Chcę uczynić wszystko, by ci, którzy poczuli się skrzywdzeni, mieli możliwość bezpiecznego powrotu do wspólnoty Kościoła i odzyskali do niej zaufanie – mówi bp Romuald Kamiński. Zapowiada też, że prewencja wobec przestępstw seksualnych będzie priorytetem w jego diecezji.
W Akademiku Praskim w Warszawie odbyła się dziś prezentacja dokumentu „Normy ochrony dzieci i młodzieży oraz zasady praktyk duszpasterskich w Diecezji Warszawsko-Praskiej”. Na konferencji prasowej obecni byli biskup warszawsko-praski Romuald Kamiński i jego biskup pomocniczy Marek Solarczyk.
– Pragniemy chronić dobro dzieci i młodzież w każdym czasie i miejscu. Za wszystkie trudne i bolesne sytuacje, które miały miejsce, przepraszam. Chcę uczynić wszystko, by ci, którzy poczuli się skrzywdzeni, mieli możliwość bezpiecznego powrotu do wspólnoty Kościoła i odzyskali do niej zaufanie – powiedział bp Kamiński, ordynariusz. Oświadczył, że prewencja wobec nadużyć względem nieletnich będzie w diecezji warszawsko-praskiej priorytetem.
Zaprezentowany dokument ujmuje zasady postępowania w pracy z dziećmi i młodzieżą. „Powinniśmy pamiętać, że krzywda dziecka nie polega tylko na tym, iż zostało skrzywdzone, ale również na tym, że jego opiekunowie nie dostrzegali tej krzywdy lub nie interweniowali, aby krzywdzie zapobiec” – czytamy w tekście.
Zawarte są również wskazania dotyczące między innymi wyjazdów urlopowych. „Każdy wyjazd urlopowy duchownego, w którym uczestniczy osoba lub osoby poniżej 18. roku życia, musi zostać w terminie 30. dni przed jego rozpoczęciem zgłoszony na piśmie Kanclerzowi Kurii. W zgłoszeniu należy określić termin wyjazdu, jego miejsce i przyczynę, dla której w urlopie uczestniczy osoba lub osoby, które nie ukończyły 18. roku życia. Załącznikiem do takiego zgłoszenia musi być pisemna zgoda rodziców lub opiekunów prawnych na wyjazd. Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy małoletnich członków rodziny duchownego” – czytamy.
Opieka nad ofiarą
Dokument zawiera również procedurę interwencji w przypadku uzyskania informacji o prawdopodobieństwie skrzywdzenia: „Gdy krzywda zostaje ujawniona w trakcie sakramentu pokuty, należy podjąć próbę nakłonienia penitenta, aby ujawnił te fakty osobie trzeciej, posiadającej odpowiednie przygotowanie”.
– Diecezja dysponuje specjalnym zespołem, który przyjmuje zgłoszenia, weryfikuje je oraz nadaje bieg sprawom. W jego skład wchodzi ks. kanclerz, psycholog-terapeuta, prawnik oraz duszpasterz, którego zadaniem jest wypracowanie opieki duchowej wobec pokrzywdzonego – poinformował bp Kamiński.
Przepisy przeznaczone są do stosowania we wszystkich parafiach, wspólnotach i dziełach diecezji warszawsko-praskiej jako obowiązujące dla duchownych, świeckich wychowawców, nauczycieli, trenerów, animatorów, wolontariuszy, praktykantów i stażystów zatrudnionych na różnych stanowiskach i podejmujących różne zakresy odpowiedzialności.
– Dokument zostanie szerzej omówiony w gronie kapłańskim w połowie listopada, kiedy odbędą się spotkania rejonowe. Wierzę, że będzie to okazja do twórczego dialogu i wymiany – mówił bp Marek Solarczyk.
Dane statystyczne
W czasie konferencji zaprezentowano również dane statystyczne na temat nadużyć w diecezji. Obejmują one 26 lat, czyli tyle ile istnieje diecezja warszawsko-praska. – Postępowanie wszczęto wobec 12 osób, z tego dwa postępowania nie potwierdziły prawdziwości zarzutów. Z dziesięciu spraw trzy zostały już zakończone i dotyczyły osób pokrzywdzonych między 15. a 18. rokiem życia. Siedem spraw wciąż trwa. Z tego trzy dotyczą osób pokrzywdzonych, które nie ukończyły 15. roku życia, a pozostałe między 15. a 18.rokiem życia – poinformował bp Kamiński. Dodał, że z dziesięciu spraw tylko trzy zawisy przed sądami państwowymi. Z tego dwie zakończyły się wyrokami, a jedna sprawa wciąż trwa i dotyczy osoby pokrzywdzonej, która nie ukończyła 15. roku życia.
Biskup warszawsko-praski zapewnił, że wszyscy duchowni, wobec których toczyło się lub toczy postępowanie, są odsunięci od pracy z dziećmi i młodzieżą. – Trzech kapłanów nadal pozostaje suspendowanych. Mają zakaz pełnienia wszystkich bądź niektórych aktów święceń. Na czas prowadzenia postępowania wszyscy byli odsunięci od pełnienia obowiązków, poddani diagnostyce psychologicznej, odbyli terapię i przewidzianą prawem kanonicznym pokutę – powiedział.
Biskupi zaapelowali również o zgłaszanie wszelkich przypadków nadużyć, zapewniając podjęcie wszelkich niezbędnych środków zapewniających pokrzywdzonym pomoc i bezpieczeństwo. – Jeżeli ktoś ma wiedzę, jeżeli jest osobą pokrzywdzoną, to jesteśmy gotowi przyjąć ją z należytym szacunkiem i ten temat podjąć – mówił bp Solarczyk.
Dokument wszedł w życie z chwilą opublikowania na stronie internetowej diecezji warszawsko-praskiej.
KAI, DJ
Oprócz publikacji na stronie internetowej, należy tę informację ogłosić we wszystkich kościołach, np. w często praktykowanej formie listu biskupa do wiernych. Odczytanie go publicznie powinno być obowiązkowe! Przecież nie wszyscy korzystają z internetu, a tę informację powinno otrzymać jak najszersze grono osób.
Średnio co dwa lata wypływała jedna sprawa. Serio ktoś uwierzy tylko tyle ich jest? Mi to wygląda na 26 lat tuszowania. Tylko dwóch dostało wyroki. Gratulacje krycia swoich.
Proponowałbym osobie piszącej ten tekst w redakcji, żeby wykazała się krytycznym podejście do używanych słów. Stwierdzenie – jak w tytule, że pedofilia i wykorzystywanie nieletnich to “nadużycie” jest nieodpowiedzialne. Na pewno potraficie Państwo uzyć bardziej odpowiedniego słowa. Jak podaje słownik języka polskiego nadużycie to “wykorzystać coś w niewłaściwy sposób lub w nadmiernym stopniu” Pedofilia to nie jest nadużycie. Niestety nie nazywanie spraw po imieniu powoduje, że nie są one potem odpowiednio traktowane. Prawdopodobnie dla wielu członków episkopotu pedofilia to właśnie “tylko” “nadużycie”.
przefmówienie typowe dla kk jak za zamierzchłych czasów.Zamiast powiedzieć przepraszamy SKRZYWDZONYCH, to na okrągło przepraszamy tych co poczuli się skrzywdzeni, różnica wielka ! Brakuje instrukcji dla ich kolegow pedofili, o ktorej musi społeczeństwo wiedzieć, a nie mydleniem oczu o ochronie dzieci, a ich własne dzieci ? zostaną bez integracji z ojcami ? Niech zaczną od konkretów do tych zboczeńców, co im wizerunek zepsuli.Ustawili się Polscy księża w tych parafiach, będą się bronić do końca.
Żenada: “… którzy poczuli się skrzywdzeni”. Wstyd być katolikiem dzisiaj.