Kościół naucza, że kara śmierci jest niedopuszczalna i postanawia stanowczo działać na rzecz jej zniesienia – czytamy w uaktualnionym punkcie Katechizmu Kościoła Katolickiego dotyczącym kary śmierci.
W Watykanie opublikowano właśnie opracowane przez Kongregację Nauki Wiary i zaaprobowane przez papieża Franciszka nowe brzmienie punktu 2267 Katechizmu Kościoła Katolickiego na temat kary śmierci.
W oficjalnym tłumaczeniu na język polski zaktualizowany zapis brzmi:
„Wymierzanie kary śmierci, dokonywane przez prawowitą władzę, po sprawiedliwym procesie, przez długi czas było uważane za adekwatną do ciężaru odpowiedź na niektóre przestępstwa i dopuszczalny, choć krańcowy, środek ochrony dobra wspólnego.
Dziś coraz bardziej umacnia się świadomość, że osoba nie traci swej godności nawet po popełnieniu najcięższych przestępstw. Co więcej, rozpowszechniło się nowe rozumienie sensu sankcji karnych stosowanych przez państwo. Ponadto, zostały wprowadzone skuteczniejsze systemy ograniczania wolności, które gwarantują należytą obronę obywateli, a jednocześnie w sposób definitywny nie odbierają skazańcowi możliwości odkupienia win.
Dlatego też Kościół w świetle Ewangelii naucza, że «kara śmierci jest niedopuszczalna, ponieważ jest zamachem na nienaruszalność i godność osoby»(przemówienie Franciszka do Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji z 11.10. 2017), i z determinacją angażuje się na rzecz jej zniesienia na całym świecie”.
Wcześniejszy zapis w KKK mówił o tym, że „tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem”.
KAI, DJ
Zmiana jak zmiana, Kościół wbrew temu co twierdzą tradycjonaliści nie pierwszy raz zmienia nauczanie moralne (np. sprawa oprocentowania pożyczek). Ale uzasadnienie zmiany fatalne. Jak tu polemizować z red.Terlikowskim, że jest ono czysto laickie, a za kryterium prawdy uznaje skalę rozpowszechnienia jakiejś opinii? Ja próbowałbym uzasadniać sprzeciw chrześcijan (nie państwa, ale chrześcijan rządzących państwami jak najbardziej) wobec kary śmierci tym, że ja nie jestem dysponentem życia także osób, które na śmierć być może (bo nie wiem i nigdy nie będę wiedzieć) zasługują. Styl zmiany też nie ustanawia nowych, obiecanych standardów, tylko konserwuje władzę papieską w dotychczasowym kształcie. Tradycjonaliści ze stylu powinni się cieszyć, bo odkręcenie zmian będzie prostsze – wystarczy obudować nowe brzmienie wyjątkami.
,,Dla najemnych Judaszów, bolszewickiej bestii, nie będzie przebaczenia, nie będzie amnestii” Marian Hemar