Dla Polaków „bohaterem jest Jan Paweł II”, a „wyznawany przez polskich duchownych konserwatywny katolicyzm jest niezgodny z obraną przez Franciszka drogą reformatorską” – pisał brytyjski „Financial Times”.
Zagraniczna prasa, relacjonując wizytę papieża Franciszka w Polsce podczas Światowych Dni Młodzieży, opisywała przede wszystkim jego słowa o świecie pogrążonym w wojnie, apel o przyjęcie uchodźców, oraz milczącą wizytę w Auschwitz.
Test zdolności dyplomatycznych
„Financial Times”oceniał, że przed papieżem jest „wysoko postawiona poprzeczka”. Zauważał, że „głównym celem wizyty Franciszka w Polsce jest zbudowanie więzi” z tym krajem i jego obywatelami, zapowiadał jednocześnie, że pielgrzymka ta „będzie testem papieskich zdolności dyplomatycznych”. Włoski dziennik „La Repubblica” przewidywał, że będzie to „najtrudniejsza podróż pontyfikatu” Franciszka, a „La Stampa” zwracała uwagę, że kwestia migracji jest w Polsce wyjątkowo „drażliwa”. Media spekulowały, że papież nie poruszy w Polsce tematu uchodźców, by nie urazić gospodarzy.
Być może dlatego jego słowa o potrzebie przyjęcia „ludzi uciekających od wojen” były jednym z najszerzej komentowanym w zagranicznych mediach wydarzeniem z wizyty Franciszka w Krakowie. Francuska prasa katolicka zauważała, że większość społeczeństwa w Polsce, w tym księża, sprzeciwia się przyjmowaniu muzułmanów. Francuski dziennik „Le Monde” pisał, że papież „wyraźnie poprosił Polaków o zajęcie się zjawiskiem migracji”. Z kolei według warszawskiego korespondenta lewicowo-liberalnej gazety „Sueddeutsche Zeitung” Floriana Hassla Franciszek dwie godziny po przyjeździe do Polski „zbeształ” polski rząd i polskich biskupów. Natomiast hiszpański „El Mundo” podkreślał, że apel o przyjmowanie uchodźców wybrzmiał w kraju „zdominowanym przez polityczną prawicę, czasami nieco ksenofobicznym, i na Wawelu – symbolu katolickiej tożsamości Polaków”.
Nie demonizować islamu
Kolejnym tematem, który odbił się echem w zagranicznej prasie, były słowa wypowiedziane na pokładzie samolotu z Rzymu do Krakowa, gdzie papież powiedział między innymi, że „świat jest w stanie wojny”. Cytat ten został wybity w nagłówkach prawie wszystkich relacji z pierwszego dnia papieskiej wizyty w Polsce. Hiszpański „El Mundo” ocenił, że jest to stanowcze i zdecydowane przesłanie Franciszka.
Dla zagranicznych komentatorów ważne było również słowa papieża dotyczące islamu; włoski „Il Messaggero” podkreślał ostrożność Franciszka, by w obliczu zagrożeń terrorystycznych „nie demonizować islamu” i szanować go. Z kolei francuski „Le Figaro” poświęcił cały artykuł opisowi papieskiej modlitwy za ofiary zamachów terrorystycznych, ich rodziny i terrorystów.
Zagraniczna prasa obszernie odnotowywała również potknięcie papieża podczas mszy drugiego dnia jego pielgrzymki do Polski; wiele gazet, np. hiszpańskie „El Pais” czy „La Vanguardia”, wybijało to wydarzenie w tytule.
Auschwitz: krzyk milczenia
Natomiast punktem programu komentowanym właściwie przez wszystkich była milcząca wizyta Franciszka w byłym niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Włoska prasa nazwała ją „przejmującą”; „krzyk milczenia” – pisała „La Stampa”, a hiszpańskie „ABC” oceniło, że było to „bardzo mocne przesłanie szacunku wobec ofiar”. Na całym świecie cytowano również słowa papieża do młodych, że okrucieństwo nie skończyło się w Auschwitz-Birkenau, ale istnieje także i dziś, oraz jego wpis do księgi pamiątkowej: „Panie, miej miłosierdzie nad Twym ludem! Panie, przebacz tak wielkie okrucieństwo!”.
Choć większość niemieckich gazet ograniczała się do suchych relacji z pobytu papieża w Auschwitz, także nieliczni komentatorzy niemieccy chwalili go za wybranie milczenia jako najwłaściwszej formy hołdu wobec ofiar niemieckich zbrodni. „Milczenie, mówienie, wszystko w odpowiednim czasie – papież Franciszek wyznacza kryteria, niezależnie od tego, czy chodzi o przeszłość, czy o współczesność” – pisał Stephan-Andreas Casdorff na łamach „Tagesspiegla”. Z kolei niemiecki tabloid „Bild” podkreślał, że ta wizyta papieża spotkała się z „wielkimi pochwałami”.
Prawdziwy motyw przewodni
Zagraniczne media pozytywnie oceniały sposób, w jaki papież zwracał się do zgromadzonych w Krakowie młodych. Szczególnie szerokim echem odbiły się jego słowa o „ogłupiałych i otumanionych mylących szczęście z kanapą”. Jak ocenił „El Mundo”, zdanie to przejdzie do historii. Francuski tygodnik „L’Express” wybił wypowiedź Franciszka o „niektórych młodych ludziach, którzy w wieku 23, 24 czy 25 lat już stają się emerytami”. Według „Le Monde” „prawdziwym motywem przewodnim” papieskiej podróży do Polski było „przekonać młodych katolików, by się angażowali i działali w »świecie pogrążonym w wojnie«”.
Prasa hiszpańska podkreślała, że papież nawiązał z młodymi „specjalną więź, bliskość”, z kolei m.in. włoskie media szczególnie zwracały uwagę na umiejętność papieża, by mówić do młodzieży ich językiem, współczesnym, i podziwiała go za to, w jak zgrabny sposób się nim posługuje. „Franciszek, papież młodych” – wybijał w tytule „El Mundo”.
Papież ostrzega subtelnie
Zagraniczne media oceniały również, że niektóre wypowiedzi papieża w Polsce były nawiązaniem do konfliktów pomiędzy polskim rządem a częściami społeczeństwa obywatelskiego. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” pisał, że Franciszek, pragnąc skłonić narodowo-konserwatywny rząd w Warszawie do większej otwartości, wezwał do „klimatu szacunku między wszystkimi środowiskami w społeczeństwie” i do „konstruktywnego dialogu między różnymi stanowiskami”. Zauważa to także hiszpański „ABC”, jednak gazeta podkreśla, że papież, choć „ostrzegał (Polaków) przed dwoma niebezpieczeństwami, które grożą Polsce, czyli klerykalizmem i mieszaniem religii oraz polityki, robił to subtelnie”. Francuski katolicki „La Croix” zaznaczył też, że papież „nie zawahał się, by skrytykować zbyt biernych duchownych”.
Niektóre media zwracały również uwagę na problem zmierzenia się przez Franciszka z kultem Jana Pawła II, który według „FT” jest dla Polaków świętością. Pierwszego dnia wizyty papieża w Krakowie francuska prasa zauważała, że na ulicach królowały raczej fotografie Jana Pawła II, a nie Franciszka. Historyk Kościoła i założyciel rzymskiej Wspólnoty Sant’ Egidio Andrea Riccardi w „Corriere della Sera” napisał, że papież „zmierzył się” z postacią Jana Pawła II, ale „nie można powiedzieć, że podbił episkopat, który odgrywa mocną rolę w Kościele dobrze zorganizowanym i bardzo liczebnym, mimo pewnych oznak kryzysu”.
Jednocześnie „La Croix” zaznaczył, że na Jasnej Górze Franciszek „długo szedł w tłumie witany okrzykami Polaków”. Gazeta cytowała ojca Michała Legana, który podkreśla, że „Polacy kochają wszystkich papieży”. Według „La Croix” Franciszek podczas swojej wizyty „kroczył po śladach świętego Jana Pawła II”.
Źródło: www.pope2016
Krótko mówiąc, zagraniczna prasa niewiele wie o Polsce i niewiele rozumie z tego, o czym mówi Franciszek.