„Nie możemy godzić się na to, by ktokolwiek, a w szczególności polski nauczyciel, znieważał człowieka niezaprzeczalnych zasług dla Polski, osoby wyjątkowej moralności” – napisali członkowie Komitetu Obrony Demokracji do rektora Politechniki Lubelskiej.
24 maja odbyło się posiedzenie lubelskiej Rady Miasta, na której radni przegłosowali nadanie jednej z ulic imienia Tadeusza Mazowieckiego. Podczas burzliwej debaty radna Prawa i Sprawiedliwości Anna Jaśkowska powiedziała: – Mam takie informacje: Tadeusz Mazowiecki – stalinowiec, komunista, agent NKWD, kolaborował z okupacyjną, bolszewicką władzą w latach stalinowskich.
Radna zaznaczyła, że określenia te znalazła w internecie. Twierdziła, że pierwszy premier III RP został odznaczony Orderem Orła Białego przez rząd komunistyczny. Faktycznie prezydent Lech Wałęsa postanowił o tym w grudniu 1995 roku.
Jaśkowska jeszcze niedawno była pracowniczką Wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej. Jak informuje lubelska „Gazeta Wyborcza”, miejscowy Komitet Obrony Demokracji zwrócił się z zatem wnioskiem do rektora uczelni o skierowanie jej na drogę postępowania dyscyplinarnego.
Jak przypomina KOD, obowiązkiem profesora wyższej uczelni jest znajomość elementarnych faktów z zakresu historii Polski, zwłaszcza historii najnowszej, w tym umiejętność odróżniania tych, którzy sprzeciwiali się komunizmowi, od jego zwolenników. „Obowiązkiem tym jest także umiejętność korzystania z różnych źródeł wiedzy, w szczególności z internetu, czego uczymy dzisiaj już młodzież w szkołach średnich. Ignorancja i publiczne dzielenie się nią w celach krzewienia partyjnej propagandy przez nauczyciela akademickiego jest, w naszym przekonaniu, podstawą do odebrania prawa wykonywania zawodu nauczyciela” – napisał przewodniczący zarządu Regionu Lubelskiego KOD Krzysztof Kamiński w piśmie cytowanym przez „Wyborczą”.
„Nie możemy godzić się bowiem na to, by ktokolwiek, a w szczególności polski nauczyciel, znieważał człowieka niezaprzeczalnych zasług dla Polski, osoby wyjątkowej moralności, jednego z nielicznych Polaków, którzy otrzymali najwyższe polskie odznaczenie – Order Orła Białego – restytuowane, po okresie PRL, w 1992 r. Tym bardziej to gorszące, że słowa p. Jaśkowskiej dotyczą człowieka zmarłego, który nie może sam już dochodzić obrony swego dobrego imienia” – czytamy.
Jak podaje lubelska „Wyborcza”, uczelnia nie wyciągnie jednak żadnych konsekwencji wobec Jaśkowskiej. Prof. Piotr Kacejko, rektor Politechniki Lubelskiej zaznacza, że radna PiS-u jest już na emeryturze, nie prowadzi żadnych zajęć ze studentami i odpowiada za siebie sama. Wyraził oburzenie z powodu wypowiedzi o Mazowieckim.
DJ