„Trzeba jednoznacznie potępić wszelkie akty przemocy, skierowane przeciw oponentom politycznym, przedstawicielom innych wyznań, religii i narodów” – pisze abp Stanisław Gądecki.
Dzień po uzyskaniu przez rząd Mateusza Morawieckiego wotum zaufania przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki opublikował „Apel o wzajemny szacunek i kulturę w debacie publicznej”.
„Od pewnego czasu – tak w debacie publicznej, jak i w prywatnych relacjach międzyludzkich a nawet w życiu rodzinnym – daje się zauważyć wśród Polaków niepokojący wzrost napięcia społecznego i brak szacunku dla osób o innych poglądach. Towarzyszy temu brutalizacja języka, jak również pojawiające się groźby i zachowania agresywne” – czytamy.
Przewodniczący KEP zauważył, że „w naturze demokratycznego państwa leży, owszem, dyskusja, spór i wymiana poglądów. Różnice opinii i różne wizje polityczne, ekonomiczne czy społeczne stanowią o bogactwie oraz intelektualnym potencjale naszego społeczeństwa”. „Różnice i spory nie mogą jednak nigdy prowadzić do poniżania drugiej osoby i traktowania jej bez szacunku. Dlatego – mając również świadomość możliwości prowokacji, w celu zniekształcania prawdziwego obrazu naszego społeczeństwa oraz zaognienia sporów – trzeba jednoznacznie potępić wszelkie akty przemocy, skierowane przeciw oponentom politycznym, przedstawicielom innych wyznań, religii oraz innych narodów” – napisał abp Gądecki. „Polska jest naszym domem. Jest domem tych, którzy – szanując panujące tu prawa i zwyczaje – pragną budować swój byt i poczucie stabilności w przyjaźni i zgodzie” – dodał.
Metropolita poznański napisał, że „trzeba ponadto potępić wszelkie przejawy braku poszanowania najwyższych urzędów Rzeczypospolitej i pełniących je osób. Różnice w poglądach nie mogą przysłonić ich demokratycznego mandatu społecznego i nigdy nie usprawiedliwiają używania innych niż parlamentarnych sposobów dyskusji”. „Zawsze kiedy brat występował przeciw bratu, a Polak przeciw Polakowi, cierpiała na tym nasza jedność i nasza niepodległość” – zauważył.
Przewodniczący KEP zwrócił się do wszystkich rodaków z apelem o szerzenie pokoju. „Pokój można osiągnąć tylko wtedy, gdy każdy sam zaczyna się nawracać, wyrzekając się nienawiści i uprzedzeń” – precyzował.
„Niech zbliżający się szybko czas Bożego Narodzenia będzie momentem refleksji nad dobrem, które stało się naszym udziałem w mijającym roku. Niech będzie czasem uspokojenia emocji i podjęcia racjonalnych decyzji odnośnie do sposobu prowadzenia debaty publicznej w najbliższych miesiącach, dla dobra przyszłych pokoleń i dla dobra naszej Ojczyzny – Polski” – zakończył abp Gądecki.
Źródło: KAI
To bardzo niepokojące wezwanie. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wzywa do “poszanowania najwyższych urzędów Rzeczypospolitej i pełniących je osób” w momencie gdy Polacy znowu tracą wolność. Nie tę, wewnętrzną, którą każdy może zbudować w sobie, którą podobno można ocalić nawet w obozie koncentracyjnym, ale tę wynikającą z posiadania praw obywatelskich, podmiotowym uczestniczeniu w funkcjonowaniu państwa. Tę dla której tak wielu poświęciło swoje życie. Od dwóch lat protesty są prowadzone w sposób pokojowy. Nie byłoby to możliwe bez pielęgnowania chrześcijańskich wartości w środowiskach opozycyjnych. Prosimy o szacunek. Ci, którzy przysięgali Bogu trwać na straży konstytucji wielokrotnie dopuścili się jej łamania. Za to mamy ich szanować? To kogo obowiązuje przysięga dana Bogu a kogo nie?