Jestem przekonany, że sytuacja w której znaleźliśmy się dzisiaj posłuży do oczyszczenia Kościoła poznańskiego – powiedział po pogrzebie abp. Juliusza Paetza abp Stanisław Gądecki.
Abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i przewodniczący episkopatu, wziął dziś udział w krótkim briefingu prasowym w Poznaniu. Dotyczył on zmarłego kilka dni temu abp. Juliusza Paetza.
Metropolita poznański powiedział, że komisja kierowana przez abp. Antoniego Stankiewicza dla zbadania wiarygodności oskarżeń wobec abp. Paetza przekazała swoje wnioski Stolicy Apostolskiej w 2001 roku, abp Paetz podał się do dymisji rok później. W tym samym roku kard. Giovanni Battista Re, ówczesny prefekt Kongregacji ds. Biskupów, zalecił, aby abp senior nie przewodniczył publicznym czynnościom liturgicznym a Jan Paweł II potwierdził tę decyzję. W roku 2013 kard. Tarcisio Bertone, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej zachęcił abp. Paetza do życia w odosobnieniu, do przemyśleń i modlitwy, wezwanie to zostało powtórzone przez nuncjusza Celestino Migliore w 2016 roku.
Abp Gądecki poinformował, że Msza św. pogrzebowa odbyła się dziś rano w katedrze poznańskiej, zaś miejscem pochówku abp. seniora będzie cmentarz parafialny rodziny zmarłego na poznańskiej Starołęce.
– W trosce o jedność Kościoła proszę wszystkich wiernych o to, aby strzegli samych siebie i byli bez grzechu. Jestem przekonany, że sytuacja w której znaleźliśmy się dzisiaj posłuży do oczyszczenia Kościoła poznańskiego – mówił przewodniczący episkopatu.
Wczoraj grupa katolików wystosowała list do abp. Gądeckiego, w którym prosili go, by miejscem pochówku abp. seniora Juliusza Paetza nie była katedra oraz o publiczne zakomunikowanie rozwiązania, jakie w sprawie zmarłego podjęła Stolica Apostolska.
KAI, DJ
To dużo za mało do oczyszczenia, to tylko jeden, nie całkiem zresztą dobrowolny, krok w stronę podstawowej przyzwoitości.