Kongijski ginekolog Denis Mukwege i jazydzka działaczka społeczna Nadia Murad otrzymali Nobla za wysiłki, aby „położyć kres przemocy seksualnej jako broni w konfliktach zbrojnych”.
Komitet Noblowski ogłosił dziś nazwiska laureatów tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. Zostali nimi Denis Mukwege i Nadia Murad.
W uzasadnieniu przewodnicząca Komitetu Berit Reiss-Andersen mówiła, że „oboje tegoroczni nobliści osobiście ryzykowali własnym bezpieczeństwem, odważnie zwalczając zbrodnie wojenne”. – Denis Mukwege poświęcił swoje życie, by bronić ofiar przemocy seksualnej. Nadia Murad to ofiara przemocy, która głośno mówi o aktach przemocy popełnionych wobec niej i wobec innych – wskazała Reiss-Andersen.
Nadia Murad to jazydzka działaczka społeczna, od 2016 r. jest ambasadorką dobrej woli ONZ ds. ofiar handlu ludźmi. Została porwana w 2014 r. przez ISIS. Przez trzy miesiące była więziona i gwałcona przez bojowników. Podjęła dwie próby ucieczki, z których druga okazała się udana. Z kolei Denis Mukwege to pochodzący z Kongo ginekolog. Specjalizuje się w leczeniu ofiar gwałtów zbiorowych. Od 19 lat prowadzi klinikę w kongijskim Bukavu.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, przewodnicząca Komitetu Noblowskiego, odpowiadając na pytania dziennikarzy, zaprzeczyła tezie, że przyznanie tegorocznego Pokojowego Nobla miało związek z akcją #MeToo, na skutek której wiele kobiet na świecie zaczęło mówić o problemie molestowania na tle seksualnym. – My mówimy o przemocy seksualnej jako narzędziu wojny – podkreśliła Reiss-Andersen.
Wartość pieniężna Nagrody Nobla to 9 mln szwedzkich koron. Ceremonia wręczenia Pokojowej Nagrody Nobla odbędzie się 10 grudnia w Oslo.
DJ