Państwowe święto będzie obchodzone w rocznicę śmierci rodziny Ulmów.
Senat przyjął w środę prezydencką ustawę o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Jak czytamy w ustawie, dzień ten „będzie wyrazem hołdu złożonego Polakom – bohaterom, którzy w akcie heroicznej odwagi, niebywałego męstwa, współczucia i solidarności międzyludzkiej (…) ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów”.
– Bardzo się cieszę z ustanowienia tego święta. Powinno ono istnieć już od dawna – skomentowała dla KAI Anna Stróż, dyrektor Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej.
Stróż nie kryła zadowolenia z tego, że właśnie święto patronackie tej placówki będzie teraz dniem wspominających wszystkich Polaków pomagających Żydom. Jak jednak podkreśliła, należy pamiętać o tym, że nie tylko Ulmowie wykazali bohaterską postawę, narażali życie lub nawet ginęli za pomoc osobom pochodzenia żydowskiego. 24 marca 1944 roku w Markowej Niemcy zamordowali całą rodzinę Ulmów – Józefa i Wiktorię oraz ich szóstkę ich dzieci, a także ukrywającą się u nich żydowską rodzinę. Proces beatyfikacyjny rodziny jest w toku na etapie watykańskim.
Prace nad ustawą zainicjował prezydent Andrzej Duda w październiku 2017 roku podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy powstania Rady Pomocy Żydom „Żegota” przy Delegaturze Rządu RP na Kraj. Prezydent argumentował wtedy, że chciałby, aby wyraźnie mówiono, kto był zbrodniarzem, a kto bohaterem, „kto wykazał się miłosierdziem, a kto był draniem zasługującym na potępienie”.
Początkowo dniem pamięci miał być 17 marca – rocznica otwarcia muzeum w Markowej. „Jeśli rzeczywiście państwowym dniem pamięci o polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata zostanie ogłoszony 17 marca – będzie to według mnie początek końca PiS-owskiej polityki historycznej. Oznaczać to bowiem będzie, że polityka historyczna zacznie upamiętniać samą siebie, czyli zjadać swój własny ogon” – komentował Zbigniew Nosowski. Ostatecznie zdecydowano się na 24 marca – rocznicę śmierci Ulmów.
Źródło: KAI
Nie mam absolutnie nic przeciw wprowadzaniu takiego Dnia do kalendarza świą pawństwowych. Ale jest niedopuszczalnym i wręcz skandalicznym (juz tylko w samej niewspółmiernej iloścvi osób , których to dotyczy) by takie święto powstało bez odpowiadającego mu święta państwowego poświęconego pamięci trzech milionów obywayteli polskich pochodzenia żydowskiego, których stracilismy w latch 1939-45.