Uniwersytet niezmiennie jest miejscem pracy i samorozwoju, choć zaatakowany został przez epidemie, a wręcz pandemie, wśród których współcześnie największe żniwo zbierają: grantoza, punktoza i ankietoza. Nie mniej groźny dla jego funkcjonowania jest współczesny fordyzm akademicki, którego znamiennymi przejawami są: parametryzacja i standaryzacja. […] Jakość kształcenia jest nie tylko przedmiotem zainteresowania Polskiej Komisji Akredytacyjnej, ale także wielu zaangażowanych nauczycieli akademickich. Trudno oderwać te dyskusje i inicjatywy od całości funkcjonowania uczelni i kompleksowego widzenia systemu edukacji. W dyskusjach tych w niemal wszystkich kontekstach najsilniej wybrzmiewa interes ekonomiczny. To on wyznacza sposób postrzegania nauki i kształcenia, naukowców, nauczycieli i studentów. Magiczne słowa „rentowność”, „opłacalność”, „potrzeby rynku”, a także „konkurencyjność” i „ranking” dominują w dyskusjach na różnych szczeblach funkcjonowania uniwersytetu.
To jest fragment artykułu. Pełny tekst – w kwartalniku „Więź” wiosna 2015 (dostępnym także jako e-book).