Jesień 2024, nr 3

Zamów

Turnau dla wymagających

Było to przed nabożeństwem Wigilii Paschalnej Roku Pańskiego 2012. Do kościoła dominikanów na warszawskim Służewie ludzie przychodzą na długo przed rozpoczęciem nabożeństwa. Siadają na krzesełkach, które przynoszą z domów (miejsca w ławkach są bowiem zajęte dużo, dużo wcześniej) – i coś robią. Trochę się modlą, trochę rozglądają. Niektórzy czytają.

I właśnie 10 miesięcy temu zauważyłem ciekawy przykład oddolnego kościelnego pluralizmu. Jedna pani rozłożyła „Gazetę Polską” z artykułem o katastrofie smoleńskiej. Druga zaś otworzyła książeczkę Jana Turnaua „Bóg dla wymagających”. Wybrała te – dla niektórych płytkie i gazetowe – rozważania jako duchowe wprowadzenie w przeżywanie najgłębszego misterium chrześcijaństwa.

Jan Turnau, Bóg dla wymagających

Jutro Janek kończy 80 lat. Aż się wierzyć nie chce, bo on przecież wciąż tak młody i twórczy w swych felietonach. Pod jego okiem uczyłem się w „Więzi” fachu pod koniec lat osiemdziesiątych. Szybko jednak mnie opuścił, bo poszedł mierzyć się z nowym wyzwaniem – stworzył unikalną stałą religijną rubrykę w świeckiej gazecie. Dziś, po ponad dwudziestu latach, i „Gazeta Wyborcza” inna, i nie ma już tamtej „Arki Noego”. Tylko Turnau taki sam…

Wesprzyj Więź

Krążył taki dowcip o Janku – który chudy jest jak, nie przymierzając, Anja Rubik, albo i bardziej – że składa się z samych kości i złośliwości. Ale to raczej ktoś okropnie złośliwy musiał wymyślić ten dowcip. On bowiem ze złośliwości wyzuty jest niemal całkowicie. Szuka w innych dobra tak uparcie, że aż czasem na siłę. Ten typ tak ma… Woli być wyprowadzonym w pole niż zrazić tych, co na Boga i Kościół patrzą z dala albo i spode łba.

Jest dla mnie niedościgłym mistrzem małych form. No bo któż tak potrafi: „Mój Kościół jest jak demokracja. Nie że jest taki demokratyczny, ale że mimo całej jego nieznośności, grzechów, błędów i wypaczeń, niedemokratyczności właśnie – nikt nie wymyślił lepszego. Taką złotą myśl wykoncypowałem na starość. Amen”.

Amen, Janku, amen! Żyj nam długo i mądrze!

Podziel się

Wiadomość