„U progu rozpoczynającego się Adwentu proszę dobrego Boga, by uczył nas swoich dróg i prowadził po swoich ścieżkach. Dar czasu, który po raz kolejny otrzymujemy, chciejmy spożytkować nie tyle na realizację własnych planów i zamierzeń, ile raczej na odkrycie tego, czego On od nas oczekuje” – pisze w Liście na Adwent Prymas Polski abp Wojciech Polak.
W słowie do wiernych, czytanym w kościołach archidiecezji gnieźnieńskiej 2 grudnia, w pierwszą niedzielę Adwentu, abp Wojciech Polak przypomina o sensie i celu tego szczególnego czasu. Prymas pisze, że mamy z nadzieją i radością oczekiwać na przyjcie Syna Bożego, który – jak wskazywał papież Benedykt XVI – „przyszedł już do Betlejem przeszło dwadzieścia wieków temu, wchodzi jednak w każdej chwili do duszy i do wspólnoty gotowej Go przyjąć, a przyjdzie ponownie przy końcu czasów, aby sądzić żywych i umarłych”.
„Uwierzmy więc i bądźmy gotowi. To nie jest metafora ani abstrakcyjna wizja. Słowo Boże pokazuje nam przecież, że Pan jest wierny swoim zapowiedziom, a ich wypełnienie jest pewne. W ten sposób Słowo Boże pozwala nam żyć nadzieją i jednocześnie wzywa nas do czuwania i modlitwy. Mamy oderwać się od tego, co nas ogranicza i zniewala, spróbować wyciszyć w sobie hałas świata i zwrócić się całym sercem ku Bogu, który przychodząc daje nam swojego Ducha” – pisze prymas Polski.
W dalszej części listu, przypominając o rozpoczynającym się wraz z Adwentem nowym roku liturgicznym i duszpasterskim, arcybiskup gnieźnieński wskazuje na zbliżające się ważne rocznice: 40-lecie pierwszej pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski, w tym do Gniezna, oraz przypadającą niebawem, bo w lutym, 70. rocznicę ingresu do katedry gnieźnieńskiej kard. Stefana Wyszyńskiego.
„Potrzebujemy mocy Ducha Świętego, aby nie trwać w obojętności, samozadowoleniu, gniewie czy niechęci. Potrzebujemy mocy Ducha Świętego, by iść do tych, którzy na różny sposób potrzebują naszej pomocy, troski i obecności. To Jego mocą zdolni jesteśmy przetrwać próby i przezwyciężać siebie samych” – uważa abp Polak. Powtarza za Prymasem Tysiąclecia: „dostrzeżemy, żeśmy przecież dziećmi Bożymi, żeśmy braćmi i siostrami, żeśmy wspólnotą rodzinną, domową, ojczystą, żeśmy zrośnięci sercami, zwarci dłońmi w trudzie codziennej pracy”.
„Wkraczając w nowy rok liturgiczny i duszpasterski życzę nam wszystkim, abyśmy otwierali nasze serca i pozwolili prowadzić się Bogu w mocy Jego Ducha (…) Kiedy Go prawdziwie przyjmiemy, będziemy potrafili być zarówno bliżej siebie, w naszych rodzinach i wspólnotach, jak i bliżej tych, którzy cierpią duchowy i materialny niedostatek – ubogich, opuszczonych, pomijanych, niedoskonałych”.
„Tajemnica, którą niesie Boże Narodzenie, jest również tajemnicą naszego posłania. W naszych codziennych doświadczeniach, spotkaniach, rozmowach bądźmy głosicielami i orędownikami pokoju, przebaczenia i pojednania, których źródłem jest Boże Dziecię” – pisze na koniec Prymas Polski.
KAI, JH