Jezus zstąpił do piekieł. Właśnie piekło ludzkiego istnienia to jest miejsce, do którego są skierowani duszpasterze – mówił papież Franciszek do jezuitów podczas podróży do krajów bałtyckich.
Franciszek spotkał się z jezuitami pracującymi w krajach bałtyckich w niedzielę wieczorem, 23 września, w nuncjaturze w Wilnie. Te nieformalne audiencje dla współbraci stały się już tradycją papieskich pielgrzymek.
W spotkaniu wzięło udział prawie 20 jezuitów, w tym czterech jezuickich biskupów. Trzech z nich pracuje na Litwie, a jeden przyjechał z Nowosybirska. –To było bardzo serdeczne i zażyłe spotkanie – mówił pracujący na Łotwie ks. Tadeusz Cieślak.
– Ojciec Święty, mówiąc do jezuitów jako swoich współbraci, podkreślił, że w każdej sytuacji to, co jezuitów powinno charakteryzować to jest rozeznawanie apostolskie. I mówił: „Z dobrym rozeznawaniem człowiek nie zginie nawet w piekle”. Nie chodziło tutaj o retorykę, chwalenie się, czy o pewną socjotechnikę czy jakąś psychomanipulację, ale o głębokie zjednoczenie z Chrystusem, który również zstąpił do piekieł. Ojciec Święty to właśnie mocno podkreślił, że rozeznawanie duchów jest rozeznawaniem ku zbawieniu, ku zjednoczeniu z Chrystusem. To wydało się bardzo ważne. W tym kluczu mówił: „My mamy spotkać ludzi w takich sytuacjach, właśnie piekło ludzkiego istnienia to jest też miejsce, do którego są skierowani duszpasterze, również jezuici” – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Cieślak.
– Papież wskazał nam, że podobne holokausty [jak podczas II wojny światowej], podobne więzienia, tortury trwają ciągle na tym świecie tylko często są prowadzone w białych rękawiczkach i bez głębokiej wiedzy o tym, co się dzieje. Zatem ciągle jesteśmy kierowani do takich sytuacji, ciągle potrzebne jest to rozeznawanie apostolskie po to, by pomagać człowiekowi: uciśnionemu, głodnemu, biednemu, spragnionemu pojednania, spragnionemu miłosierdzia – dodał polski jezuita.
KAI, DJ