Po sześciu dniach już ponad 22 tysiące osób podpisały się pod listem otwartym Pro Pope Francis.
Dziś liczba sygnatariuszy listu otwartego Pro Pope Francis przekroczyła 650 osób, głównie ze świata akademickiego. List wsparło też swoimi podpisami ponad 21,5 tysiąca indywidualnych osób z całego świata – poinformował „Więź” ks. prof. Paul M. Zulehner. To on, wraz z ks. prof. Tomášem Halíkiem z Pragi, są inicjatorami tego wystąpienia. Zulehner podkreślił, że podpisów przybywa z każdą godziną, co dowodzi, jak potrzebne było takie wystąpienie. Przypomniał też, że zbiórka podpisów trwa zaledwie od sześciu dni.
Podpisy pod listem otwartym dzielą się na dwie kategorie: sygnatariuszy, czyli osoby zaproszone przez inicjatorów, oraz wspierających, czyli tych, którzy przyłączyli się do inicjatywy po opublikowaniu listu w internecie. Wszystkie nazwiska – i sygnatariuszy, i osób wspierających – zostaną przekazane papieżowi. Sygnatariusze listu pochodzą z 36 krajów.
Oficjalna strona internetowa inicjatywy pro-pope-Francis.com jest obecnie dostępna nie tylko po niemiecku i angielsku, lecz także w języku polskim, a ponadto po czesku, słowacku, chorwacku i słoweńsku. Na stronie tej można nadal wyrazić wsparcie dla treści listu otwartego i złożyć pod nim swój podpis.
Poniżej przypominamy pełną treść listu otwartego w polskim przekładzie:
Czcigodny Ojcze Franciszku,
W ostatnim czasie Twoje inicjatywy pastoralne oraz ich uzasadnienie teologiczne są ostro atakowane przez pewne grupy w Kościele.
Publikując ten list otwarty, chcemy wyrazić naszą wdzięczność za Twoje papieskie przywództwo – sprawowane odważnie i w sposób dobrze ugruntowany teologicznie.
W krótkim czasie zdołałeś podjąć reformę kultury pastoralnej Kościoła rzymskokatolickiego, sięgając do jej źródeł w osobie Jezusa. Zranieni ludzie i zraniona natura bliskie są Twemu sercu. Postrzegasz Kościół jako szpital polowy na peryferiach życia. Troszczysz się o każdą osobę jako umiłowaną przez Boga.Przekonujesz, żeby w spotkaniu z innymi ostatnie słowo miała nie legalistyczna interpretacja prawa, lecz interpretacja miłosierna.
Bóg i Jego miłosierdzie stoją w centrum kultury pastoralnej, jakiej oczekujesz od Kościoła. Marzysz o „Kościele, który jest matczyny i pasterski”.
Jest to również nasze marzenie. Prosimy, abyś nie schodził z drogi, którą obrałeś. Zapewniamy Cię o naszym pełnym wsparciu i stałej modlitwie.
Matko, „pewne grupy”!
teraz nawet Pontifex jest narzędziem w walce tożsamościowej