Pokój nie jest tam, gdzie mamy jednorodność, ale tam, gdzie widzimy pojednaną różnorodność – mówił abp Grzegorz Ryś po wizycie w ośrodku dla cudzoziemców pod Łodzią.
Metropolita łódzki odwiedził w niedzielę mieszkańców ośrodka dla cudzoziemców w Grotnikach pod Łodzią. Uchodźcy – w większości z Czeczeni – otrzymali świąteczne życzenia i gwiazdkowe upominki.
– Dobrze jest być tu z nimi, w tym świątecznym czasie, zobaczyć jak żyją, posłuchać ich – opowiadał po spotkaniu abp Grzegorz Ryś. – Zwłaszcza, że często w przestrzeni publicznej rozmowa o uchodźcach, to rozmowa o kimś, kogo się nigdy nie widziało, o życiu, o którym nie mamy pojęcia. A przecież to konkretni ludzie, rodziny z małymi dziećmi – dodał.
Łódzki arcybiskup zaznaczył, że „trzeba tym ludziom życzyć, aby znaleźli dom, żeby mogli tu, na miejscu, pozostać sobą, zachować swoją tradycje i zwyczaje, swoje rozumienie życia, własną hierarchię wartości i znaleźli zrozumienie wśród sąsiadów”.
– Trzeba im życzyć, żeby doświadczyli tego, o czym ciągle w te święta mówimy, czyli prawdziwego pokoju. A pokój nie jest tam, gdzie mamy jednorodność, ale tam, gdzie widzimy pojednaną różnorodność – mówił abp Ryś.
Spotkanie odbyło się z okazji 15. edycji akcji „Serce na gwiazdkę” – inicjatywy charytatywnej łódzkiej Caritas.
Źródło: Archidiecezja Łódzka