Donald Trump wolałby, żeby Unia Europejska się rozpadła, bo Stanom Zjednoczonym łatwiej zastraszać i zmuszać do posłuszeństwa pojedyncze państwa niż rozmawiać z nimi razem, zrzeszonymi w UE – mówi Anne Applebaum w rozmowie z „Kulturą Liberalną”.
Z Anne Applebaum rozmawia Łukasz Pawłowski. Wywiad ukazał się 17 lipca w „Kulturze Liberalnej”. Cytujemy wybrane fragmenty:
Za przyjazdem Trumpa do Europy i rozmowami na temat zwiększenia wydatków na zbrojenia nie stoi zamiar wzmacniania NATO. Sądzę, że jego prawdziwym celem jest osłabienie Sojuszu. Nie jest nim kompletnie zainteresowany i byłby zadowolony z jego rozpadu.
Trump uważa, że wydatki na NATO to marnowanie pieniędzy. Mówił o tym wielokrotnie w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Nie rozumie, dlaczego miałby być zaangażowany w wojny w Europie, które w żaden sposób nie dotykają Stanów Zjednoczonych. Sądzi też, że za pomocą umów handlowych Europa ograbia Stany Zjednoczone. Wolałby więc, żeby Unia Europejska się rozpadła, bo Stanom Zjednoczonym łatwiej zastraszać i zmuszać do posłuszeństwa pojedyncze państwa niż rozmawiać z nimi razem, zrzeszonymi w UE.
Jeśli Polska dałaby się wciągnąć Trumpowi w jakąkolwiek grę, to byłoby to wprost niewiarygodnie głupie i niebezpieczne. Jeśli on naprawdę chce rozsadzić NATO – a mam coraz silniejsze przekonanie, że tego chce – to wejście przez Polskę w jakiekolwiek „specjalne relacje” skończy się katastrofą.
Polska będzie bezbronna, jeśli nie będzie miała przyjaciół w Europie. Całkowicie bezbronna.
Niezależnie od tego, jak będzie wyglądała nowa architektura bezpieczeństwa w Europie, Polska musi być jej częścią! Nie możecie polegać wyłącznie na NATO. Nie chcę przez to powiedzieć, że NATO nie może się odrodzić, ale jeśli tylko powstanie jakiś nowy układ bezpieczeństwa w Europie, Polska musi do niego dołączyć.
Dziś to, co ma do powiedzenia Polska, nikogo nie obchodzi. Władze w Warszawie same wykluczyły się z poważnej europejskiej gry.
W ciągu tych nieco ponad dwóch lat Polska kompletnie zniszczyła kapitał, który kolejne, różne polskie rządy gromadziły w Europie przez ostatnich dwadzieścia pięć lat. Nie jestem w stanie panu opisać, jak bardzo politycy na Zachodzie są Polską zawiedzeni.
Wyb. DJ
A Polska jest zawiedziona stanowiskiem polityków na Zachodzie wobec Nord Streamów. Może Trump Polskę porzuci, ale Europa już ją porzuciła. Oferta pocieszenia gwarancji bezpieczeństwa energetycznego ze strony Merkel to propozycja „zostańcie naszym wasalem, to nie damy wam zginąć”. Tak wygląda solidarność i partnerstwo unijne gdy dochodzi do realnych decyzji.
Nie wiem czy pamiętasz, jak polscy chlopi zrzeszenie w chłopską solidarność pod wodzą Leppera w latach późnych dziewięcdziesiątych lub tuż po roku dwutysięcznym, gdzieś na Kujawach zaczęli wykopywać rurę z rurociągu Przyjaźń.
Domagali sie pieniedzy.
Ten rurociąg zaopatruje Niemcy w ropę.
Dziwisz się, że teraz że Rosja i Niemcy omijają Polske kładąc rurę na dnie Bałtyku?
Skoro są zawiedzeni to dobrze! Oznacza to, że może powoli zaczynamy się upominać o kawałek tortu, który nam się należy!!! Jak to możliwe, że taki duży kraj jak Polska – jedyny w Europie tak bohaterski, odważnie sprzeciwiający się jako pierwszy reżimowi Hitlera zajmuje tak niską pozycję! Pozycję przydupasa i sługusa, brzydszego i słabszego brata! Ano dlatego, że elity tego kraju były konsekwentnie tępione a naród ogłupiany. Forujcie ostrożnie swoje głupoty antypolacy i lewacy bo naród ten zaczyna się odradzać i będzie miał coraz więcej do powiedzenia. Musicie się z tym pogodzić!
Zmień optykę, bo rzeczywistość i ci wykrzywia.
Nigdy w Unii nie czułem się przydupasem i brzydszym sługusem ani słabszym bratem. Jeśli ty tak sie czujesz to chyba z powodu jakichś kompleksów.
My z taka polityką zagraniczną sami stajemy się kawałkiem tortu. Jak tak dalej pójdzie , sąsiedzi mając dość polskiego bałaganu , obejmą nas kuratela tak, jak to juz trzy razy w historii bywało.
Prawdziwy patriota myślący o dobru Ojczyzny i Narodu walczył by jak lew o utrzymanie Unii i zajmowanie w niej wysokiego miejsca .
Polska nie może być sama, Polska musi być w sojuszu. Jeśli nie będziemy w związku z Unią to zostaje nam tylko jeden sąsiad, Rosja.