Nienawiść wobec abp. Grzegorza Rysia i rabina Boaza Pasha z powodu udziału w spotkaniu katolicko-żydowskim jest nie tylko odrażająca, ale to także grzech przeciw przykazaniu miłości Boga i bliźniego – mówi ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.
Na dziś o 17 w bazylice ojców dominikanów w Lublinie zaplanowano debatę „Przełom czasu w judaizmie i chrześcijaństwie”, w której biorą udział abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, i rabin Boaz Pash z Jerozolimy. Nie spodobało się to portalowi Gazeta Warszawska, który biskupa określił mianem „żydowskiego deprawatora polskiej młodzieży” i wezwał do zerwania z jego ubioru łańcucha z biskupim krzyżem i koloratki. Ze względu na karalny charakter tych gróźb, o sprawie została poinformowana prokuratura.
Teraz atak portalu komentuje ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. – Abp Grzegorz Ryś wciela w życie dialog międzyreligijny, do czego zachęca nauczanie m.in. Soboru Watykańskiego II i papieży, w tym św. Jana Pawła II – mówi Katolickiej Agencji Informacyjnej. – Nienawiść wobec abp. Grzegorza Rysia i rabina Boaza Pasha z powodu udziału w spotkaniu katolicko-żydowskim jest nie tylko odrażająca, ale to także grzech przeciw przykazaniu miłości Boga i bliźniego – zaznacza.
Rzecznik episkopatu przypomina, że w podobnych spotkaniach uczestniczył Jan Paweł II. – Papież spotykał się z ludźmi różnych religii. Niejednokrotnie przypominał biblijną prawdę, że człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga i każdemu należy się szacunek. Był w synagodze w Rzymie oraz w innych synagogach na świecie. W Asyżu zaś modlił się o pokój z przedstawicielami wielu religii, wnosząc ducha chrześcijańskiej miłości bliźniego – mówi ks. Rytel-Andrianik.
– Atak na kogokolwiek za udział w spotkaniach katolicko-żydowskich jest antychrześcijański i antysemicki. Jest to również niedopuszczalne w cywilizowanym świecie i świadczy o braku kultury. Nie godzi się, aby za taką cenę podbijać zasięg gazet czy portali – stwierdza rzecznik episkopatu.
KAI, DJ
To że po ćwierć wieku nauczania religii w szkołach rzecznik Episkopatu musi mówić takie rzeczy pokazuje skalę klęski KK w Polsce
Jak daleko zabrnęli przeciwnicy dialogu między religiami? Kto ponosi odpowiedzialność za ten stan rzeczy? XXI wiek a budowniczowie wieży Babel mają się dobrze. Źle to wróży cywilizowanemu przecież światu..