Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Mk 6, 31
Aktywizm. Mnogość spraw do załatwienia, wielość problemów do omówienia, masa pracy do wykonania. Tyle tego wszystkiego, że w sumie na wszystko brakuje czasu. Tyle tego, że aż wszystko zaczynam robić powierzchownie, byle zrobić, byle odfajkować kolejne wykonane zadanie. Tylu ludzi spotykam, że aż nie widzę człowieka… Tyle spraw w życiu, że aż czasu na życie brakuje…
Gdy apostołowie byli w takiej sytuacji – tak zapracowani, że aż przepracowani – Jezus zareagował zdecydowanie: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco”. Wypocznijcie – nie tylko po to, żeby naładować akumulatory i nabrać znowu sił do pracy. Wypoczynek jest niezbędny, żeby spojrzeć na swoje zadania i obowiązki z dystansu. Wtedy lepiej widać co konieczne, a co zbyteczne.
Moje komentarze do sobotnich czytań biblijnych ukazują się co tydzień w „Gościu Niedzielnym” – zob. tutaj.
