Nienawiść, także w moją stronę, grzeje od 25 lat. Od tego czasu staczam boje z ludźmi, którzy mi grożą. Nikt z tym nic nie robi – mówi Jerzy Owsiak na konferencji prasowej.
Dziś po godz. 14 lekarze podali informację o śmierci Pawła Adamowicza. Prezydent zmarł wskutek odniesionych ran po wczorajszym ataku nożownika.
Chwilę później konferencję prasową zwołał Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Odnosząc się do tragedii, przyznał, że „charakter koncertu w Gdańsku był taki, że każdy mógł wejść”, więc „uchronić się przed kimś, kto miał tak piekielne zamiary, jest piekielnie trudno”.
– Zawsze mogliśmy uratować jedno życie. Warto, aby nasza fundacja funkcjonowała. To życie zostało stracone podczas najpiękniejszego dnia, jakim jest finał. Osobiście składam rezygnację z szefa fundacji. Fundacja będzie dalej funkcjonować – mówił. – Będę nadal pracował w firmie, jak pracuję cały czas. Ale nie będę podejmował żadnych decyzji. Może ci, którzy w Polsce dostali niesamowitą otwartą przestrzeń dla takich działań, wyluzują – dodał.
Zdaniem Owsiaka „jego rezygnacja może pomóc osobom, które nawet dzisiaj nie pohamowały się, by pisać obrzydliwe rzeczy w jego kierunku”. – Ta nienawiść, także w moją stronę, grzeje od 25 lat. Od tego czasu staczam boje z ludźmi, którzy mi grożą. Nikt z tym nic nie robi. Proszę wejść na portale prawicowe nawet dzisiaj i poczytać na przykład, co pisze jedna z posłanek. To jest to, co się sączy – dodał.
DJ