Zima 2024, nr 4

Zamów

Przewodniczący episkopatu porównał abp. Jędraszewskiego do ks. Popiełuszki i proroków

Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Fot. Mazur/catholicnews.org.uk

Prorocy mówią niewygodną prawdę, trzeba więc ich oczernić, aby stracili autorytet i zamilkli. Tak postąpiono z bł. Jerzym Popiełuszką. Coś podobnego dzieje się teraz z arcybiskupem Markiem Jędraszewskim – mówił wczoraj abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Abp Stanisław Gądecki przewodniczył wczoraj na stadionie w Chojnie Mszy św. z okazji stulecia miejscowej parafii. W homilii mówił o agresji wobec proroków. – Dlaczego prorok bywa prześladowany? Bo przekazuje ludziom to, co mu Bóg powiedział, a nie to, co ludzie pragną usłyszeć. Ludzie zazwyczaj nie wierzą w proroctwa, które nie potwierdzają ich własnej opinii – zauważył.

– Dziś prorocy także są obrzucani błotem, gdy tylko ośmielą się powiedzieć prawdę zobowiązującą do nawrócenia i przemiany tak w życiu osobistym, jak i w życiu publicznym. Trzeba więc ich oczernić, aby stracili autorytet i zamilkli – wyjaśniał abp Gądecki. – Tak postąpiono z bł. Jerzym Popiełuszką, którego najpierw usiłowano zniesławić przy pomocy kłamstw i prowokacji, a gdy to się nie powiodło, związano go i wrzucono do Wisły. Coś podobnego dzieje się teraz z arcybiskupem Jędraszewskim – dodał.

Wesprzyj Więź

Nawiązując do słów Jezusa, że przyszedł dać ziemi rozłam, metropolita poznański powiedział, że główną przyczyną sprzeciwu wobec Ewangelii jest brak zgody na wymagającą miłość. – Ona nie pozwala nam na neutralność. Nie można dwom panom służyć. Miłość domaga się zajęcia stanowiska i żąda odpowiedzi. Kto jest z prawdy, ten słucha głosu Chrystusa, kto z prawdy nie jest, ten nie słucha Jego głosu – mówił abp Gądecki. – Rozłam nie oznacza nienawiści do grzeszników, gdyż ta jest sprzeczna z Jezusowym przykazaniem miłości. Rozłam oznacza jedynie oddzielenie od grzechu i stanięcie po stronie dobra – precyzował.

Przewodniczący episkopatu przestrzegał przed traktowaniem chrześcijaństwa jako religii świętego spokoju i zbioru przyzwyczajeń. – Posiadamy w historii zbawienia wiele przykładów niezachwianej wiary. Mamy dookoła nas mnóstwo świadków wiary i wytrwałości wspierających nas, dodających nam odwagi i sił. Tymi świadkami są patriarchowie i prorocy, święci i błogosławieni, którzy ukończyli już bieg swego ziemskiego życia, wiary ustrzegli i otrzymali wieniec zwycięstwa – zauważył.

KAI, DJ

Podziel się

3
Wiadomość