Zima 2024, nr 4

Zamów

500-lecie reformacji: dialog wciąż otwarty

Choć do spotkania przy wspólnym stole eucharystycznym wiedzie jeszcze daleka droga, to uczestnicy prowadzonego od pół wieku dialogu mają na swym koncie wiele ważnych osiągnięć.

Pięćset lat od chwili symbolicznego rozpoczęcia reformacji przez Marcina Lutra (31 października 1517) katolicy i luteranie prowadzą ze sobą dialog teologiczny, dążąc do przywrócenia utraconej jedności Kościoła.

Kontakty między Kościołem katolickim i Światową Federacją Luterańską zostały nawiązane przy okazji Soboru Watykańskiego II (1962-1965), na który ówczesny Sekretariat ds. Jedności Chrześcijan zaprosił przedstawicieli innych wyznań.

Etapy dialogu

Przygotowania do dialogu katolicko-luterańskiego podjęto w 1964 roku. Utworzono Wspólną Grupę Roboczą, która miała określić jego tematykę i harmonogram. Rozpoczęty w roku 1967 dialog prowadzony jest w ramach międzynarodowej komisji, która obecnie nosi nazwę Luterańsko-Katolickiej Komisji ds. Jedności. Współprzewodniczą jej bp Eero Huovinen z Finlandii (ze strony luterańskiej) i bp William Kenney z Wielkiej Brytanii (ze strony katolickiej).

W latach 1967-72 trwała pierwsza faza dialogu. Wynikiem jej prac był dokument „Ewangelia a Kościół” (1971). W latach 1973-84 odbył się drugi etap rozmów, którego owocem było aż sześć dokumentów – cztery problemowe: „Wieczerza Pańska” (1978), „Drogi do wspólnoty” (1980), „Urząd duchowny w Kościele” (1981) i „Jedność przed nami. Modele, formy i fazy katolicko-luterańskiej wspólnoty kościelnej” (1984), a także dwa okolicznościowe: „Wszyscy pod jednym Chrystusem” (1980), opublikowany w związku z 450. rocznicą ogłoszenia Konfesji Augsburskiej oraz „Marcin Luter – świadek Jezusa Chrystusa” w 500. rocznicę urodzin reformatora z Wittenbergi.

Trzecia runda rozmów (1986-1993) zakończyła się ogłoszeniem raportu „Kościół i usprawiedliwienie. Rozumienie Kościoła w świetle nauki o usprawiedliwieniu” (1993). Stał się on podstawą przyszłej „Wspólnej deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu”, zredagowanej w latach 1997-99 przez specjalny zespół. Jej uroczyste podpisanie 31 października 1999 roku jest – jak dotychczas – największym osiągnięciem w katolicko-luterańskim dialogu teologicznym, a zarazem pierwszym jego rezultatem, który został oficjalnie potwierdzony przez Stolicę Apostolską (za pozostałymi dokumentami stoi jedynie autorytet wypracowujących je teologów, delegowanych przez Kościoły do prowadzenia rozmów).

Podpisanie „Wspólnej deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu” jest największym osiągnięciem dialogu

Osiągnięto „konsens zróżnicowany”: choć bowiem Kościoły luterańskie i Kościół rzymskokatolicki podzielają wspólną wiarę w to, iż usprawiedliwienie dokonuje się tylko dzięki łasce Trójjedynego Boga i wierze w zbawcze działanie Chrystusa, to nadal istnieją różnice dotyczące „języka, teologicznej formy i odmiennego rozłożenia akcentów w rozumieniu usprawiedliwienia”. Są one jednak dopuszczalne, nie pozostają sobie przeciwstawne i nie mogą być powodem do „formułowania potępień doktrynalnych”. W konsekwencji „potępienia Soboru Trydenckiego nie dotyczą nauki Kościołów luterańskich”, a „potępienia luterańskich ksiąg wyznaniowych nie dotyczą nauki Kościoła rzymskokatolickiego”, przedstawionych we „Wspólnej deklaracji”. W 2006 roku przystąpiła do niej Światowa Rada Metodystyczna, a w roku 2017 także Światowa Wspólnota Kościołów Reformowanych.

Niezależnie od prac nad „Wspólną deklaracją”, trwała czwarta faza dialogu (1995-2006), która zaowocowała dokumentem „Apostolskość Kościoła” (2005). Katolickim współprzewodniczącym komisji był w latach 2002-2006 abp Alfons Nossol. Wcześniej w jej pracach brali udział także inni Polacy: ks. Stanisław Nagy (późniejszy kardynał) i o. Celestyn Napiórkowski.

Od 2009 roku trwa piąta runda rozmów, której głównym tematem jest „Chrzest i wzrastająca komunia”. Jej prace na pewien czas wstrzymano, by przygotować wspólny dokument ŚFL i Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan „Od konfliktu do komunii. Luterańsko-katolickie upamiętnienie reformacji w 2017 roku”. Wspólne luterańsko-katolickie obchody tego jubileuszu rozpoczęły się 31 października 2016 roku w Lundzie w Szwecji z udziałem papieża Franciszka.

Oprócz dialogu na szczeblu światowym, prowadzone są także rozmowy na szczeblu krajowym. Doprowadziły one do opublikowania m.in. ważnego raportu „Usprawiedliwienie przez wiarę” (1983) w USA, a także studium „Czy potępienia doktrynalne mają charakter rozłamowo-kościelny” (1986) w Niemczech.

W międzyczasie katolicy i luteranie brali czynny udział w wypracowaniu tzw. Dokumentu z Limy w ramach Komisji „Wiara i Ustrój” Światowej Rady Kościołów nt. chrztu, Eucharystii i posługiwania duchownego, który w znacznym stopniu zbliżył stanowiska głównych tradycji chrześcijańskich.

Co nas łączy, a co dzieli

W „Od konfliktu do komunii” podsumowano 50 lat dialogu między katolikami i luteranami, ukazując „wzrastającą komunię” między nimi. Zbierając uzgodnienia ogłoszonych wcześniej dokumentów, podkreślono, że „więcej ich łączy, aniżeli dzieli: ponad wszystkim stoi bowiem wspólna wiara w Trójjedynego Boga i w Jego objawienie w Jezusie Chrystusie oraz uznanie podstawowych prawd nauki o usprawiedliwieniu”. Katolicy i luteranie wspólnie wskazują na Jezusa Chrystusa jako „żywe centrum wiary chrześcijańskiej”. Podstawą jedności między nimi jest również ten sam chrzest. Uznają, że „prawdziwa jedność Kościoła może być tylko jednością w prawdzie Ewangelii Jezusa Chrystusa”.

Wspólnie wierzą również w realną obecność Chrystusa w Eucharystii, odrzucając zarówno „przestrzenny lub naturalny sposób” tej obecności, jak i „jedynie wspomnieniowe lub symboliczne rozumienie” tego sakramentu. Stwierdzają, że „w sakramencie Wieczerzy Pańskiej Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, jest w pełni i całkowicie obecny ze swoim Ciałem i swoją Krwią pod znakiem chleba i wina”. Różni ich natomiast „kwestia czasu trwania tej obecności, a tym samym adoracji Chrystusa obecnego w sakramencie również po liturgii”. Zgadzają się też co do tego, że ofiara Ukrzyżowanego „została złożona raz po wszystkie czasy za grzechy świata”, dlatego „nie może być ani kontynuowana, ani powtarzana, ani też zastąpiona czy uzupełniona: może i powinna natomiast stawać się skuteczna w centrum życia zgromadzenia”. Jest to możliwe, gdyż „poprzez liturgiczne wspominanie zbawczych dzieł Boga stają się one obecne dzięki mocy Ducha Świętego, a świętująca wspólnota wiernych łączy się z tymi, którzy sami wcześniej doświadczyli zbawczych dzieł Boga”. Tym samym Wieczerza Pańska jest „prawdziwym uobecnieniem wydarzenia na krzyżu”, dokonującym się „w sakramentalny sposób”.

Choć od 1967 roku osiągnięto już wiele, to wciąż pozostaje niemało punktów do dyskusji

Katolicy i luteranie „są przekonani, że sprawowanie Eucharystii zakłada przewodnictwo powołanego przez Kościół sługi”. Jednak w ich rozumieniu „urzędu duchownego” pozostają „znaczące różnice”. Dotyczy to zwłaszcza episkopatu, który dla katolików stanowi jego „pełną postać”, a także prymatu papieża.

Odnośnie do relacji między Pismem Świętym i Tradycją w dialogu teologicznym ustalono, że nauczanie Kościoła katolickiego „nie uznaje za prawdziwe to, czego obawia się reformacyjna teologia i czego na wszelki sposób próbuje uniknąć, a mianowicie wyprowadzania kanonicznego i wiążącego autorytetu Pisma z autorytetu hierarchii kościelnej, która ogłasza kanon”. Wskazano, że „Pismo samo uobecniało się w tradycji, która z tego powodu pełni ważną funkcję hermeneutyczną”. Tradycja bowiem nie wzbudza nowych prawd znajdujących się poza Pismem, ale „przekazuje pewność, dotyczącą prawdy zaświadczonej przez Pismo”. Wyciągnięto stąd wniosek, że – podobnie jak w przypadku nauki o usprawiedliwieniu – „w odniesieniu do Pisma i Tradycji istnieje tak bliskie porozumienie, że różne akcenty postawione przez obie strony same z siebie nie uzasadniają istniejącego podziału Kościołów. Na tym obszarze mamy więc do czynienia z jednością pogodzonej różnorodności”.

„We właściwym i dokładnym znaczeniu wierzymy nie w usprawiedliwienie i Kościół, lecz w Ojca, który się nad nami zmiłował i gromadzi nas w Kościele jako swój lud, w Chrystusa, który nas usprawiedliwia oraz którego ciałem jest Kościół, i w Ducha Świętego, który nas uświęca i żyje w Kościele. Nasza wiara rozpościera się na usprawiedliwienie i Kościół jako narzędzia Trójjedynego Boga, które tylko przez wiarę mogą zostać odpowiednio przyjęte” – podsumowuje dokument „Od konfliktu do komunii”.

Zawarcie małżeństwa przez osoby różnych wyznań nie nastręcza dziś większych problemów

Choć od 1967 roku osiągnięto już wiele, to wciąż pozostaje niemało punktów do dyskusji. Wyzwaniami wciąż stojącymi przed katolicko-luterańskim dialogiem nadal są m.in. sakramenty (u luteran dwa, u katolików siedem), miejsce Maryi w zbawczym pośrednictwie Chrystusa, rozumienie istoty Kościoła (jego sakramentalności, relacji między jego wymiarem widzialnym i niewidzialnym, między Kościołem lokalnym i powszechnym), posługiwanie duchowne (w tym jego sakramentalny charakter, ordynacja kobiet, sukcesja apostolska, prymat papieski). Pogłębienia wymaga – pomimo podpisania wspólnej deklaracji o usprawiedliwieniu – relacja między wiarą, łaską i dobrymi uczynkami. Konieczne jest też uzgodnienie wspólnej terminologii, by używanie odmiennego słownictwa nie prowadziło do niesłusznego stwierdzania różnic w samej wierze. Niezbędne jest również określenie celu ekumenicznej drogi: czy ma być nią jedność strukturalna czy tylko duchowa komunia w „pojednanej różnorodności”.

Dialog w Polsce

Pierwsze, nieoficjalne jeszcze, kontakty ekumeniczne z udziałem Kościoła katolickiego w Polsce zostały nawiązane na początku lat 60. XX w. właśnie z luteranami. Obecnie dialog katolicko-luterański odbywa się zarówno w ramach kontaktów między Konferencją Episkopatu Polski (KEP) i Polską Radą Ekumeniczną (PRE), jak też na szczeblu bilateralnym. W miejsce istniejącej od 1974 roku Komisji Mieszanej KEP ds. Ekumenizmu i PRE, powołano w roku 1997 Komisję ds. Dialogu KEP i PRE, podwyższając znacznie rangę i możliwości decyzyjne tego gremium. Wcześniej bowiem składało się ono głównie z księży-teologów, a obecnie należą doń biskupi i zwierzchnicy Kościołów. Obecnie współprzewodniczą mu katolicki bp Krzysztof Nitkiewicz i luterański bp Jerzy Samiec, stojący na czele PRE (jako czwarty luteranin w gronie dziewięciu szefów w historii tej instytucji). W łonie KEP powstały też osobne zespoły do dialogu z różnymi Kościołami, w tym także z luterańskim.

Pierwsze kontakty ekumeniczne Kościoła w Polsce zostały nawiązane na początku lat 60. z luteranami

To właśnie od relacji luterańsko-katolickich zaczęła się trwająca kilkadziesiąt lat praktyka wzajemnej wymiany kaznodziejów podczas nabożeństw ekumenicznych w ramach Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan.

Od 2000 roku Kościół katolicki, luterański i inne Kościoły należące do PRE (oprócz baptystów) wzajemnie uznają ważność chrztu świętego. Rok później rozpoczęto publikację ekumenicznego tłumaczenia Nowego Testamentu i Księgi Psalmów. Przygotował je międzywyznaniowy zespół tłumaczy, złożony z przedstawicieli 11 Kościołów, a powołany przez Towarzystwo Biblijne w Polsce, w którym współpracują ze sobą m.in. luteranie i katolicy. Od tamtej pory ukazały się księgi dydaktyczne i księgi deuterokanoniczne Starego Testamentu oraz Pięcioksiąg. Obecnie trwają prace nad starotestamentalnymi księgami historycznymi, a na przekład czekają jeszcze księgi prorockie.

W 2016 roku luteranie i katolicy ogłosili w Poznaniu wspólne przesłanie z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski. Napisali w nim, że „świadomość przyjęcia chrztu pozwala nam cieszyć się z tego, że o wiele więcej nas łączy niż dzieli”.

Były już sekretarz generalny Światowej Federacji Luterańskiej ks. dr Ishmael Noko w rozmowie z KAI cieszył się, że podpisana w 1999 roku katolicko-luterańska „Wspólna Deklaracja w sprawie nauki o usprawiedliwieniu” została przetłumaczona na polski wspólnie przez oba Kościoły. – Wypracowano wspólne słownictwo. To wspaniałe! W innych krajach były problemy z przekładem. Trzeba tu przyjechać, żeby zobaczyć jak wiele się w Polsce dzieje! – podkreślił ks. Noko.

Katolicko-luterański dialog ekumeniczny ma także swój wymiar praktyczny. Polega to m.in. na współużytkowaniu świątyni lub jej użyczaniu, gdy wspólnota innego Kościoła jest jej pozbawiona (zdarza się to na przykład na Opolszczyźnie i Warmii). Od kilku lat Kościoły prowadzą wspólnie działalność charytatywną – między innymi w zainicjowane przez Caritas Polska Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom włączyła się luterańska i reformowana Diakonia oraz prawosławna Eleos. Za tę ekumeniczną posługę charytatywną chwalił polskich chrześcijan Benedykt XVI na spotkaniu w luterańskim kościele Świętej Trójcy w Warszawie w 2006 roku, a podczas wizyty „ad limina Apostolorum” w roku 2008 zachęcał polskich biskupów do jej rozwijania.

Katolicko-luterański dialog ekumeniczny ma także swój wymiar praktyczny

Widocznym znakiem dobrych stosunków ekumenicznych jest fakt, że hierarchowie kościelni zapraszają się wzajemnie na ważne dla ich wspólnot uroczystości, ramię w ramię uczestniczą też w różnych obchodach państwowych.

Wesprzyj Więź

Również zawarcie małżeństwa przez osoby różnych wyznań nie nastręcza dziś większych problemów. Przy ślubie najczęściej asystują i związek błogosławią duchowni obu Kościołów.

Najpoważniejszym wciąż nierozwiązanym problemem we wzajemnych relacjach pozostaje kwestia wzajemnego dopuszczania do Komunii św. O ile luteranie są w tej sprawie otwarci, to po stronie Kościoła katolickiego niezbędnym warunkiem jest wyznawanie wiary katolickiej. Ale sprawa ta wykracza poza ramy dialogu na szczeblu krajowym.

Źródło: Paweł Bieliński/KAI

Podziel się

Wiadomość