięsa i placku z rodzynkami”, aby każdy świętował w swoim domu. Słowo Boże nie wstydzi się zatem świętowania, chociaż do niego się nie ogranicza.

– Kościół nie pójdzie naprzód, Ewangelia nie będzie czyniła postępów, jeśli ewangelizatorzy będą nudni, rozgoryczeni. Pójdzie naprzód jedynie wówczas, gdy ewangelizatorzy będą ludźmi radosnymi, pełnymi życia. Chodzi o radość otrzymywania Słowa Bożego, radość bycia chrześcijaninem, radość czynienia postępów, zdolność świętowania, bez wstydu, nie będąc takimi, jak Mikal, chrześcijanami formalnymi, więźniami formalności – stwierdził Franciszek na zakończenie homilii.

KAI, DJ

Podziel się

Wiadomość