Zima 2024, nr 4

Zamów

Prymas Polski: Świętość można dostrzec w codzienności

Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas nabożeństwa dziękczynno-pokutnego za 1050. lat chrześcijaństwa w Polsce w trakcie X Zjazdu Gnieźnieskiego, 11 marca 2016 r. Fot. Paweł Kęska/Zjazd Gnieźnieński

Nie jesteśmy na tym świecie wygnańcami i tułaczami. Nie jesteśmy samotnymi wędrowcami, którzy nie widzą sensu ani celu swej wędrówki. Jesteśmy błogosławieni – mówił w uroczystość Wszystkich Świętych prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński jak co roku przewodniczył wczoraj procesji za zmarłych i Mszy św. na cmentarzu św. Piotra – najstarszej gnieźnieńskiej nekropolii. W homilii nawiązał do przypominanych tego dnia w Ewangelii ośmiu błogosławieństw tłumacząc, że są one „mapą chrześcijańskiego życia”, drogowskazem wskazującym niebo. – Jezus zwraca się do swoich uczniów, do nas wszystkich, mówiąc: błogosławieni. Tak, to właśnie my jesteśmy błogosławieni. Jesteśmy szczęśliwi, ale nie przez to, co na tym świecie mamy czy posiadamy, kim wobec siebie i dla siebie nawzajem jesteśmy, co udało nam się w życiu zdobyć czy osiągnąć. Jesteśmy błogosławieni, jesteśmy szczęśliwi, bo jesteśmy z Jezusem, bo od chrztu świętego mamy na sobie pieczęć Boga żywego – mówił abp Polak.

Wesprzyj Więź

Prymas wskazał też, że przypominane co roku w uroczystość Wszystkich Świętych Jezusowe błogosławieństwa nie są przeznaczone dla wybranych, dla nadludzi. Nie wymagają też jakichś nadzwyczajnych gestów. Świętość bowiem – jak przypomniał za Franciszkiem – dostrzec można w codzienności, w rodzicach pomagających z miłością dorosnąć swoim dzieciom, w mężczyznach i kobietach zarabiających na chleb, w ludziach chorych i starszych, którzy wciąż się uśmiechają. – To często świętość z sąsiedztwa, świętość osób, które żyją tak blisko nas i są odblaskiem obecności Boga – powtórzył za papieżem.

Metropolita gnieźnieńskich zachęcał do modlitewnej pamięci o powstańcach wielkopolskich, którzy spoczywają na gnieźnieńskim cmentarzu św. Piotra. – Wielu dosłownie przeżyło prześladowanie dla sprawiedliwości, gdy u progu II wojny światowej hitlerowcy wkroczyli do Gniezna. Wielu odnalazło też w sobie siłę, by po militarnych zwycięstwach wprowadzać pokój, i w ten nowy sposób przyczynić się do twórczego budowania Ojczyzny i zagospodarowania wolności. Chcemy dziś o nich wszystkich w naszej modlitwie pamiętać – mówił prymas Polski.

KAI, DJ

Podziel się

Wiadomość