Promocja

Jesień 2024, nr 3

Zamów

Kard. Tagle: Nie oceniajmy ludzi na podstawie ich wartości rynkowej

Kard. Luis Antonio Tagle z Manili podczas X Zjazdu Gnieźnieńskiego, marzec 2016. Fot. Zjazd.org

Musimy odzyskać znaczenie osoby. Trzeba wyjść z pułapki indywidualizmu, zrozumieć, że odnajdujemy samych siebie tylko wtedy, gdy w centrum stawiamy innego. W przeciwnym razie będziemy wyrzucać jak odpady tych, którzy nie przynoszą nam zysków – mówi kard. Luis Tagle.

Kard. Luis Tagle z Manili wystąpił we wtorek na kongresie duszpasterskim podczas IX Światowego Spotkania Rodzin w Dublinie. Temat jego przemówienia brzmiał: „Papież Franciszek i kultura odrzucenia”.

Filipiński kardynał przypomniał, że kultura odrzucenia, o której Franciszek mówi od początku pontyfikatu, nie jest papieskim wymysłem, lecz ma początki w latach 30. XX w., gdy po wielkim kryzysie w Stanach Zjednoczonych zaczęto produkować rzeczy tak, by się szybko psuły, były chwilowo użyteczne i zastępowane kolejnymi. Potem kryterium szybkiej użyteczności przeniesiono na osoby.

Kard. Tagle zaproponował słuchaczom zrobienie rachunku sumienia, gdyż – jak mówił – „także my urodziliśmy się i dorastaliśmy w świecie, który zna jedynie kulturę odrzucenia, przez którą niszczymy nasze zdrowie, dobrostan i mentalność”. – Papież prosi nas, byśmy się zatrzymali, bo negatywne skutki kultury odrzucenia już niszczą nasz wspólny dom, który Bóg stworzył taki piękny – powiedział.

– Musimy odzyskać znaczenie osoby. To jest wielki wkład, jaki chrześcijaństwo powinno dzisiaj wnieść we współczesność – wskazał hierarcha. – Jednostka żyje bowiem w izolacji, zaś osoba w relacji. Nasza tożsamość rodzi się w relacji, jaką mamy z innymi. Trzeba wyjść z pułapki indywidualizmu, zrozumieć, że odnajdujemy samych siebie tylko wtedy, gdy w centrum stawiamy innego. W przeciwnym razie będziemy wyrzucać odpady, czyli tego, kto nie jest użyteczny, zajmuje miejsce, nie przynosi zysku – tłumaczył arcybiskup stolicy Filipin.

Wesprzyj Więź

Jego zdaniem nie jest przesadą twierdzenie, że dzisiaj ludzi mierzy się „według ich wartości rynkowej”. Papież – jak analizował kard. Tagle – ukazuje to na konkretnych przykładach z codziennego życia, gdy odrzuca się nienarodzone dzieci, starców, niepełnosprawnych, ludzi, którzy popełnili w życiu błędy i są odtrącani jako przestępcy, dzieci i kobiety będące ofiarami handlu ludźmi, uchodźców, ofiary dyskryminacji. – Ale to przecież są osoby! – mówił kardynał. Wyznał, że jako przewodniczący Caritas Internationalis na własne oczy widział, jak na granicy Macedonii i Grecji kierowca autobusu domagał się od migrantów pięć razy więcej za bilet. – Nawet z ludzkiego nieszczęścia uczynił biznes – ubolewał arcybiskup Manili.

– Nikt nas nie prosi, byśmy zbawili świat. Wystarczy przejście od odrzucenia do troski, małe gesty dobroci. Zapewniam was, że one wystarczą, aby zobaczyć narodziny nowego życia osób odrzuconych – powiedział kard. Tagle.

KAI, DJ

Podziel się

Wiadomość